Prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz stwierdził, że spodziewa się wzrostu przychodów za 2011 rok do 25 mld złotych i zapowiada co najmniej 1 mld zysku netto rocznie w kolejnych latach – poinformowała strona internetowa pb.pl powołując się na doniesienia Polskiej Agencji Prasowej. Przychody mogą też rosnąć wraz z rozwojem segmentu poszukiwań i wydobycia, w które inwestuje gdańska spółka.
Prognoza oznacza, że rok 2011 będzie dla Lotosu lepszy od poprzedniego o 25 proc. w przychodach i o 47 proc. w zysku netto. Jednak w ujęciu kroczącym nie wygląda to już tak dobrze, bo w I półroczu Lotos już wykazał 889 mln zł zysku netto, czyli na resztę roku zostało mu jedynie 111 mln zł. Aktualnie 12-miesięczny zysk spółki wynosi blisko 2,2 mld złotych, a rentowność netto sprzedaży przekracza 9 proc. Prezes zapowiada ustabilizowanie parametrów na 4 proc. rentowności.
Deklaracja powtarzalnego miliarda rocznego wyniku pozwala w ufny sposób oszacować wartość dochodową przedsiębiorstwa na poziomie 10 mld zł. Przekracza to wartość majątkową przedsiębiorstwa, która po II kwartale wyniosła 8,6 mld zł. Na tej podstawie można wycenić całą spółkę metodą szwajcarską na 9 mld zł. Aktualna wartość rynkowa kapitałów własnych wynosi tylko 3,6 mld zł, zatem rynek przykłada do spółki znaczne dyskonto.
Kurs na razie nie reaguje, o godzinie 13:15 utrzymuje poziom wczorajszego zamknięcia przy obrotach poniżej 4 mln zł.
- Pełna analityka finansowa spółki w serwisie
http://www.stockwatch.pl/gpw/lotos,wykres-swiece,wskazniki.aspx