CDPROJEKT [CDR]

Do wypłaty jakichkolwiek odszkodowań przez spółkę jeszcze bardzo daleka droga. Po pierwsze powodowie muszą obronić zasadność prowadzenia sprawy w sądzie USA. Jak im się uda to później musza wygrać sprawę. Łącznie pewnie kilka lat. Biorąc pod uwagę liczbę ADRów i jeżeli dojdzie do negatywnego dla spółki rozstrzygnięcia to kary szacowałbym na kilkadziesiąt milionów (a nie miliardy). Tą teoretycznie maksymalną liczbę 27,5 mln akcji można moim zdaniem włożyć między bajki w rzeczywistości jest dużo mniej patrząc po obrotach na OTGLY (nie wspominając o tym, że banki musiałyby się ujawnić >5% jakby miały razem choćby 15 mln akcji). Wreszcie z tego co słyszałem, pozwane są 4 podmioty, bo oprócz spółki jeszcze 3 członków zarządu, co oznacza że to nie (tylko) spółka musiałaby wypłacać odszkodowania.

Zwróćcie uwagę o co kruszy się kopie w tym pozwie, głównie o jedno zdanie prezesa:

www.gram.pl/news/2020/11/26/cy...


Kluczowy fragment wyboldowałem, a wielu zapomina właśnie o końcówce zdania. Nie było to zdanie bezwarunkowe. To było jego subiektywne odczucie i chyba nikt nie zabrania mu wydawania tego typu opinii. Dla jednego będzie to "zaskakująco dobrze", że gre można odpalić na 7-letnim szrocie, który ma kartę graficzną z ery dinozaurów, a dla innych "zaskakująco dobrze" to będzie minimum 30fps i płynna gra z super grafiką. Jak można skarżyć spółkę za subiektywną opinię jednej osoby? I do tego jeszcze wróżyć 7,5 mld zł odszkodowań.

Już koledzy wyliczyli jakie obroty są na tych ADRach, kto się więc ładuje w to powyżej 50k usd - a takich jeleni szukają te kancelarie? Druga kwestia, na pewno nie wszyscy stracili, po trzecie nie wszyscy którzy stracili się zgłoszą. Skala ew. odszkodowań na pewno jest dużo niższa. Wszystko to jest grubymi nićmi szyte.

Nie zapominajcie, że wciąż wisi 3,7% akcji w szortach. Dobrze dla spółki, że tych funduszy jest więcej niż jeden. Pierwszy, który zacznie skracać pozycje najprawdopodobniej pociągnie za sobą pozostałych. Na tą chwilę w krótkich jest potencjalny miliard obrotu.

Prawdę powiedziawszy do momentu kiedy kwota pozwu nie zostanie określona i sąd w USA nie wyda orzeczenia, że jest uprawiony do wydawania orzeczeń w tej sprawie dyskusję uważam za przedwczesną.

Prześledziłem sobie ostatnio jak wyglądała promocja gry np. na targach. Zawsze dobre show ale zagrać nie było w co. Zawsze wielka tajemnica. Z drugiej strony gra doczekała się darmowej promocji (jeszcze przed premierą) - w zasadzie była już pewnym fenomenem na youtube (niektóre przeróbki trailera są lepsze niż oryginał) i tak raczej zostanie ale nowsze filmy są w najlepszym razie umiarkowanie krytyczne/prześmiewcze. Jednak zainteresowanie grą jest nadal duże chociaż rozczarowała. Jeśli zostanie dostatecznie dobrze poprawiona to ma potencjał na dalszy rozwój.

Ciekawe są natomiast porównania z GTA. W jakiejś książce o inwestowaniu było pytanie "czy firma tworzy własność intelektualną?". CDR na pewno ją tworzy ale jest w tyle do liderów, wymagania graczy będą tylko rosły. Ile trzeba zainwestować w samo tylko AI to aż trudno sobie wyobrazić przy gigantycznej konkurencji innych pracodawców o takich specjalistów. Ciekawe czy to jest do nadrobienia, jakim kosztem i ile to potrwa. Na teraz ratuje sytuacje brak innych ciekawych premier i rozwój rynku gier jako takich. CP2077 powinien stać się klasyką ale będzie wymagał ciągłych inwestycji. Te problemy z pozwami są przejściowe a całą sytuacje traktowałbym jak coś podobnego do New Coke w KO.US. CDR powinien wrócić na ścieżkę wzrostu ale czy z tych poziomów czy z niższych to się dopiero okaże a to też zależy całego rynku.

Zamykając (ze swojej strony) temat amer. pozwów - zostało powiedziane właściwie wszystko oprócz:
- czy w przypadku złożenia dwóch lub więcej pozwów w różnych sądach stanowych ewentualne rozpoznania/ sprawy będą toczyć się osobno? niezależnie? równolegle obok siebie? czy pierwsze zapadłe rozstrzygnięcie (np. odrzucenie pozwu) będzie automatycznie skutkować - narzucać pozostałym sądom takie samo rozwiązanie?
Ktoś z Was wie? Nie chciałbym tylko odpowiedzi "biorąc na logikę", ale faktycznie orientujących się w sferze prawa amer.

Ogłoszenie wypuszczenia niedługo darmowego DLC nie jest żadnym nadzwyczajnym marketingowym ruchem CDPR. Było dawno przewidziane, a teraz tylko zostało potwierdzone, co ma jednak pozytywny wydźwięk, sygnalizuje że uważają, że sobie poradzą z jednoczesnym naprawianiem gry i trzymaniem się planu.

