0 Dołączył: 2010-11-27 Wpisów: 449
Wysłane:
23 kwietnia 2014 23:35:56
Frog napisał(a):Czy ktoś oprócz mnie widzi możliwość dużego RGR na wykresie NASDAQ? No raczej większośćI never think of the future - it comes soon enough. A. Einstein
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
24 kwietnia 2014 07:08:13
Dzięki daab za linka. Wprawdzie jeden analityk i ja to żadna większość, ale zawsze coś. Chodziło mi raczej o komentarz jakiegoś speca AT dotyczący rozkładu wolumenów itp.; czyli o odpowiedź na pytanie, czy ta formacja ma jakieś inne podstawy do powstania poza potencjalnym kształtem.
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
21 maja 2014 08:54:06
Wczorajszy kolejny test linii trendu spadkowego na Nasdaq100 połączony ze sposobem odejścia indeksu od tej linii, wraz z tym, jak zachowywał się w trakcie sesji DJIA i SPX sugerują, że dziś albo wystąpienie Pani Jeleń (Ms Yellen), albo lektura odtajnionych FED minutes z ostatniego posiedzenia mogą wreszcie dać wiatr w żagle Niedźwiedziom i przyspieszyć ruchy spadkowe na Zachodzie. Nie sądzę, by ciężkie spółki z WIG20 wykazywały odporność na tę tendencję. Wyraźniejsze spadki wiszą w powietrzu..... "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
|
|
0 Dołączył: 2013-01-23 Wpisów: 85
Wysłane:
21 maja 2014 17:30:50
Szutniku przecież czasówka z 15 maja wyraźnie pokazała, że stany mają impet wzrostowy i dopiero przełamanie 1864 pkt może spowodować korektę, zaś co do Polski to sytuacja jest odwrotna - W20 miał wtedy szczyt więc co najmniej ruszamy się w boczniaku
|
|
178 Dołączył: 2010-09-09 Wpisów: 3 453
Wysłane:
22 maja 2014 16:33:54
Marceus nie miales racji, dzis WIG20 przelamuje na duzym obrocie wazne poziomy 2430-2450(linia trendu spadkowego), zobaczymy na zamknieciu czy bedzie ladne zamkniecie ok 2% up.
|
|
0 Dołączył: 2011-01-21 Wpisów: 303
Wysłane:
22 maja 2014 16:37:29
Tuż przed załamaniem krymskim też przełamywał ważne poziomy na obrotach także bym się jeszcze póki co nie ekscytował bo znowu możemy mieć wielkie zdziwko w poniedziałek na otwarciu.
Edit: Na pewno dobrym objawem jest wzrost LOP na kontrakcie co oznacza, że nie jest to wyciskanie miśka, ale świeża krew bycza.
Edytowany: 22 maja 2014 16:43
|
|
0 Dołączył: 2013-01-23 Wpisów: 85
Wysłane:
22 maja 2014 23:07:45
topfacet napisał(a):Marceus nie miales racji, dzis WIG20 przelamuje na duzym obrocie wazne poziomy 2430-2450(linia trendu spadkowego), zobaczymy na zamknieciu czy bedzie ladne zamkniecie ok 2% up. A w czym się ja niby pomyliłem - to nie ja ustawiałem w20 prospadkowo, pretensje to smart money? Otworzyło się powyżej maksimum z 15 maja więc rośniemy  Mimo wszystko podstawa to USA i ta giełda mówi nam co i jak. Ale co by nie mówić szczycik dalej obowiązuje jeden i wypadnie w tym roku na spx (oczywisćie może w tym dniu wypaść dołek, ale wtedy to ło matko ściana strachu wysoka jak Mur w Westeros) W grudniu się okaże czy idzie zima czy tylko chłodny wiaterek
|
|
38 Dołączył: 2012-07-19 Wpisów: 907
Wysłane:
23 maja 2014 09:25:37
Zastanawiam się nad następującym scenariuszem wydarzeń najbliższym czasie.
Po pierwsze "Sell in May and go away" ma dla mnie następujące znaczenie: W maju wcale jeszcze nie następują spadki. To okres najlepszy do pozbywania się akcji, czyli są one na górce. Górka jest osiągana na niskich obrotach (w czwartek w USA ponoć były drugie najniższe w roku). Czyli, mamy do czynienia z formacją szczytową. Spadki, a w najlepszym przypadku stagnacja w USA nastąpią od końca maja. Popieram wniosek, że spadki na S&P poniżej 1860 mogą zapowiadać nadejście korekty.
