
Zapasy ropy naftowej w USA (Źródło: IronFX)
Od poniedziałku notowania WTI zyskały prawie 9 proc. W piątek cena surowca przechodzi korektę, ale nie jest ona zbyt duża. Notowania ropy naftowej dostały mocnego przyspieszenia na skutek zaostrzenia konfliktu między Jemenem i Arabią Saudyjską, który zdaniem ekspertów może zakłócić dostawy surowca. Jednak to na razie sfera spekulacji, a podaż ropy cały czas ma pozycję dominującą.
Zapasy w USA po raz dwunasty z rzędu wzrosły i są na nowym historycznym maksimum. Tym razem w magazynach przybyło 8,2 mln baryłek, wobec rynkowego konsensusu na poziomie 5 mln. Jednak, magazyny także mają swoje limity. Zapasy w Cushing – główne centrum przeładunkowe w Stanach Zjednoczonych – rosną w tempie ponad 2 mln baryłek tygodniowo w tym roku. Tymczasem magazyny w Cushing mogą pomieścić tylko 85 mln baryłek surowca. W takim tempie, magazyny będą pełne pod koniec czerwca. Potem, nadwyżkę surowca trzeba będzie sprzedać po jakiejkolwiek cenie.
– W czwartek notowania WTI kontynuowały wzrosty i napotkały opór na poziomie 52,45 USD (R2) – następnie obniżyły się. Obecnie, ceny wydają się tworzyć formację nieudanego zamachu, dlatego też uważam, że perspektywy na 1-godzinnym wykresie są neutralne. Byłbym bardziej przekonany co do perspektyw zniżkowych, gdyby notowania przebiły się poniżej poziomu 50 USD (S1). Taki ruch zasygnalizowałby zakończenie formacji nieudanego rozmachu i potwierdziłby wystąpienie niższego dołka. Nasze krótkookresowe wskaźniki momentum potwierdzają ten scenariusz. RSI spadł poniżej linii 50, a MACD, mimo że znajduje się na plusie, pozostaje poniżej linii sygnałowej, kieruje się w dół i może wkrótce zbliżyć się do linii zerowej. Na wykresie dziennym, notowania WTI znajduje się znacznie poniżej 200-okresowej średniej kroczącej, ale chwilowo znalazł się powyżej 50-okresowej średniej kroczącej. Istnieje także pozytywna dywergencja między dziennymi wskaźnikami a ruchem cen – dlatego też, preferowałbym pozostanie neutralnym, jeśli chodzi o długookresowe perspektywy, i poczekanie na bardziej wyraźne sygnały dotyczące trendu. – oceniają analitycy IronFX.
Kliknij, aby powiększyć
>> Dzięki kontraktom CFD na złoto i ropę naftową w IronFX możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku >> Odwiedź stronę, załóż konto i odbierz bonus na start
W trakcie mozolnej wspinaczki jest kurs złota, choć na ostatniej sesji notowania kruszcu dostały lekkiej zadyszki. Wcześniej pozytywnie na kurs działała zmiana rynkowego nastawienia w kwestii przesunięcia oczekiwań z czerwca na wrzesień pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA. Niewykluczone też, że rynek liczy na wzmożony popyt fizyczny ze strony Indii, związany z rozpoczynającym się w kwietniu festiwalem religijnym.
– W czwartek notowania złota przebiły się przez psychologiczną barierę 1.200 USD (S1). Następnie, notowania metalu napotkały opór na poziomie 1.222 USD (R1) i obniżyły się, testując 1200 (S1) tym razem jako poziom wsparcia. Krótkookresowe perspektywy pozostają wzrostowe i spodziewam się, że byki mogą ponownie przejąć kontrolę i testować 1.222 USD (R1). Nasze dzienne wskaźniki momentum wspierają te krótkookresowe perspektywy. 14-dniowy RSI kontynuował wzrost i znalazł się powyżej linii 50, a dzienny MACD, znajdujący się już powyżej linii sygnałowej, kieruje się w górę i zbliża do linii zerowej. Co do perspektyw długoterminowych, to od szczytu na poziomie 1.307 USD, struktura cen wskazuje na niższe szczyty i dołki. Jednak, wczorajsze silne wzrosty doprowadziły ceny prawie do szczytu trendu spadkowego. Zmieniłbym swoje nastawienie na neutralne, jeśli chodzi o perspektywy długoterminowe. – prognozuje IronFX.
Kliknij, aby powiększyć