P. S. Bardzo powoli rosną średnie ocen graczy CP na Steam i Metacritic (najgorzej PS4).

Najwazniejsze, zeby przez wiele kwartalow nie byli zmuszeni do obnizek cen. A to z kolei zalezec bedzie od tego jak szybko pojawi sie pierwszy pelnoprawny dodatek wspierajacy sprzedaz gry i pozwalajacy na stworzenie bundla w pelnej cenie.

Jako niegdyś bardzo aktywny gracz mogę wypowiedzieć się na tymże forum w kwestii Cyberpunka. Kiedyś w dzieciństwie i podczas studiów spędziłem tysiące godzin grając w różnego rodzaju gry, w tym szczególnie z gatunku RPG. Dziś nie mam na to już czasu, ale pozwoliłem sobie w Święta zrobić mały "reset mózgu" i pograłem przez kilka dni intensywnie w Cyberpunka. Konsolę mam starą - XBOX One, czyli odpowiednik technologiczny PS4. Gra przez kilkadziesiąt godzin zawiesiła się kilkanaście godzin, ale poza tym jest rewelacyjna. Fabuła jest bardzo wciągająca.
Mechanika gry daje niesamowite możliwości rozwijania swojej postaci. Grę można przejść na wiele sposobów, po cichu, na ostro, bez rozlewu wirtualnej krwi albo masakrując wszystkich przeciwników. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z tak dopracowanym systemem rozwoju postaci. Po zakończeniu głównej fabuły (u mnie ok 20h) nadal chce się grać w grę i wykonywać misje poboczne i nadal rozwijać swoją postać (kolejne 30h i nie nudzi się). Gra daje wiele godzin frajdy za bardzo rozsądną cenę. Jest wiele tytułów w tej cenie które dają zabawy np na 4-8h. Tutaj nie ma o tym mowy. W Cyberpunka można grać 100h i nadal się nie nudzi. Ma się chęć przejść grę innym sposobem. Osobiście gdybym miał tylko czas to był grę przeszedł co najmniej na 2-3 sposoby. Jestem pewny, że gra się z czasem obroni. Łatania w niej nie jest aż tak wiele jak to piszą w internecie. W tej chwili można w nią spokojnie grać zapisując stan gry. W zasadzie cieszę się jako gracz, że dostałem ją przed gwiazdką a nie np w połowie roku bo nie miałbym na nią czasu.
Podsumowując - gra jest rewelacyjna i na pewno przez wiele lat będzie zarabiać na siebie. Wyjdą też bezpłatne i potem płatne dodatki, kolejne części. Jako inwestor CDP jestem spokojny, że w perspektywnie paru lat na pewno nie stracę na swojej inwestycji. To jest na prawdę kawał dobrej gry.
W mojej ocenie Cyberpunk będzie w Światowej top 20 gier w które trzeba zagrać. To tyle, może komuś pomogę moim wywodem w podjęciu decyzji o nie sprzedawaniu akcji bądź ich zakupie czy sprzedaży, to się cieszę :)

CDPROJEKT - analiza techniczna na życzenie


Najpierw spojrzenie na wykres długoterminowy w interwale tygodniowym. Kurs porusza się wnętrzem kanału wzrostowego, respektując medianę. Sekwencja średnioterminowych coraz wyżej uplasowanych dołków i owszem została naruszona, ale podobnie było też na początku 2020 roku lub w roku 2015. Sekwencja długoterminowych dołków wciąż ma się dobrze, a więc szanse na kontynuację nadrzędnego trendu są zachowane. Ostatnim bastionem jest dolna banda kanału wzrostowego.


kliknij, aby powiększyć

Przenieśmy się na wykres w interwale dziennym. Tutaj może niepokoić kształtująca się formacja kontynuacji średnioterminowego trendu spadkowego z książkowym rozkładem wolumenu. Nie zakładałbym jednak, że powstaje ona w połowie ruchu kierunkowego, gdyż oznaczałoby to kolejny impuls spadkowy, grożący przeceną o ok. 48%. Założyłbym, że w przypadku jej ewentualnego ukształtowania się ruch byłby równy przecenie od zaznaczonej czerwonym kółkiem strefy i nie powinien on sięgnąć głębiej marcowego dolnego ekstremum.
Patrząc na odczyty oscylatorów, zakładałbym prędzej konsolidację w obecnym przedziale cenowym niż kontynuację spadków.


kliknij, aby powiększyć

Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

Zaczyna mnie zastanawiać ta krótka pozycja...

Albo coś wiedzą lub przewidują, albo....
Próbują zbić kurs a ktoś inny broni kursu (np. rodzimy kapitał - w końcu trochę mają tych akcji różne banki, towarzystwa i fundusze)....

Ciekawostka

na pewno coś wiedzą. Nie sądzisz chyba, że stawiają mln. zł po to, aby "nie mieć racji".
Ja się na tym nie znam, ale czytając AT (moje obserwacje wieloletnie z forexu) widzę ostatnie 3 sesyjne (tygodniowe) świece.
I nie są one bycze ... bo gdyby miało być inaczej, nie byłoby tak Wąskiego zakresu poruszania się ceny (3 szpulki, z czego 1-sza bardzo wymowna w zakresie low-high /240<320 zł/). Dodatkowo RSI tygodniowy powoli schodzi, co sugeruje z czasem wejście w obszar RSI <30.