Pani Jeleń jak zwykle dała rynkom trochę maści łagodzącej ból. To samo było w poprzednim miesiącu. Dla mnie zwyżki wywołane opinią mają charakter krótkotrwały. Zresztą, pozwoliły tylko na odrobienie strat z poprzedniego dnia. To, co działo się w czwartek to przygrywka do długiego weekendu w USA (nieczynne rynki w poniedziałek)
U nas trend boczny trwa w najlepsze. Ponieważ kot (USA) idzie na urlop nasze myszy harcują ile się da. Czy ktoś widzi przyczynę wzrostu (chyba nie lekka poprawa wskaźników w Chinach)? Nie dostrzegłem i traktuję to jako rajd. Kumulacja powinna nastąpić w poniedziałek. Wybiegając w przyszłość, jeśli jest to rajd, to wiadomo, że formacje załamane (np. fałszywe wybicie) są jednym z najlepszych elementów prognostycznych w AT. Wtedy rynek w Polsce może pójść w ślady rynków zagranicznych i powrócą wpadki, których tym razem może nie zatrzymać wsparcie w okolicach 2350. Nadchodzący termin decyzji OFE może być dobrym wyznacznikiem korekty.
Oczywiście rozważam także scenariusz optymistyczny. Przychodzi mi to trudno, bo przecież świetlana przyszłość gospodarcza Polski jest już od dawna zdyskontowana w cenach akcji. Widać to szczególnie w trendzie bocznym takich walorów jak CCC, AMC, czy ALM (tu są nawet lekkie spadki). Musiałby nastąpić silny zwrot w postrzeganiu takich walorów jak KGH, PEO, PKO, PKN, PZU. To jest możliwe, ale w najbardziej optymistycznych wizjach nie potrafię dostrzec wzrostów większych od 10%; czyli wtedy rynek mógłby wzrosnąć o maksymalnie ok. 5% (ok. 120 punktów). PEO, PKN i PZU osiągnęłyby ceny bliskie swoim szczytowym wycenom. To daleko od hossy, a zaledwie dochodzi do wartości szczytowych z 2014 r.
Przyszłość jest oczywiście niewiadomą. Moje wnioski końcowe nie są optymistyczne.
Zastanawiam się też nad rolą, jaką w rozwoju wypadków będzie odgrywać kurs PLN względem USD (traktuję kurs PLN/EUR jako stabilny i sterowany przez NBP po to, by w przyszłości Polska mogła przyjąć EUR). Tu proszę o pewną pomoc, bo mój wniosek może nie być prawdziwy. Otóż w dłuższym terminie (ok. 6 miesięcy) oczekuję stopniowego wzmacniania się USD względem PLN. To powinno prowadzić do osłabienia notowań akcji na GPW. OFE powoli stracą pozycję kluczowego rozgrywającego w Warszawie, co zwiększy rolę graczy zagranicznych (nb. to samo stało się dzięki ten reformie na rynku obligacji skarbowych). Czy w warunkach obecnej stabilności gospodarczej ten czynnik nie odegra kluczowej roli w notowaniach na GPW?
Edytowany: 23 maja 2014 09:25
|
|
PREMIUM
503 Dołączył: 2011-08-17 Wpisów: 7 284
Wysłane:
23 maja 2014 09:40:22
Cytat:Oczywiście rozważam także scenariusz optymistyczny. Przychodzi mi to trudno, bo przecież świetlana przyszłość gospodarcza Polski jest już od dawna zdyskontowana w cenach akcji. Widać to szczególnie w trendzie bocznym takich walorów jak CCC, AMC, czy ALM (tu są nawet lekkie spadki). Musiałby nastąpić silny zwrot w postrzeganiu takich walorów jak KGH, PEO, PKO, PKN, PZU. To jest możliwe, ale w najbardziej optymistycznych wizjach nie potrafię dostrzec wzrostów większych od 10%; czyli wtedy rynek mógłby wzrosnąć o maksymalnie ok. 5% (ok. 120 punktów). PEO, PKN i PZU osiągnęłyby ceny bliskie swoim szczytowym wycenom. To daleko od hossy, a zaledwie dochodzi do wartości szczytowych z 2014 r. Z pewnością jesteśmy w interesującym momencie. Jeśli dziś/(w pon mniej realne), poradzą sobie ze szczytami z początku kwietnia na W20 to może być całkiem ciekawie. 5% to ok 2600 na W20 i to jak najbardziej byłoby wtedy realne. Możliwe że jesteśmy obecnie w lipcu 2010 - kiedy to po krótszej ale też silnej korekcie nastąpiły jeszcze wzrosty. Selektywne, przy spadającej ilości spółek z new high, skupione na największych spółkach. Obecnie również W20 i Mw40 (mniej) wykazują się dużo większą siłą niż MIS80 czy W250. W pesymistycznym scenariuszu - kontynuacja spadków, raczej spokojna, długotrwałe osuwanie się bez obrotu.
