PREMIUM
38 Dołączył: 2009-02-19 Wpisów: 2 393
Wysłane:
17 września 2013 15:22:42
przy kursie: 51,40 zł
owner napisał(a):twierdzisz że w obecnej chwili uniemożliwia prace? sprawdz pogode i prognozy w kazachstanie Owner, chyba się za bardzo angażujesz emocjonalnie w ten papier. To jest dyskusja, a nie matematyka. Daj ludziom prawo do rozsądnej licentia poetica. Może teraz tam świeci słońce i w ogóle jest super. Ale jak padało, to nie pracowali, co sami przyznali. Nie czepiajmy się tu może czasu gramatycznego, bo każdy inteligentny człowiek wie, co autor miał na myśli i co to jest skrót myślowy. Zaczyna tu być tak, jak onegdaj na KOVie. Nawet okulary wiceprezesa musiały się wszystkim podobać. Bo jak się nie podobały, to był najazd na kapitalizację spółki. Trochę dystansu, Panowie.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-18 Wpisów: 398
Wysłane:
17 września 2013 16:51:53
przy kursie: 51,40 zł
Owner wkleił tylko kawałek z listu.
Cały brzmiał tak
Są opóźnienia wynikające z obfitych i długotrwałych opadów deszczu. Do tego dochodzi jeszcze problem, że w czasie działań budowlano-projektowych zmieniła się też koncepcja działania. Mianowicie Eko postanowiło w zakładzie pozyskującym mikrosferę dodatkowo uruchomić suszarnię wraz z modułem pakującym. To zmieniło dość znacznie proces projektowania fundamentów jak też doszły dodatkowe badania geologiczne. Przez złą pogodę całość tych prac uległa opóźnieniu. Trzeba jeszcze wyjaśnić właściwości terenu na którym budujemy nasz zakład. Jest to teren podmokły (bagienny) i całe fundamentowanie będzie oparte na wbijaniu pali betonowych, gdzie badania geologiczne są bardzo ważne. Pragniemy jednak uspokoić Pana, że opóźnienia prac nie będą miały żadnego wpływu na działalność Spółki w 2013r. jak też na wynik finansowy. Na obecną chwilę trudno nam określić moment uruchomienia zakładu wydobywczego bez suszarni, która to będzie uruchomiona ( wg. obecnych założeń) w I półroczu 2014r. Spółka planuje zakupić i zwieść do Polski mikrosferę poławianą metodami tradycyjnymi ( tj. pompami) w takich ilościach by mieć odpowiednią ilość surowca do produkcji w pierwszych miesiącach 2014r.
Edytowany: 17 września 2013 16:53
|
|
0 Dołączył: 2013-08-24 Wpisów: 70
Wysłane:
17 września 2013 17:53:53
przy kursie: 51,40 zł
Suszarnia na terenie podmokłym  Tylko nie rozumiem, skoro budują na bagnach to już tam tak czy siak jest mokro, co tam zmieni kilka kropel deszczu. wiem wiem, czepiam się
|
|
|
|
10 Dołączył: 2010-11-22 Wpisów: 175
Wysłane:
17 września 2013 18:23:31
przy kursie: 51,40 zł
Suszarnia na terenie podmokłym ?
Tu z czym masz problem ?
Wytłumaczyć ci ?
To proste, ale może dla ciebie troszkę skomplikowane. Otóż mikrosfera nie ważne czy poławiana czy odzyskiwana w sposób, który planuje EEX jest wilgotna. Od kilku do 30 % wilgotności. Budowa suszarni jest w celu obniżenia masy do transportu, ale raczej nie tylko. W ten sposób będzie można uzyskać mikrosferę o wilgotności poniżej 3%. W sumie gotowy wyrób, aczkolwiek niefrakcjonowany. Ot taki , jaki robią niemal w 100 % Chińczycy. Teraz pomyśl, w Kazachstanie wydobywa się "troszkę" ropy/gazu. Można więc wykorzystać od razu gotowy wyrób na miejscu. Bez potrzeby transportu do Bielska i z powrotem.
