Andrzej Tabaczyński, prezes zarządu Arlen SA
Grupa Arlen to wiodący na rynku polskim oraz jeden z kilku wiodących w Europie podmiotów specjalizujących się w produkcji specjalistycznej odzieży ochronnej oraz elementów wyposażenia indywidualnego przeznaczonych dla służb mundurowych. Spółka jest w trakcie oferty publicznej, w ramach której plasuje 6 mln akcji serii A z opcją zwiększenia puli do 7,74 mln akcji sprzedawanych przez A.T. Fundację Rodzinną, kontrolowaną przez założyciela i prezesa Andrzeja Tabaczyńskiego. Zapisy w transzy inwestorów detalicznych przyjmowane są po cenie maksymalnej 38 zł za sztukę oraz book-buildingu wśród inwestorów instytucjonalnych.
Model zintegrowanej produkcji to kluczowa przewaga Grupy Arlen
Jednym z głównych tematów rozmowy była unikalna struktura Grupy Arlen, która jako jedna z nielicznych w Europie działa w modelu pionowo zintegrowanym – od przędzy aż po gotowy mundur.
– Właściwie to jesteśmy grupą spółek i w ramach tej grupy produkujemy od przędzy poprzez tkaniny po gotowy mundur, dzięki czemu mamy pełną kontrolę nad jakością, a służby mundurowe to wymagający klient. Ten zintegrowany pionowo model technologii produkcji odzieży ochronnej to nasza przewaga nie tylko w kraju, ale i za granicą. Grupa Arlen jest jednym z niewielu podmiotów w branży działających w tym modelu – powiedział w trakcie czatu inwestorskiego StockWatch.pl Andrzej Tabaczyński, prezes Grupy Arlen.
Prezes podkreślił również rolę własnego laboratorium, które zapewnia możliwość bieżącej certyfikacji produktów, co jest niezbędne przy realizacji kontraktów dla służb mundurowych.
Innowacje i nowe produkty budują pozycję Grupy Arlen
W trakcie czatu prezes wymienił szereg innowacyjnych realizacji ostatnich miesięcy – od specjalistycznych tkanin do foteli lotniczych, przez mundury dla europejskich służb, po zaawansowane tkaniny laminowane i filtracyjne.
– Ostatnio zakończyliśmy realizację zamówienia dla światowego producenta tkanin do foteli lotniczych. Z innych przykładów – koszula służbowa dla Policji Norwegii, mundury dla PSP, odzież dla Frontexu, odzież robocza dla energetyki w Niemczech czy nowe systemy maskujące i odzież ochronna dla straży pożarnej. Wchodzimy też w nowe grupy produktowe, takie jak obuwie, rękawiczki czy bielizna termoaktywna dla służb – wyliczył Andrzej Tabaczyński.
Ekspansja zagraniczna i rosnący portfel zamówień
Grupa Arlen coraz odważniej patrzy na rynki zagraniczne. Już dziś działa na rynkach niemieckim, hiszpańskim, norweskim i krajów bałtyckich, a w planach jest dalsza ekspansja, m.in. do krajów DACH, Skandynawii czy Europy Środkowo-Wschodniej.
– Grupa Arlen jest jednym z niewielu dużych producentów odzieży ochronnej w Europie posiadających zaplecze produkcyjne i badawcze o takiej skali. Stąd zamierzamy kontynuować rozwój na rynku europejskim i ubiegać się o zamówienia z innych państw niż Polska – zapowiedział prezes spółki.
Obecny portfel zamówień Grupy Arlen na 2025 r. wynosi 422,5 mln zł, co oznacza wyraźny wzrost w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Rynek zamówień wojskowych w Polsce rośnie
Odpowiadając na pytanie o potencjał rynku krajowego, Andrzej Tabaczyński wskazał na pozytywny wpływ programu modernizacji indywidualnego wyposażenia żołnierza „Szpej”.
– W latach 2025-2026 środki przeznaczone na zakup indywidualnego wyposażenia dla żołnierzy mają wynieść ponad 1,5 miliarda zł. To dla nas bardzo ważna szansa rozwoju – podkreślił prezes Grupy Arlen.
Dywidenda i inwestycje
W latach 2022-2024 spółka regularnie wypłacała dywidendę. Nowa polityka zakłada przeznaczanie na ten cel od 30 do 50 proc. skonsolidowanego rocznego zysku netto.
– W lutym br. przyjęliśmy politykę dywidendy, która zakłada coroczne rekomendowanie Walnemu Zgromadzeniu przeznaczanie na dywidendę od 30 proc. do 50 proc. skonsolidowanego zysku netto grupy – powiedział Andrzej Tabaczyński.
Równolegle Grupa Arlen intensywnie inwestuje. Na 2025 r. planowane są wydatki inwestycyjne na poziomie ok. 30,5 mln zł, m.in. na rozbudowę infrastruktury produkcyjnej.
Konkurencja i ryzyka
Zapytany o rywalizację z tanią produkcją z Chin, prezes podkreślił, że kluczową przewagą Grupy Arlen jest jakość i spełnianie rygorystycznych wymogów certyfikacyjnych.
– Nie szyjemy na magazyn, tylko pod konkretne zamówienie z określonymi parametrami. Przetargi publiczne w Polsce są często oparte na kryterium ceny, ale równie ważne są referencje i certyfikaty jakości. Dlatego nasze laboratorium ma dla nas strategiczne znaczenie – zaznaczył Andrzej Tabaczyński.
Na rynku europejskim Grupa Arlen konkuruje z kilkunastoma firmami, ale jej model biznesowy oraz rosnące zainteresowanie klientów zagranicznych stawiają ją w uprzywilejowanej pozycji.
