Artykuł sponsorowany
Recurring clients – stabilne przepływy
W świecie handlu detalicznego lojalność klientów to rzadkość. Konsument łatwo zmienia sklep czy markę, a firmy muszą ciągle walczyć o uwagę i wydawać coraz więcej na akwizycję. B2B działa jednak inaczej. Raz zdobyty klient staje się partnerem na lata, a powtarzalne zamówienia budują stabilne i przewidywalne przepływy pieniężne.
To właśnie ta powtarzalność sprawia, że branża spożywcza staje się jednym z najciekawszych obszarów cyfryzacji. Restauracje, piekarnie, małe zakłady przetwórstwa – wszystkie one kupują regularnie, w stałych cyklach, tworząc rynek o ogromnym potencjale i wyjątkowej atrakcyjności dla inwestorów.
„W B2B klienci kupują cyklicznie, bo mają stałe potrzeby produkcyjne. To sprawia, że przychody są bardziej przewidywalne, a relacja z dostawcą nabiera długoterminowego charakteru. Właśnie ta powtarzalność buduje stabilność, której w handlu detalicznym trudno szukać” – zaznacza Aleksander Paciorkiewicz, CEO FDCM.
Pół-detal jako „blue ocean”
Przez lata uwaga rynku skupiała się na detalistach i dużych kontraktach hurtowych, podczas gdy półdetal pozostawał praktycznie niezauważony. To zamówienia, które nie mieszczą się ani w modelu konsumenckim B2C, ani w klasycznym hurcie B2B – zbyt duże dla sklepu internetowego, a zbyt małe, by angażować traderów czy zespoły sprzedaży.
Dla wielu firm taki segment był niewygodny i mało opłacalny, dlatego pozostawał na marginesie. Tymczasem to właśnie w nim Aleksander Paciorkiewicz, twórca Foodcom S.A., dostrzegł szansę na stworzenie nowej kategorii. Po latach budowania pozycji w globalnym handlu surowcami, Paciorkiewicz zdecydował się wykorzystać lukę, którą rynek przez dekady ignorował, i rozwijać projekt FDCM.eu jako platformę dla półdetalu.
„To nieodkryty blue ocean. Segment, który przez lata był poza radarem, a teraz może wygenerować największy wzrost w e-commerce B2B” – mówi Aleksander Paciorkiewicz.
Oznacza to, że ten segment staje się jednym z motorów transformacji cyfrowej w branży spożywczej, otwierając przestrzeń o miliardowym potencjale.
Digitalizacja – trend makro, który zmienia B2B
Cyfryzacja to dziś jeden z najważniejszych motorów wzrostu w globalnej gospodarce. Według raportu Strategy& (PwC) wartość polskiego rynku e-commerce w 2027 roku przekroczy 187 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 94 mld zł względem 2021 roku. Udział kanału online w sprzedaży detalicznej sięgnie wtedy blisko 17%.
Do tej pory najwięcej zyskały kategorie takie jak moda, elektronika czy zdrowie i uroda. Spożywka wciąż pozostaje w tyle, ale w najbliższych latach to właśnie ona będzie nadrabiać dystans i stanie się jednym z głównych beneficjentów cyfrowej transformacji. Uproszczenie procesów zakupowych, automatyzacja obsługi i redukcja kosztów, wprost przekłada się na rentowność biznesu.
„W B2B cyfryzacja nie tylko obniża koszty, ale zmienia sposób działania całych branż. Procesy, które kiedyś wymagały tygodni i zaangażowania handlowców, dziś zamykają się w kilka kliknięć.” – komentuje Aleksander Paciorkiewicz, CEO FDCM.eu.
Ten sektor jest na wczesnym etapie transformacji, co otwiera możliwość uczestnictwa w trendzie jeszcze przed jego pełnym rozwinięciem.
Network effect – naturalna bariera wejścia
Jednym z kluczowych zjawisk w cyfrowych modelach B2B jest efekt sieci. Im więcej klientów korzysta z platformy, tym większa jej atrakcyjność – zarówno dla nowych użytkowników, jak i dla dostawców. Z czasem powstaje samonapędzający mechanizm, w którym każda kolejna firma zwiększa wartość całego systemu.
W praktyce oznacza to, że konkurencji coraz trudniej jest wejść na taki rynek. Klient, który zintegrował procesy zakupowe z daną platformą, niechętnie je zmienia. Wymagałoby to dodatkowych kosztów, czasu i reorganizacji pracy. To sprawia, że raz osiągnięta masa krytyczna użytkowników staje się naturalną barierą wejścia.
Firmy oparte na network effect mają potencjał do utrzymywania stabilnej pozycji w długim okresie. Gdy baza klientów przekroczy określony próg, udział konkurencji w rynku stopniowo maleje, niezależnie od jej zasobów finansowych.” – podkreśla Aleksander Paciorkiewicz.
Co to oznacza dla inwestorów?
Cyfryzacja zmienia handel w wielu branżach, ale to w B2B ma największy potencjał długoterminowego wzrostu. Stabilne przepływy z powtarzalnych zamówień, nisza półdetalu oraz efekt sieci sprawiają, że platformy transakcyjne stają się nową kategorią biznesu, na którą rynek kapitałowy zaczyna zwracać uwagę.
FDCM.eu to przykład podmiotu, który wykorzystuje ten trend i tworzy rozwiązanie odpowiadające na realną lukę rynkową. Połączenie modelu cyfrowego z segmentem półdetalu pokazuje, że nawet w obszarze dotychczas uważanym za trudny do zagospodarowania mogą powstawać projekty o wysokim potencjale.
To spółka, która jest naturalnym beneficjentem transformacji B2B digital i jednym z ciekawszych tematów inwestycyjnych w najbliższym czasie.