Chyba, że dziwi cię sam fakt budowy suszarni w Kazachstanie i w ogóle fabryki. Tego niestety nie potrafię ci wytłumaczyć po co to robią. Po co w ogóle robią taki dziwny biznes jak handel mikrosferę dziwactwem , które 99,9 % ludzi nie zna i nigdy nie pozna.
|
|
0 Dołączył: 2009-05-15 Wpisów: 1 099
Wysłane:
17 września 2013 18:43:51
przy kursie: 51,40 zł
Sławku,
Bez cienia ironii, jako, że nie znam tematu, a Ty jak najbardziej, uchyl rąbka tajemnicy i powiedz, dlaczego nikt na świecie nie miał ochoty zostać nr 1 w tak dochodowej i niskonakładowej branży? Każdy z producentów prądu, właściciel zakładów energetycznych, za pieniądze które wydają na papier do ksero, mogliby wejść w tę megazłotodajną branżę. Dlaczego nikt tego nie robi?
Naprawdę pytam poważnie. Światowy drapieżny biznes coś takiego przegapił? Klondike ominął? Polenili się? Cały świat jest głupi, a ta firma znalazła Św. Grala na śmietniku ( hałdzie)?
No nie kumam, pewnie stary już jestem.
|
|
0 Dołączył: 2013-08-24 Wpisów: 70
Wysłane:
17 września 2013 20:33:01
przy kursie: 51,40 zł
Ja wiem jedno - tylko Polak potrafi wynajdować takie nisze, reszta oczywiście złośliwie i podejrzliwie powątpiewa, bo nie widzi ukrytego potencjału. Na pszykład inna spółka PMetals Investmen, która do niedawna cieszyła się również olbrzymią popularnością, nie wiem czy Sławek kojarzy, ale myślę że tak, otóż ta spółka potrafiła zarobić kilka milionów w kwartał na handlu złotem przy spadających cenach tego kruszcu, ciągle podnosiła prognozy i nawet planowała wypłacić dywidendę, potem pojawiły się pewnie niejasności w sprawozdaniach i zamieszanie z biegłym rewidentem w raporcie rocznym oraz pewien dyskomfort z związku ze zniżkującym kursem, ale zarząd wyjaśnił że spadki nie mają uzasadnienia więc wszystko OK. Polak po prostu potrafi wynajdować nisze i zarabiać tam gdzie inni nie potrafią.
|
|
0 Dołączył: 2012-04-14 Wpisów: 151
Wysłane:
17 września 2013 20:59:21
przy kursie: 51,40 zł
Cytat:ale zarząd wyjaśnił że spadki nie mają uzasadnienia więc wszystko OK Poważnie?:D Przecież tam jest taki cyrk, że spadki jak najbardziej mają uzasadnienie - w tej Spółce nic nie jest pewne, więc należy się takie dyskonto. Ale to nie wątek o tym.
|
|
10 Dołączył: 2010-11-22 Wpisów: 175
Wysłane:
17 września 2013 21:49:50
przy kursie: 51,40 zł
koszyk napisał(a):Sławku,
Bez cienia ironii, jako, że nie znam tematu, a Ty jak najbardziej, uchyl rąbka tajemnicy i powiedz, dlaczego nikt na świecie nie miał ochoty zostać nr 1 w tak dochodowej i niskonakładowej branży? Każdy z producentów prądu, właściciel zakładów energetycznych, za pieniądze które wydają na papier do ksero, mogliby wejść w tę megazłotodajną branżę. Dlaczego nikt tego nie robi?
Naprawdę pytam poważnie. Światowy drapieżny biznes coś takiego przegapił? Klondike ominął? Polenili się? Cały świat jest głupi, a ta firma znalazła Św. Grala na śmietniku ( hałdzie)?
