3 sprawy:
1. Do win1248:
Cytat:Jeżeli ktoś miał wątpliwości skąd problemy w getbacku, ten fragment artykułu o byłym prezesie powinien dużo wyjaśnić.- fragment artykułu "Kim jest Konrad Kąkolewski"
"Jak się okazuje, Kąkolewski ma bardzo nietypowy sposób podróżowania. Nie przygotowuje się specjalnie do wyprawy, tylko uczy się wszystkiego na miejscu. I tak w Kirgistanie, mając za sobą 3 lekcje jazdy konnej, kupuje konie, aby dalej na nich podróżować. W Wietnamie przesiada się na pojazdy bardziej zmechanizowane. Kupuje motory, na których też niespecjalnie potrafi jeszcze jeździć. Wszystkiego uczy się na miejscu i traktuje to jak przygodę. Jak trzeba coś zrobić, to robi to!"
-->
strefainwestorow.pl/artykuly/2... Damn it, człowieku. Rozumiem, że nie znasz języków i jeździsz do Egiptu, gdzie jesz schabowego, ale zrozum, że są ludzie (w tym ja) dla których urlop ma być przygodą i tak własnie robią. Nie wiem ile były prezes znał języków, ja znam 3 dobrze a 2 kolejne komunikatywnie, i nie wyobrażam sobie inaczej podróżować. Spotyka się setki takich ludzi i nawiązuje wspaniałe przyjaźnie w ten sposób. Więc wydźwięk twojej opinii jest zły. Mało znasz świata.
2. Do limakslimak:
Cytat:Tu już jest pozamiatane. Efekt kuli śnieżnej. Żal tylko zwykłych ludzi. Rynek obligacji będzie się po tej lawinie długo podnosił. Dziwi mnie tylko ,że tak wiele osób ze środowiska dało się nabrać na to przedstawienie. NN,Buczek a nawet jak pisze parkiet kilku najbogatszych polaków. Morał z tego taki ,że rynkiem kierują tacy sami ludzie jak my-podatni na oszustwa i manipulacje, i to pomimo dużo lepszego dostępu do informacji. Mam nadzieję ,że winni tym razem zostaną ukarani.
Co do kuli śnieżnej zgadzam się, że jest to prawdopodobne ale tylko prawdopodobne. Pisanie "pozamiatane" jest typowo przewijającym się tekstem na różnych forach i tym też, tekstem absurdalnym ale chwytliwym bez wątpienia. Nic nie jest pozamiatane. To co się dzieje, to jest zasłona, a co za nią - nic nie wiadomo. Ok, jest prawdopodobne, że jest źle jak piszą, posypią się kowenanty, żądania spłat obligacji, spółka wyprzeda aktywa i rozwiąże się. Jest szansa. Ale jest też druga strona medalu. Prezes zaryzykował, chciał przeskoczyć na pierwsze miejsce i zapożyczył się pod kurek, zorientował się że przy zmieniającym się otoczeniu jest zagrożenie, i postanowił naprawić swój błąd doinwestowaniem z emisji (tu pojawiły się błąd za błędem: przed publikacją raportu, zaczął mamić enigmatycznymi inwestorami, nie reagował na to co mówi opinia - prawdopodobnie przeświadczenie o nieomylności i pycha, itd. aż dochodzimy do punktu felernego raportu o 250mln z PFR i PKO --> tu zaczynają się schody. Jakiś czas temu (co jest o dziwo pomijane w mediach) Abris wygrał 760mln od skarbu państwa w związku z bankiem FM --> nasz premier jest bankowcem i to jest policzek. PKO i PFR opublikowały demencje na tweeterze co nie jest o ile wiem oficjalnym komunikatem w rozumieniu prawa
(może jakiś prawnik się wypowie czy za tweet grozi odpowiedzialność karna)
i ta demencja przesądziła o odwołaniu prezesa, który dzień później wydał oświadczenie, że rozmowy były prowadzone. Pan Dąbrowski - człowiek związany ze spóką skarbu państwa:
Cytat:W swojej karierze zawodowej pełnił funkcje: Dyrektora – Zastępcy Szefa Pionu Finansowego w Centrali PZU i PZU Życie, Dyrektora Biura Planowania i Kontrolingu w Centrali PZU i PZU Życie, Dyrektora Biura Zarządzania Informacją w Centrali PZU i PZU Życie, Członka Zarządu PZU Życie oraz Członka Zarządu PZU, odpowiadając za Pion Finansowy i nadzorując z sukcesem obszar windykacji. Był członkiem Rady Nadzorczej SEG.
www.stockwatch.pl/komunikaty-s...Skarb państwa przy tej spirali jaka się pojawia, ma możliwość albo poczeka i spółka wyjdzie na prostą (wypowiedź nowego p.o prezesa:
Cytat:Mówiąc inaczej, można zaryzykować tezę , że zanim nowy p.o. prezesa zarządu dokona niezbędnego rozeznania (zapowiedział, że potrzebuje na to kilku tygodni), cały oprocentowany dług GetBacku stanie się w pełni wymagalny, a tysiące ludzi będą domagały się zwrotu zainwestowanych środków.
z
www.parkiet.com/Wierzytelnosci... - sugeruje że to może nie być opcja/ sorry za autocytowanie), druga opcja pozwoli się upaćś getbackowi - straci Abris, cel połowicznie osiągnięty bo taka afera nie pomoże rządowi a kasę dla Abrisu trzeba skądś wziąść i upadek będzie oznaczał mniejsze wpływy z podatków, niezadowolenie ludzi i nadal istniejący dług. Trzecia coraz bardziej prawdopodobna opcja, sytuacja zaogni się, SP poprzez PZU/PKO czy inne przejmie defacto Getback lub ryzyko z obligacji za określone udziały.
Pytam się ponownie, czy tego nikt rzeczywiście nie bierze pod uwagę? Czy boicie się o tym pisać??
3. Do sasky (z całym szacunkiem):
Cytat:Mamy już kilka odpowiedzi, ale dla przypomnienia wklejam jeszcze raz
Jako redakcja SW mamy gorącą prośbę o zgłaszanie się osób drogą prywatnych wiadomości (opcja PW do mnie), które kupiły obligacje GetBack z opcją "put". Zbieramy informacje do publikacji. Przyda się każda pomoc obligatariuszy - kiedy, co kupiliście i kto to sprzedawał. Warunki emisji obligacji (WEO) też się przydadzą.
Przy teorii powyżej albo pogoni za sensacją sprawa obligacji staje się wielowymiarowa. Zakładając, że znam ludzi który mają obligacje i też jestem zainteresowany rozwojem sytuacji, pytam - czy zakładacie jakąkolwiek weryfikację tych zgłoszeń? Czy każdy może sobie napisać, mam obligacje tej serii, nic nie płacą od miesiąca, itd....?
Mam nadzieję, że będziecie to weryfikować, bo istnieje coś takiego jak amplifikacja błędu (w analizach biologicznych) czyli przeoczenie jednej rzeczy powoduje powielenie i zwielokrotnienie błędu, a ufam Stockwatchowi że tego unikniecie...