
(Fot. Daniel Paćkowski)
Strona popytowa dała o sobie znać na wykresie złota. Cena kruszcu dotarła w piątek do okolic 1.091 USD za uncję. W kolejnych godzinach o losach złota zdecydują popołudniowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Odczyt będzie miał decydujące znacznie w kwestii terminu podwyżki stóp procentowych w USA. Jeśli odczyty będą dobre, to zwiększy się szansa na wzrost stóp już we wrześniu. To oczywiście powinno wpłynąć na amerykańskiego dolara, a tym samym – na cenę złota.
W międzyczasie z Azji napłynęły informacje o delikatnym wzroście popytu na złoto, wynikającym z niskich cen tego surowca na globalnym rynku. Chińscy i indyjscy konsumenci są jednak ostrożni, bowiem wciąż trwa długoterminowy trend spadkowy i zejście notowań złota do kolejnych tegorocznych (i wieloletnich) minimów jest możliwe.
– Jednak wzrost popytu na złoto w Indiach ma także inne uzasadnienie. Jubilerzy powoli przygotowują się bowiem do sezonu ślubów, który przypada jesienią. W tym czasie złoto jest kupowane na posag, a także po to, by przynosiło szczęście, co wynika z przypadających jesienią świąt hinduskich. Możliwe więc, że w krótkim terminie notowania złota wzrosną – zresztą, test poziomu 1.131 USD za uncję jako oporu byłby uzasadniony technicznie. – komentuje Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ.
>> Dzięki kontraktom CFD na złoto i miedź w City Index możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku >> Odwiedź stronę i załóż konto już teraz
Trend spadkowy trwa w najlepsze na rynku miedzi. Bieżący tydzień również prawdopodobnie zakończy się na minusie. Jednak na rynku tym pojawia się coraz więcej prognoz dotyczących wzrostu notowań tego surowca. Ma on wynikać z zaburzeń wydobycia miedzi w różnych częściach świata.
– Póki co w tym roku było sporo strajków, przerw w dostawach prądu, powodzi i susz, które powodowały przerwy w produkcji miedzi i istotnie wpłynęły na wielkości wydobycia tego surowca w wielu kopalniach. Jeśli w drugiej połowie roku na rynku tym nie będzie spokojniej, to problemy kopalń mogą stworzyć solidne podwaliny pod wzrost notowań miedzi. – mówi analityk DM BOŚ.
![]()