No nie kumam, pewnie stary już jestem. Tego nie wiem ile masz lat. Odpowiedz na 2 pytania a będziesz znał odpowiedź. Dlaczego przed Czerneckim (HTL) nikt wcześniej nie "odkrył" nakłuwaczy na skalę przemysłową ? Dlaczego Optopol odkrył coś co zainteresowało Japonczyków i zapłacili krocie ? Były to rzeczy na swój sposób proste. Banalne, a jednak. Tu nie chodzi o pomysł. Mikrosferę zna wielu. Tu chodzi o powiązanie dostawcy-przetwórcy-odbiorcy w jedno. Tu o to chodzi, ale wielu nadal tego nie pojmuje i dlatego nie zarabia. Jak pojmą to kurs będzie 3-cyfrowy i mogę się założyć, że nie później niż w 2015 r. Może wcześniej. Tu cała zabawa polega na konsolidacji dostawców surowca (Rosja, Kazachstan, Ukraina) z przetwórcą (Ekoexport), a następnie z największymi tego świata. Z odbiorcami gł. przemysłu wydobywczego ropy. Schlumberger (największy na świecie) i Halliburton (nr 2 na świecie). Wielu nadal tego nie rozumie, albo udaje. Halliburton już sprawdził próbki, zaakceptował je i za tydzień będzie w Bielsku, Schlumberger również sprawdza jakość (co wg Bokuna jest formalnością). Tu jest walka o to by dostać jak najwięcej, tu nie ma problemu żadnego ze sprzedażą. Dlatego wymiany krzyżowe, dlatego powiązanie dostawców z EEX, aby im zależało na zyskach spółki. Nie wiem czy niektórzy szukają dziury w całym , czy nadal nie chcą tego zrozumieć.
|
|
0 Dołączył: 2012-04-11 Wpisów: 703
Wysłane:
17 września 2013 21:54:45
przy kursie: 51,40 zł
koszyk napisał(a):Sławku,
Bez cienia ironii, jako, że nie znam tematu, a Ty jak najbardziej, uchyl rąbka tajemnicy i powiedz, dlaczego nikt na świecie nie miał ochoty zostać nr 1 w tak dochodowej i niskonakładowej branży? Każdy z producentów prądu, właściciel zakładów energetycznych, za pieniądze które wydają na papier do ksero, mogliby wejść w tę megazłotodajną branżę. Dlaczego nikt tego nie robi?
Naprawdę pytam poważnie. Światowy drapieżny biznes coś takiego przegapił? Klondike ominął? Polenili się? Cały świat jest głupi, a ta firma znalazła Św. Grala na śmietniku ( hałdzie)?
No nie kumam, pewnie stary już jestem. Ja również nie znam dobrze tematu, ale myślę, że to trochę złe podejście. Dlaczego uważamy, że np. Amerykanie czy Koreańczycy potrafią zrobić dobry biznes na skalę światową, a polskie spółki nie bardzo ( mamy jakąś nalepkę na czole ?) Czy myślisz koszyk, że sławek odpowie Ci na te pytania ? : Cytat: Światowy drapieżny biznes coś takiego przegapił? Klondike ominął? Polenili się? Cały świat jest głupi, a ta firma znalazła Św. Grala na śmietniku ( hałdzie)?
No nie odpowie...Spółka znalazła jakąś niszę i chwała jej za to. To się zdarza, nawet polskim spółkom :)
|
|
2 Dołączył: 2012-10-31 Wpisów: 565
Wysłane:
17 września 2013 23:54:31
przy kursie: 51,40 zł
"Ja również nie znam dobrze tematu".... ale z tymi suszarkami na bagnach to tak bujneliscie ze nie wiem czy dzisiaj zasne Cytat:Trochę dystansu, Panowie.
|
|
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
18 września 2013 00:54:55
przy kursie: 51,40 zł
slawek_wr napisał(a): Dlaczego przed Czerneckim (HTL) nikt wcześniej nie "odkrył" nakłuwaczy na skalę przemysłową ? Dlaczego Optopol odkrył coś co zainteresowało Japonczyków i zapłacili krocie ? Były to rzeczy na swój sposób proste. Banalne, a jednak.
