Sesja na europejskich parkietach była raczej spokojna. Rynek surowców, a w szczególności ropy naftowej dosyć gwałtownie reaguje na doniesienia dotyczące możliwego porozumienia OPEC o cięciu produkcji. Z jednej strony minister Kataru mówi, że jest porozumienie, iż Iran oraz Irak zamrożą produkcję na obecnych poziomach, zaś z drugiej w nieformalnym spotkaniu OPEC nie uczestniczy minister ds. ropy z Iranu, co oznacza, że kraj ten wyklucza faktycznie możliwość cięcia produkcji. Fakt ten wskazuje, że całe porozumienie jest mocno wątpliwe. Mimo wszystko ceny ropy naftowej odbijają, pomimo niedźwiedziego wydźwięku ze strony fundamentów. Odbijająca ropa jest dobra dla spółek naftowych, ale również dla pozostałych spółek surowcowych, które powodują spore odbicie indeksu FTSE 100. Całkiem nieźle zachowuje się również francuski indeks CAC 40. Jest to wywołane ogłoszeniem ministra gospodarki Francji, Emmanuela Macrona, który wskazał, że zamierza ubiegać się o stanowisko prezydenta w 2017 roku jako niezależny kandydat. Taka sytuacja wskazuje, że kandydat ze strony Frontu Narodowego, partii eurosceptycznej ma mniejsze szanse w nadchodzących wyborach. Na chwilę przed zakończeniem sesji DAX traci nieznacznie 0,03 proc., CAC 40 zyskuje 0,33 proc., natomiast FTSE 100 wzrasta o 0,52 proc.
Na Wall Street mamy do czynienia raczej z płaską sesją. W tamtym wypadku rynek jest dosyć pozytywnie nastawiony do polityki Trumpa, choć prawdopodobnie doprowadzi ona do szybszych podwyżek stóp procentowych w USA, co niekoniecznie jest sytuacją dobrą dla inwestorów z rynku akcji. Dzisiaj przesłuchiwana przed Komitetem Ekonomicznym jest Janet Yellen, która wskazuje, że stopy procentowe powinny wzrosnąć w najbliższym czasie. Na godzinę 17:00 S&P 500 zyskuje 0,16 proc., DJIA zniżkuje nieznacznie o 0,06 proc., natomiast Nasdaq wzrasta o 0,27 proc. >> Zobacz także: Polityka Trumpa okazją do inwestycji na złocie?
W wypadku polskiego rynku w dalszym ciągu widzimy sporą wyprzedaż. Inwestorzy w dalszym ciągu są zniechęcani do polskich aktywów ze względu na rosnące rentowności. Niski wzrost gospodarczy w Polsce oraz najnowsze decyzje dotyczące zmniejszenia wieku emerytalnego powodują, że może dojść do rewizji ratingu kredytowego w Polsce, co z pewnością nie ucieszy inwestorów. Z drugiej strony zwyżki cen surowców oraz włączenie do indeksu MSCI EM jest pozytywnie odbierane przez JSW. Spółka ta kosztuje już ponad 80 zł za jedną akcję i jest najdroższa od trzech lat. Na zamknięciu sesji WIG20 stracił prawie 0,82 proc., ale znajduje się jeszcze dużo powyżej 1.700 punktów. >> Zobacz także: Ciemne chmury gęstnieją nad GPW, w grze Monnari i Eko Export
Komentarz przygotował: Michał Stajniak, analityk rynków finansowych XTB
Mapa rynku. Źródło: ATTrader.pl