Edytowany: 23 maja 2014 09:40
|
|
38 Dołączył: 2012-07-19 Wpisów: 907
Wysłane:
26 czerwca 2014 15:54:16
Jednak formacja uległa załamaniu. Pytanie teraz brzmi, czy 2350 powstrzyma spadki? Śmiem wątpić. Obawiam się nadejścia długotrwałej, bolesnej korekty. Najgorsze, że n ie widzę co mogłoby spowodować wzrosty na rynku (u nas jak i zagranicą).
|
|
|
|
0 Dołączył: 2013-01-23 Wpisów: 85
Wysłane:
26 czerwca 2014 16:43:33
Lesgs to jeszcze nie czas na dłuższą korektę (mowa o zachodzie), a to co się wczoraj zaczęło zrobi dołek najpewniej 25 lipca  Do W20/30 nie wypowiadam się bo mnie po prostu nie interesuje ze względu na ograniczoną możliwość inwestowania
|
|
38 Dołączył: 2012-07-19 Wpisów: 907
Wysłane:
27 czerwca 2014 00:33:15
Jeżeli dołek na zachodzie ma być ok. 25 lipca, to mamy do tego czasu ok. 20 sesji. Daje to spokojną możliwość spadku indeksów o ok. 5%, czyli dla S&P do poniżej 1860. Na takim poziomie (patrz dyskusja wcześniej), na niektórych walorach z tego indeksu mogą pojawić się realizacje stop-lossów, i jeszcze pogłębić spadki. Uważam, że korekta może być bolesna przez to, ze będzie pełzająca. Gdyby indeksy spadły o te 5% w ciągu 3-5 sesji, to oczyściłoby atmosferę i pozwoliło na dalsze zdrowe wzrosty. Taka pełzająca korekta przypomina powolne gotowanie żaby, która tego nie zauważa dotąd, aż będzie za późno.
@Wojetek pisał, że sytuacja przypomina mu 2010 r, ja natomiast myślę o sytuacji z 07/08.2011, po której indeks WIG20 tak naprawdę nigdy się nie pozbierał. Wtedy też żaba gotowała się powoli (od 2900 do 2700), a potem nastąpiło swobodne spadanie. To nie musi się powtórzyć, ale połączenie korekty na zachodzie i niepewności politycznej w Polsce (OFE + zabawy polityków + już zdyskontowany wzrost gospodarczy) stwarzają potencjalną możliwość silnych spadków. Dochodzi do tego (AT) załamana formacja wzrostowa z okresu maja-czerwca. Powtarzam, jeszcze raz, nie widzę powodów dalszego wzrostu (u nas, bo rynki zagraniczne sterowane innymi czynnikami), a zagrożeń można wyliczyć kilka.
Jeśli spadki miałyby wynieść 5%, to od od ostatniego lokalnego szczytu (FW20) mamy ok. 2470 - 120 = 2350. Jeżeli pójdziemy w ślady korekty na zachodzie (która dopiero się zaczyna) to mamy ok. 2400 - 120 = 2280. To wystarczy by bolało tych, którzy grają na wzrosty. Na poziomie 2300-2280 (zakładam, że do końca lipca tam się znajdziemy) powstanie pytanie, co dalej? Może masz pomysł i potrafisz uzasadnić dlaczego miałby po tej korekcie nastąpić wzrosty (a nie stagnacja, co jest bardziej prawdopodobne)?