W przypadku HTL zadziałały dwie rzeczy. Pierwsza, że mamy stosunkowo tanią siłę roboczą i zdolnych inżynierów, druga to ustawodawstwo. Faktycznie biznes spółki wydaje się dość prosty. W końcu technologia ostrzenia igieł, czy nawet sterylizacji promieniowaniem jądrowym nie jest nieosiągalna dla innych. HTL umie pogodzić cenę(tania siła) z dotrzymaniem standardu jakości. Na to nałożyło się ustawodawstwo w Stanach, gdzie zaczęto wymagać używania sprzętu jednorazowego od 2000r. W przypadku EEX zmiany prawne raczej nie będą miały wpływu, a jeśli już to negatywny. Dlaczego dużo mikrosfery jest w Rosji i Kazachstanie? Ano dlatego, że kraje te nie przystąpiły do protokołu z Kioto i nie dbają o to co emitują do atmosfery. Mikrosfera przecież znajduje się w fazie lotnej spalin. W Polsce jest dużo elektrowni opalanych węglem kamiennym a mimo to produkują ją w zasadzie dwa zakłady. W reszcie jak sądzę grzęźnie ona w filtrach i jest nieodzyskiwana. Jeśli założymy postęp ekologiczny także w krajach takich jak Rosja, czy Chiny w dłuższym terminie to ilość mikrosfery powinna się z czasem zmniejszać. Czy za Optopol zapłacono krocie? Raptem 4xWK, a jaki kapitał własny ma obecnie EEX i jaką kapitalizację? Optopol miał słabe wyniki w momencie przejęcia, bo ciągnęła się jeszcze za nim wpadka na opcjach, a dodatkowo stanowił dla Canona konkurencję. Canon przejmując Optopol nie dopuścił po prostu aby stało się to co w przypadku HTL, czyli wyrosła tania i dobra marka. slawek_wr napisał(a): Tu nie chodzi o pomysł. Mikrosferę zna wielu. Tu chodzi o powiązanie dostawcy-przetwórcy-odbiorcy w jedno. Tu cała zabawa polega na konsolidacji dostawców surowca (Rosja, Kazachstan, Ukraina) z przetwórcą (Ekoexport), a następnie z największymi tego świata. Z odbiorcami gł. przemysłu wydobywczego ropy.
Dlatego wymiany krzyżowe, dlatego powiązanie dostawców z EEX, aby im zależało na zyskach spółki. Nie wiem czy niektórzy szukają dziury w całym , czy nadal nie chcą tego zrozumieć.
To my wszyscy wiemy. Rozumiemy także, że inaczej działa się w środowisku konkurencyjnym, a inaczej w monopolu. Problem w tym, że ten monopol wcale nie musi być łatwo zbudować. Dotychczasowe próby powiązania dostawców nie wychodziły. Kiedyś były to długoterminowe kontrakty. Jak zobaczyli jakie wyniki ma eex i jakie marże to chcieli podwyżek i stąd impas w 2012r. Potem były pomysły z emisjami i wymianami. EEX zrobił emisję dla jednego z partnerów po nominale. Niby jednym i drugim powinno zależeć na wzroście kursu. Ten co dostał za darmensa wcale jednak długo nie czekał, bo dostaw w 2012 nie było... Teraz mamy wymiany krzyżowe. To zawsze lepiej, bo trzeba teoretycznie poczekać na wzrost kursu powyżej ceny emisyjnej.Ale, ale jakiej ceny emisyjnej? Przecież opłacenie tych akcji mamy przez wymianę na akcje? Pytanie jak wyceniono akcje partnera? Niestety się nie dowiemy, bo samo EEX nie wie ile partner ma zysków, jakie kapitały itd. Możliwym jest, że akcje partnera sprzedane były drogo prawda? Jak u starego bacy. Sprzedał psa za milion dolarów, tzn dostał dwa koty po pięćset tysięcy. Trzeba taki scenariusz uwzględnić i zadać sobie pytanie co EEX zrobi z akcjami partnerów... I to co nazywasz szukaniem dziury w całym jest jak najbardziej normalnym zachowaniem. Jeśli gdzieś wsadzasz pieniądze, to chcesz wiedzieć jak stary przysłowiowy Żyd ile możesz stracić, tzn co może pójść nie tak i gdzie są "miekkie" punkty. Partner poza potencjalnym lockupem może sobie akcje EEX spieniężyć, tak jak zrobił to prawdopodobnie partner obdarowany emisją. Nie musi czekać na dywidendę tak jak EEX od partnera. Z tego powodu wcale to powiązanie nie musi być trwałe. Już parę razy pisałem, że bardziej podoba mi się JV, bo nie ma możliwości łatwego wyjścia z układu. Z