W interwale dziennym widać reakcję sprzedających dokładnie na poziomie 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego ruchu spadkowego zapoczątkowanego 9 listopada. Podaż zaatakowała z chirurgiczną precyzją spychając notowania o 260 pkt.
Efektem było ukształtowanie dziennej spadkowej świecy z wyjątkowo długim cieniem (czerwona strzałka), która sugeruje koniec ruchu korekcyjnego. Wskaźniki RSI oraz MACD nie sygnalizują wyprzedania instrumentu, co też może zachęcać do zawierania pozycji krótkich. Z kolei w interwale czterogodzinnym widać pokonanie linii lokalnego trendu wzrostowego oraz przecięcie 100-sesyjnej średniej kroczącej, co również przemawia za dalszymi spadkami.
Obecnie popyt walczy na poziomie 4.320 pkt., gdzie wypada dołek z 10 marca. Przy ewentualnym odbiciu zasięgiem byłby ponowny atak na szczyt 4.580 pkt. jednak do tego będzie potrzebna poprawa sentymentu, a o to może być trudno po zamachach w Belgii oraz spadkach na ropie. Jeżeli natomiast podaż zdoła pokonać poziom 4.320 pkt., otworzy tym samym drogę do okolic 4.100 pkt.