
Ceny złota blokuje opór techniczny 1.200 USD za uncję. (Fot. freeimages.com)
Dobrze w ostatnich dniach zachowują się notowania palladu. Cena tego metalu wzrosła na ostatnich trzech sesjach o blisko 4 proc. Eksperci zwracają uwagę, że notowania palladu, podobnie jak w wypadku złota, zbliżają się do ważnego technicznego oporu. Dla palladu kluczowy pułap wynosi 800 USD za uncję. Co istotne, w ciągu ostatnich kilku tygodni poziom ten już dwukrotnie powstrzymywał stronę popytową. Niemniej motywem do rozprawienia się z tym oporem są dobre fundamenty na rynku palladu. Metal ten ma zastosowanie w jubilerstwie jak też w branży motoryzacyjnej czy elektronicznej.
– Sytuacja fundamentalna na rynku palladu w dużo większym stopniu sprzyja stronie popytowej niż sytuacja na rynku złota. Przyszły rok prawdopodobnie będzie już czwartym z rzędu rokiem deficytu na rynku palladu. Z tej przyczyny notowania tego metalu póki co w tym roku znajdują się na plusie. Niemniej jednak, w krótkim terminie poruszanie się cen palladu będzie prawdopodobnie w dużej mierze skorelowane z cenami złota. – tłumaczy Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ.
Inwestorzy grający na złocie wsłuchują się w spekulacje dotyczące możliwego wyniku referendum, jakie 30 listopada odbędzie się w Szwajcarii. Mieszkańcy tego kraju będą decydować o tym, czy zabronić bankowi centralnemu sprzedaży złota i zobowiązać go do zwiększenia udziału złota w rezerwach. Jeśli Szwajcarzy opowiedzą się za zwiększeniem rezerw, bank centralny będzie musiał powiększyć zapasy do 20 proc. z obecnych 7-8 proc.
– Jak nietrudno się domyślić, poparcie Szwajcarów dla takiego rozwiązania prawdopodobnie doprowadziłoby do wyraźnego skoku notowań złota w górę. Na razie jednak notowania żółtego kruszcu spokojnie poruszają się poniżej poziomu 1.200 USD za uncję, który jest ważną techniczną barierą dla byków. Być może wynika to z faktu, że według najnowszych sondaży, zbyt mało Szwajcarów popiera inicjatywę ochrony szwajcarskiego złota, aby wynik referendum był pozytywny. Wiele wskazuje na to, że kolejne dni przyniosą spokojne wyczekiwanie inwestorów na referendum. Na notowania złota będą wpływać spekulacje dotyczące jego wyniku, a także inne czynniki, takie jak np. wartość amerykańskiego dolara. – ocenia Dorota Sierakowska.