tym, że to też może wiązać się z utratą części marży. W końcu spółce JV będzie zależeć na jak najwyższej cenie sprzedaży mikrosfery do EEX. Jeśli zaś chodzi o możnych tego świata, to oni jakoś sobie radzili do tej pory bez mikrosfery z EEX i jakoś się tymi możnymi stali. Oczywiście gesty są znaczące i świadczą o zainteresowaniu produktem EEX, ale pytanie czy w tym do czego jest używana mikrosfera można użyć jakiegoś substytutu. Co decyduje i dlaczego? Ty wiesz Sławku? Mikrosfera jest używana w przemyśle naftowym. To też wszyscy wiemy. Pewnie mniej osób, że dokładnie rzecz ujmując jej zastosowanie ma miejsce przy płuczce wiertniczej. I teraz dlaczego? Dlaczego np musi być odpowiednia krzywa, albo frakcja? co to daje? Przez skórę czuję, że o ironio(bo przecież pozyskiwana jest na skutek braku ekologii) mają tu znaczenie względu ekologiczne i mikrosfera służy nie jako element płuczki, a jest używana do oczyszczania płuczki wiertniczej i utylizacji zanieczyszczeń. Jeśli tak jest jak napisałem, to czym można tę mikrosferę zastąpić? Czy używana jest biała, czy szara - ta która ma w czaszy więcej glinu? Co decyduje tutaj o przydatności? Czy z pewnością krzywa ziarnowa? A może pożądana byłaby tylko frakcja? Czy ta mikrosfera musi być sama czysta? I kto tych możnych tego świata do tej pory zaopatrywał w mikrosferę? Na razie "ssanie" na produkt jest, ale czy takie będzie i od czego to zależy to wiesz?
|
|
0 Dołączył: 2009-02-18 Wpisów: 398
Wysłane:
18 września 2013 06:24:12
przy kursie: 51,40 zł
Anty teresa
nie wiem skad masz informację, że kiedyś kontrakty były długotermiowne a teraz nie są. To informacja błędna. Ta branża na całym świecie opiera się na krótkoterminowych kontraktach co jest jedną z jej głownych słabości. Ktoś kto zapanuje nad tą niepewnością osiągnie spore zyski.
Dlatego EEX próbuje stać się takim integratorem między producentami surowca a odbiorcami końcowymi.
Co da samego produktu to znaczenie ma nie tylko krzywa ziarnista ale również skład chemiczny. Do innych celów bedzie wykorzystywana mikrosfera z wysoką zawartością magnezu a do innych z większą zawartością krzemu czy żelaza. Skład z kolej zależy od węgla wykorzystywanego w elektrowanich.
Istotna jest wiedza o rynkach pozyskania surowca oraz rynkach potencjalnych odbiorców. Większość konkurencji działa na zasadzie łopaty i wiadra i nie zagraża EEX. Mikrosfera dla elektrowni jest nieistotną częścią biznesu (i tak nadal będzie).
A tak na boku. Skoro potrzebujesz tak wnikliwych i dogłębnych analiz aby zainwestować w firmę to możesz zdradzić czy masz jakieś akcje firm z GPW albo NC? Jakie? Bardzo chętnie zrobię Ci analizę takiej firmy, która wykaże, że ta inwestycja niesie za sobą ogromne ryzyko :-)
|
|
PREMIUM
3 Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2011-09-28 Wpisów: 8
Wysłane:
18 września 2013 08:29:53
przy kursie: 51,40 zł
Nawiązując luźno do dyskusji co jest takiego unikalnego w szyciu i sprzedaży koszulek lub butów? Gdzie jest tajemnica tego biznesu:) No nie ma żadnej a konkurencja jest powszechna. A jednak jednym się udaje a innym nie. Na "koszulkach" też można mieć 50 % marży i zyski, albo straty.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
18 września 2013 08:47:53
przy kursie: 51,40 zł
Cytat:Anty teresa
nie wiem skad masz informację, że kiedyś kontrakty były długotermiowne a teraz nie są. To informacja błędna. 2mek, albo nie znasz spółki w którą inwestujesz, albo zarzucasz jej Zarządowi kłamstwa:  kliknij, aby powiększyćSprawozdanie zarządu za rok 2010 Potwierdzenie tego faktu znajdziesz chociażby w raporcie za 1q11 w pliku pozostałe informacje: Cytat:W dniu 06.04.2011 podpisany został drugi kontrakt sześcioletni na dostawy mikrosfery „suchej” z Partnerem z Europy Wschodniej C.