Edytowany: 27 czerwca 2014 00:34
|
|
0 Dołączył: 2013-01-23 Wpisów: 85
Wysłane:
28 czerwca 2014 09:56:09
Lesgs co do zasięgu korekty w stanach to może być bardzo różnie + o ile dołek jest raczej pewny 25 lipca to jeszcze na sp500 może wypaść szczycik przed tym dołkiem(ale będzie tak czy siak niżej niż pierwszy szczyt) + napiszę, że w stanach rośniemy w tym cyklu do 8/9 grudnia tego roku. Co do Polski to ja nie widzę możliwości zdrowych wzrostów, dopóki rządzą przestępcy w tym kraju tj PO - pozwalają za łapówki na zbyt duże machlojki + choćby przykład strat Orlenu w wyniku "nakazu" dumpingu cen przed wyborami  Mamy marazm bo mamy PO u władzy niestety, kapitał mimo wszystko woli Państwo gdzie prawo jest egzekwowane surowo, ale jest powszechnie znane niż Państwo bezprawia zaserwowane przez PO o KNF nic nie piszę bo to znajomi Gronkiewicz - Waltz czyli ta sama szajka  I za rok nowe wybory więc pewnie znowu nakazy dumpingu cen będą
|
|
38 Dołączył: 2012-07-19 Wpisów: 907
Wysłane:
9 lipca 2014 16:37:11
Na WIG20 przełamane 2350. To efekt kilku dywidend i spadków na bankach. Przełamane zostało minimum z marca 2014. Z wykresu wynika, że kolejne wsparcie na WIG20 to okolice 2300. To, czy będziemy spadać dalej będzie zależeć od zachowania się dwóch dużych spółek, które radzą sobie lepiej teraz niż w marcu 2014 r. To KGHM i PKN. PKN rośnie w ślad za cenami ropy na rynkach (ale równie dobrze mogą to być manipulacje cenami paliw przez polityków przed przyszłymi wyborami - taki przecież był ślad w "taśmach"). Dlatego uważam, że o zachowaniu się WIG20 będzie decydować przyszła zmiana kursu KGHM. Nie liczę ba banki bo uważam ich słabość za pochodną niskich stóp procentowych. Kurs KGHM odbija i wzrósł już o 20% od marca. Czy ma jeszcze siłę na dalsze wzrosty?
KGHM to w mniejszym stopniu zmiana cen miedzi na rynkach (ciekawe co ich transakcjami zabezpieczającymi na rynku miedzi), a bardziej nadchodzące uruchomienie kopalni w Chile. Jakby jakaś cisza zapadła nad tym projektem? Tutaj brak wieści to dla mnie złe wieści.
Dlatego nadal optuję za spadkami, przynajmniej do 2250 na kontraktach i ok. 2300 na WIG20.
Tak na marginesie - WIG30 to w sumie wydmuszka. Do czego się tu przyzwyczajać, skoro nie ma na to kontraktów. Czy na prawdę trzeba ponad roku by ruszyć z tymi zmianami?
|
|
140 Dołączył: 2011-03-26 Wpisów: 4 899
Wysłane:
12 sierpnia 2014 21:27:08
pulsinwestora.pb.pl/3812310,19...tak się zastanawiam co oni dyskontują.... problemy na bliskim wschodzie, oficjalna agresja Rosji na Ukrainę czy coś czego większość z nas w Polsce jeszcze nie widzi
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..
teraz również na twitter.com
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
12 sierpnia 2014 21:43:57
Zakończenie cyklu koniunkturalnego? U nas tego nie widać, ale wystarczy zerknąć na amerykańskie indeksy i cykliczność rynku. Można też popatrzeć na ceny nieruchomości na zachodzie. Do kolejnego kryzysu coraz bliżej ;)
|
|
140 Dołączył: 2011-03-26 Wpisów: 4 899
Wysłane:
12 sierpnia 2014 21:48:08
@anty-teresa oczywiście to też co piszesz + konflikty o których wspominałem, ale bardziej mi chodziło co będzie katalizatorem załamania... np. niewypłacalność wielu rosyjskich firm zadłużonych w niemieckich i francuskich bankach.. co dobije rynek bankowy w Europie
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..
teraz również na twitter.com
Edytowany: 12 sierpnia 2014 21:48
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
12 sierpnia 2014 21:54:30
Tego nie wiemy... Może być wszystko...
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
13 sierpnia 2014 23:27:04
anty_teresa napisał(a):Zakończenie cyklu koniunkturalnego? U nas tego nie widać, ale wystarczy zerknąć na amerykańskie indeksy i cykliczność rynku. Można też popatrzeć na ceny nieruchomości na zachodzie. Do kolejnego kryzysu coraz bliżej ;) Obawiam się, że jesteśmy gdzieś tak na początku roku 2008 patrząc przez analogie. Coś wisi w powietrzu, ale nie do końca wiadomo co. Za kilka miesięcy będzie wiadomo. Potem kilka miesięcy ciężkiej pracy dla widłowych i... przyjdzie nowa hossa :)
|
|
0 Dołączył: 2008-11-27 Wpisów: 242
Wysłane:
22 sierpnia 2014 15:06:23
Czy dziś jest ten dzień, kiedy zacznie się kolejna faza cyklu koniunkturalnego - "wszystkie rynki spadają" i gotówka królem? 2000 na SPX realne, piękny tytuł gazetowych jedynek. Nas rynek oczywiście nie uczestniczył w hossie tak bardzo, ale spaść a jakże może.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.