Niedawno, bo na początku czerwca analizowaliśmy sytuację techniczną walorów Polskiej Grupy Energetycznej, ale z racji ponadprzeciętnej zmienności notowań w ostatnich dniach warto ponownie spojrzeć na wykres cenowy. W poprzedniej analizie technicznej zwracaliśmy uwagę na niedoskonałość kształtującej się formacji odwróconej głowy z ramionami, co przełożyło się na nie zrealizowanie zasięgu wybicia. Ostatecznie kurs akcji PGE sięgnął prognozowanego przez nas obszaru cenowego, lecz przez słabnący impet zwyżki i panikę na szerokim rynku, odszedł na niższe poziomy cenowe.
analizę techniczną walorów PGE wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Po ogłoszeniu wyników referendum w Wielkiej Brytanii na wykresie cenowym powstała olbrzymia luka otwarcia, którą następnie udało się prawie w całości zneutralizować długim białym korpusem świecy. Natomiast wczorajsza wiadomość o zmniejszeniu dywidendy wywołała paniczną ucieczkę z walorów. Długi czarny korpus przy prawie siedmiokrotnym wzroście wolumenu zniweczył całość piątkowego wysiłku kupujących. Na koniec sesji wczorajszej sesji udało się wprawdzie wybronić wsparcie na poziomie 11,84 zł, ale nie oznacza to zakończenia spadków. Przeciwnie, było to już kolejne uderzenie podaży we wsparcie, przybliżające kurs do jego przełamania. Utrata poziomu 11,84 zł w cenach zamknięcia przyczyni się zaś do rozwinięcia przeceny i testu poziomu 10 zł. Z uwagi na obowiązujące zalecenia sprzedaży, szansa realizacja tego scenariusza jest znaczna.