Cytat:Co da samego produktu to znaczenie ma nie tylko krzywa ziarnista ale również skład chemiczny. Do innych celów bedzie wykorzystywana mikrosfera z wysoką zawartością magnezu a do innych z większą zawartością krzemu czy żelaza. Skład z kolej zależy od węgla wykorzystywanego w elektrowanich.
Ja zadałem konkretne pytanie. jaka mikrosfera jest potrzebna w branży nafty i gazu? Przecież tyle piszemy o przewagach, że spółka potrafi zrobić odpowiednią krzywą ziarnową i jest to jej zaleta. Wedle mojej wiedzy odbiorcy zajmujący się wydobyciem ropy, a dokładniej jej poszukiwaniem, potrzebują odpowiednią frakcję 450, a nie mieszankę. Cytat:Większość konkurencji działa na zasadzie łopaty i wiadra i nie zagraża EEX. Czy taką właśnie wiedzę posiadłeś z tych raportów na temat rynku mikrosfery za 5tyś USD? Czy tam napisali, że nikt nie zagraża EEX jest on liderem, a inni maja technologię sprzed epoki kamienia łupanego? Cytat:A tak na boku. Skoro potrzebujesz tak wnikliwych i dogłębnych analiz aby zainwestować w firmę to możesz zdradzić czy masz jakieś akcje firm z GPW albo NC? Jakie? Bardzo chętnie zrobię Ci analizę takiej firmy, która wykaże, że ta inwestycja niesie za sobą ogromne ryzyko :-)
EEX jest spółką szczególną, bo zamierza zrobić sobie monopol na co wszyscy liczą. Z tego powodu szczególnie analizuję szanse na to czy może to się udać. Stąd w moim mniemaniu należy drążyć temat rynków zbytu i stąd pytania o zastosowanie mikrosfery. Tak, aby zainwestować w spółkę potrzebuję dużo informacji. Z reguły nie ujawniam swojego portfela. Natomiast abyś mógł się wykazać analizą poproszę o Kruka. Mam papiery tej spółki w portfelu, jest na tyle duża, że mogę ją ujawnić nie obawiając się o wpływ na kurs, a zawsze chętnie poczytam o tym czego być może nie wiem, albo jakiego ryzyka nie dostrzegam i jak jest ono duże w szczególności na tle historycznych dokonań spółek. Poproszę abyś analizę popełnił na stosownym wątku. jeśli wolałbyś inny podmiot, to może być np Apator.
|
|
0 Dołączył: 2009-05-04 Wpisów: 19
Wysłane:
18 września 2013 08:58:52
przy kursie: 51,40 zł
A w świstak siedzi i zawija w sreberka. Ach te akademickie dyskusje teoretyków. www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl...
|
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
18 września 2013 09:29:46
przy kursie: 50,30 zł
Kruk? anty teresa proszę Cie, co za problem skopiować ten biznes, zaraz wezmę 2 kumpli założymy czarne garniaki i wsiądziemy do starej 7emki, nakłady prawie zerowe a biznes prosty jak konstrukcja cepa, może się uda EEX
|
|
0 Dołączył: 2009-02-18 Wpisów: 398
Wysłane:
18 września 2013 10:17:01
przy kursie: 50,30 zł
Na początek proponuję nie bawić się w aptekarzy i nie chwytać za słówka. Znam spółkę i znam ryzyka. Wystarczy prześledzić moje wpisy 2-3 lata temu.
Firma może się i starała podpisywać długoterminowe umowy ale niewiele z tego wychodziło. Nawet jak podpisali to dostawca czasami nie wywiązywał się z umowy. Podobne problemy mają firmy typu ELKEM czy Haliburton.Poławianie mikrosfery cały czas odbywa się sezonowo więc ktoś kto rozwiązę problem sezonowości dużo zyska. Dlatego EEX postanowił zintegrować łańcuch dostaw pionowo przy okazji eliminując sezonowość.
