CAPITEA [CAP]

Przy ocenie informacji widzę, że część niejako zapomina (lub nie wiąże) raportu z restrukturyzacją. Z punktu widzenia spółki i jej akcjonariuszy jest jak najbardziej czarny obraz, bo wtedy inaczej będą patrzeć na układ wierzyciele.

Przeszacowanie portfela wierzytelności w dół o 60 proc. nie jest większym zaskoczeniem. Zupełnie inaczej wygląda działalność spółki i wycena pozycji bilansowych, kiedy normalnie funkcjonuje, a zupełnie inaczej kiedy utraciła płynność i znajduje się w procesie upadłościowym/restrukturyzacyjnym.

Najważniejsze jednak, że do metodologii wyceny zastosowano stres-testy, czyli wycenę w sytuacji gdy działalność prowadzona jest w ekstremalnie trudnych warunkach. Innymi słowy w otoczeniu nic gorszego niż założenia nie może się wydarzyć - recesja, wysoki poziom bezrobocia, duże zadłużenie - z takiego środowiska oczekiwane spłaty będą dużo mniejsze niż w realnym, normalnym środowisku. I to obrazuje wycena.

Abris nic nie ukradł jak do tej pory. Próbuje tylko wywrzeć presję i uzyskać jak najlepsze warunki układu z wierzycielami, czemu znów nie ma się co dziwić. Oni mocno umoczyli na inwestycji w GBK, więc starają się minimalizować straty.

@anty - oczywiście, że im czarniej - tym większy docisk wierzycieli, z tym , że nie sądzę żeby trzeba było się bardzo wysilać, żeby taki obraz stworzyć - spółka to trup we wczesnym stadium rozkładu, a mamy lato i wysokie temperatury (portfele bez obsługi, jakość tych portfeli) więc rozkład będzie postępował szybko - a pełnego raportu nie ma nadal

nie przeszacowano portfele wierzytelności o 60 % tylko strata w 60 % spowodowana jest przeszacowaniem portfeli,
przeszacowano wierzytelności o 600 mln zł

no właśnie z komunikatu to nie jest że 60% tych tam 28 mld utracone tylko 60% to udział w stracie

ale jeszcze jedna kwestia
skoro za 3Q był zysk na poziomie 181 mln a teraz jest strata 1mld to tak naprawdę przeszacowanie to prawie 1,2 mld dobrze myślę?

jakby tak teraz spojrzeć w tył to ta informacja była już podana - nowy zarząd na konferencji powiedział że aktywa są mniejsze prawdopodobnie niż zaraportowane, wspomnę także że na tej samej konferencji o ile dobrze pamiętam podali o 200 mln mniejsze odzyski niż podane na początku roku (coś około 950 mln zamiast 1,2 mld)

strata księgowa to także mniejszy podatek dochodowy więc znowu cięcie kosztów.


mnie najbardziej martwi fakt redukcji zatrudnienia który został nie jako zapowiedziany bo to oznacza zwijanie biznesu przy tym poziomie redukcji.
według mnie nie ma szans na utrzymanie tego portfela który mają więc albo outsourcing windykacji albo sprzedaż portfeli

Takie rzeczy są praktycznie nie do udowodnienia. Jeżeli wszystko jest pod względem formalnym w porządku (a to można obejść) trudno udowodnić komuś złą wolę przy podejmowaniu decyzji, to może tylko urząd skarbowy w stosunku do obywateli, w innych przypadkach można robić w żywe oczy wały, byle pod względem formalnym się zgadzało - i tu jest pole do popisu dla INNOWACJI w tym zakresie. Dotyczy to np prawa upadłościowego i jego stosowania i całego nadzoru nad rynkiem finansowym, ma się zgadzać formalnie, reszta to wola, której jeżeli nie ma, trudno jest wywrzeć jakąkolwiek presję na niechcącego.

niestety cos nie moge edytowac wpisu
aktualizacja wyceny - mozna by to laczyc sytuacja bodajze w Trognie gdzie nagle 25% spadłą wycena jednostek po zmianie metody wyceny

hmm no nie sądzę że będzie łatwiej

jeśli spadnie do 30 groszy i np. będzie zgoda na konwersje po 0,5zł to jaki ma sens ta konwersja? - kapitałowo to jest nic
wtedy mogą po prostu zrobić redukcje na obligach do 70% bez konwersji bo to wyjdzie lepiej dla osób z obligacjami na dzień dobry a także mniejsze rozwodnienie w akcjach i mniejszy koszt

wiec według mnie najlepszy moment na odwieszenie byłby w sytuacji gdy spółka miała by wszystko poukładane i pokazała jakieś pozytywne info że jednak ogarniają ten bajzel

no i co z tymi 99% zrobią?

kilka funduszu będzie miało około 5-10% włącznie z Abrisem
a cały pozostały akcjonariat będzie rozwodniony i jak wyobrażasz sobie WZA i kierowanie spółką? wybór zarządu itp

Wg mnie powinno się upłynnić co się da i brać co jest dopóki cokolwiek jest. To już jest koniec.
Te wszystkie aktywa to są zapisy księgowe, cyferki na papierze, ta spółka nie ma praktycznie nic poza długami, swoimi albo tymi na których zarabiała i know how oraz zaufania (tego już nie ma i mieć nigdy nie będzie - a to było najcennniejsze aktywo)

o to bym sie nie martwil, bo przy takim rozwodnieniu wiele podmiotow uzna, ze spolka jest do wziecia i cena akcji pojdzie w gore - czyli ostatecznie obligi dostana swoja i pewnie jeszcze gorke.

w mojej opinii najwazniejsze w calym procesie jest przykladne ukaranie glownego za doprowadzenie spolki do takiej sytuacji.