No to ciąg dalszy ścieżki wydeptanej przez IB.
Pozostaje wątpliwość, czy KNF przy takich wskaźnikach (znacznie lepszych niż przy IB), takich aktywach (znacznie wyższych niż przy IB), takim zaangażowaniu indywidualnych w obligacje ( 0 zł na IB vs ok 500 mln w GNB) zdecyduje się na szybki odstrzał.
Ciężki mi w to uwierzyć, ale lepiej stać z boku.
Kilka lat temu pojawiały się głosy z KNF ostrzegające przed ryzkiem spekulacji na obligacjach i wykorzystywaniem niskich cen do skupu z przeświadczeniem, że w razie niewypłacalności inwestor otrzyma zwrot. Być może jednym z rozwiązań oddzielenia świadomego spekulanta od lokatowca omyłkowo wprowadzonego w błąd będzie rynek na którym obligacje zostały kupione pierwotny vs catalyst.