Co do monopolu to wiadomo, że nie będą monopolitstą bo takich rzeczy na świecie w zasadzie nie ma. Ważne żeby osiągnęli na tyle znaczącą pozycję aby konkurencja miała trudno (gdy wreszcie się pojawi).
Nie wiem też dlaczego tyle czasu poświęcamy na gaz i ropę. To tylko jedna z branż dla mikrosfery. W przyszłości być może największa. Na razie nie odgrywa jednak dużej roli.
Co do raportu "za 5 tys.", podlinkowałem tu streszczenie innego raportu, w którym specyfika tej branży jest dosyc dokładnie opisana. Wystarczy przeczytać.
Edytowany: 18 września 2013 10:18
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
18 września 2013 10:43:34
przy kursie: 50,30 zł
Przeklejam tu swój wpis z Wirtualnej Kroniki, bo nie wszyscy, czytający o EEX na nią zaglądają. ę to nie dlatego, żeby się chwalić ,tylko by coś ciekawego dla wszystkich, interesujących się EEX pokazać: Miałem chwilkę czasu i pobawiłem się wykresem EEX - wnioski wrzucam poniżej, bo naprawdę interesujące: 1. Wczorajszy (17.09.2013) szczyt na EEX intraday wyniósł 52,90 zł. 2. Dno z początku obecnej fali wzrostowej (31.08.2012) to 10,60 zł. 3. Zróbmy krótkie obliczenia: 52,9-10,6 = 42,3 zł. Wiem - większości z Was nie zapaliła się lampka w głowie na tę liczbę tak jak mi, więc wyjaśniam: przestawmy przecinek o jedno miejsce w lewo i jest 4,23 a stąd już bardzo blisko do 4,236 czyli sześcianu z 1,618 4. Zobaczmy dalej: Od 31.08.12 do 17.09.13 minęło uwaga...382 dni kalendarzowe  ! Jeśli i ta liczba nikomu nic nie mówi, to niech weźmie podniesie do kwadratu bazowy współczynnik Fibonacci'ego (0,618). Zaczynacie już to widzieć? Tak właśnie działa rynek! Fundamenty fundamentami, a Fraktal rynkowy porusza się właśnie tak! 5 Teraz już tylko formalność czyli podzielenie 42,3 przez 382. Dwie liczby, związane z Fibonaccim powinny dać 3 też związaną i rzeczywiście dały 42,3 / 382 = 0,1107. I znowu sztuczka z przecinkiem, tym razem przesuwam o 2 miejsca w prawo, by dostać 11,07 co jest niemal równe 11,09 czyli 4,236 x 2,618. Czyż Rynek nie jest czasami zachwycająco piękny??? Wnioski: - dzisiejsze zachowanie EEX jest usprawiedliwione - najprawdopodobniej wczoraj, 17.09.13 mieliśmy koniec fali wzrostowej, zaczętej 31.08.2012 i przeszliśmy do korekty. Starałem się znaleźć jakieś inne proporcje do innych ruchów - nie udało się. To pozwala przypuszczać, że szczyt z 17.09 nie jest końcem ruchu w górę na EEX a jedynie końcem 382 dniowej fali wzrostowej i po korekcie, która może być dłuższa czasowo, niż się to większości dziś wydaje (0,146 x 382 to aż 55 dni - korekta płaska na EEX może trwać tyle, jeśli nie dłużej!), EEX przynajmniej raz zaatakuje wczorajszy szczyt, a być może go pobije. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
PREMIUM
38 Dołączył: 2009-02-19 Wpisów: 2 393
Wysłane:
18 września 2013 12:45:48
przy kursie: 50,30 zł
