W poprzednim kwartale PZU wypracował 959,9 mln zł czystego zysku, co oznacza prawie 15-proc. poprawę wobec okresu porównywalnego. To także o 6 proc. więcej niż prognozowali analitycy (904,7 mln zł). W całym I półroczu zysk netto wzrósł o 2,7 proc. r/r do 1,72 mld zł, a wynik na działalności inwestycyjnej zwiększył się w ujęciu rocznym o ponad 40 proc. do 1,36 mld zł. Zdaniem analityków, rezultaty dobrze wróżą na przyszłość.>> Komunikat wraz z raportem finansowym znajdziesz tutaj
– Spółka miała bardzo dobry wynik inwestycyjny. Zwłaszcza ten, który nie jest alokowany na segmenty działalności – na życie i na majątek. PZU wykonał już 57 proc. prognozy na cały rok. Wyniki dobrze rokują, jeśli chodzi o dywidendę, tym bardziej, że perspektywy zyskowności są niezłe. Przed nami konsolidacja aktywów RSA, strategia dwóch marek w Polsce, bezpośrednia likwidacja szkód, która poprawi, albo przynajmniej ustabilizuje udziały rynkowe PZU. – ocenia Marcin Jabłczyński z Deutsche Banku (PAP).
>> W serwisie niebawem pojawią się najnowsze dane finansowe spółki >> Zobacz jak zmieniły się podstawowe wskaźniki PZU po wynikach za II kwartał
Składka przypisana brutto grupy w II kwartale sięgnęła 4083,9 mln zł, co pokrywa się mniej więcej z oczekiwaniami analityków (4062,8 mln zł). Odszkodowania netto wyniosły 2753,9 mln zł, również zgodnie z szacunkami (2749 mln zł). Na działalności lokacyjnej w II kwartale PZU zarobił 822,6 mln zł, o 19 proc. więcej niż oczekiwał rynek (690,3 mln zł), poprawiając tym samym ubiegłoroczny wynik o 52 proc. Natomiast w mniejszym stopniu zwiększyły się koszty operacyjne, bo tylko o 11 proc. w ujęciu rocznym, do 896,9 mln zł w II kwartale. Prognozowano jednak mniejszą zwyżkę – do 851,5 mln zł.
Przed południem walory PZU drożeją na GPW około 1 proc. do nieco na ponad 477 zł. Tak wysoko akcje ubezpieczyciela jeszcze nie były wyceniane. Poranny rekord wynosi 478,45 zł.