
(Fot. Kruk)
Poprzedni – piąty w historii spółki – program wygasł 11 marca. Na jego podstawie Kruk mógł wyemitować obligacje o wartości nominalnej do 500 mln zł. Ostatecznie spółka wykorzystała nieco ponad 1/10 tego programu i uplasowała dwie serie (AG1 i AG2) o łącznej wartości 55 mln zł. Plany emisyjne pokrzyżowało załamanie na rynku spowodowane aferą GetBack.
Kruk nie zamierza rezygnować z finansowania z rynku długu. Spółka ma już gotowy prospekt emisyjny. Wszystkie niezbędne dokumenty niebawem mają trafić do Komisji Nadzoru Finansowego.
– Środki pieniężne pozyskane w ramach programu przeznaczone zostaną na działalność operacyjną lub inwestycyjną podmiotów należących do grupy kapitałowej Kruk lub na refinansowanie zadłużenia spółki lub na finansowanie rozwoju grupy poprzez akwizycje – czytamy także.
Kruk jest świeżo po publikacji wyników rocznych. Wrocławski windykator odnotował rekordowe 330 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. Wynik w ujęciu r/r jest wyższy o 12 proc. Dwucyfrowe tempo wzrostu Kruk pokazał także na pozostałych poziomach rachunku zysków i strat. Zysk operacyjny podskoczył o 14 proc. do 478,27 mln zł, a wynik EBITDA o 13 proc. do 498,19 mln zł. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1.164,81 mln zł wobec 1.055,45 mln zł rok wcześniej. Spółka na koniec ubiegłego roku miała niskie zadłużenie, a wskaźnik długo netto do EBITDA gotówkowej wyniósł 2,3x.
Kruk jest największą firmą zarządzającą wierzytelnościami w Polsce. Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie od 2011 r.