Ann napisał(a):Dlaczego uważamy, że np. Amerykanie czy Koreańczycy potrafią zrobić dobry biznes na skalę światową, a polskie spółki nie bardzo ( mamy jakąś nalepkę na czole ?) Ano, Ann :), w pewnym sensie mamy. Zazwyczaj nie potrafimy i/lub nie chcemy tworzyć tzw. customer value, czyli nie wymieniamy użyteczności dla klienta za jego gotówkę. Większość naszych firm chce po prostu Twoją gotówkę. Najlepiej za nic. To taka choroba wieku dorastania (mam nadzieję). Jak będę miał chwilę, to na wątku założonym przez WD, który znasz, sobie o tym podyskutujemy. Zresztą prezes PESY we wspominanym tam wywiadzie powiedział, że nasze firmy sprzedają produkt, a nie siebie. W skrócie: - Kupiłaś coś? To teraz Twój problem. My wzięliśmy kasę i już spadamy. YR napisał(a):Ach te akademickie dyskusje teoretyków. YR, pilnowanie własnych pieniędzy to dla Ciebie dyskusja teoretyków?! 2mek99 napisał(a):A tak na boku. Skoro potrzebujesz tak wnikliwych i dogłębnych analiz aby zainwestować w firmę to możesz zdradzić czy masz jakieś akcje firm z GPW albo NC? Jakie? Bardzo chętnie zrobię Ci analizę takiej firmy, która wykaże, że ta inwestycja niesie za sobą ogromne ryzyko :-) To prawda, przy głębszym wniknięciu w jakąkolwiek spółkę każda ma wady. Absolutnie każda mi się w jakimś miejscu nie podoba. Ale pamiętajmy, żeby (parafrazując) te minusy nie przesłoniły nam plusów. A każdy ma inną percepcję jednych i drugich. Rzeczywiście, pewnych rzeczy o spółce "czasem lepiej nie wiedzieć". Tylko, że wtedy z własnej woli zwiększasz czynnik hazardowy. Jeśli spekulujesz, takie podejście może być ok. Jeśli inwestujesz - nie jest. A to czy inwestujesz czy spekulujesz nie jest ani lepsze, ani gorsze. Pod warunkiem, że wiesz, co robisz i jesteś w tym spójny. Tragiczne jest, gdy się tego nie wie. A większość nie wie. Wliczając piszącego tego słowa :) anty_teresa napisał(a):Już parę razy pisałem, że bardziej podoba mi się JV, bo nie ma możliwości łatwego wyjścia z układu. Z tym, że to też może wiązać się z utratą części marży. W końcu spółce JV będzie zależeć na jak najwyższej cenie sprzedaży mikrosfery do EEX. Tak, JV byłoby o niebo lepsze. Choćby dlatego, że korzyści danego dostawcy byłyby ściśle związane wyłącznie z jakością jego współpracy. Korzyści odnosiłby bowiem wyłącznie ze 'swojej' spółki JV. A gdyby majątkiem były wniesione aportem: z jednej strony laguna, a z drugiej instalacja, układ byłby bardzo trwały. Teraz ciągle możliwy jest 'stajk' dowolnego z dostawców, a i tak korzyści będzie pobierał z tego, że inni pracują. To 'on top' możliwości sprzedaży udziałów w EEX. JV w formie odrębnej spółki skutecznie by ten problem rozwiązało. Ale najwyraźniej druga strona nie jest aż tak naiwna, jak byśmy chcieli. Co dla EEX jest czynnikiem utrudniającym. W analizie SWOT zaliczyłbym to do 'T'. slawek_wr napisał(a):Tu nie chodzi o pomysł. Mikrosferę zna wielu. Tu chodzi o powiązanie dostawcy-przetwórcy-odbiorcy w jedno. Tu o to chodzi, ale wielu nadal tego nie pojmuje i dlatego nie zarabia. Motywy, dlaczego niektórzy nie wchodzą w tę spółkę, mogą być z kompletnie innego wszechświata, niż pojmowanie tego, co opisałeś. Naprawdę proszę o odpuszczenie sobie nonszalanckiego oceniania innych. To zazwyczaj, efektywnie (i paradoksalnie) uNIEwiarygadnia autora oceny.
|
|
0 Dołączył: 2012-04-14 Wpisów: 151
Wysłane:
18 września 2013 15:03:29
przy kursie: 50,30 zł
Ale przecież te spółki co EEX pootwierał w Kazachstanie to są typowe JV, czy nie? Udziałami dzielą się z Kazachami po połowie.
|
|