
Fot. Pexels
Oskalpowana przez działania wojenne spółka ogłosiła biznesowy zwrot. Nowa strategia Coal Energy opiera się na trzech filarach. Pierwszy z nich zakłada wznowienie produkcji węgla koksowego w kopalni w Torecku po zakończeniu operacji wojskowych. Wydobycie ma docelowo zasilać odbudowę przemysłu metalurgicznego powojennej Ukrainy.
– [Coal Energy] deklaruje też aktywne uczestnictwo w programie odbudowy powojennej dla Ukrainy. Włączenie spółki na listę europejskich firm gotowych wykorzystać całe swoje doświadczenie, zasoby ludzkie i potencjał do odbudowy obiektów przemysłowych na Ukrainie – czytamy w komunikacie.
Drugi filar obejmuje utworzenie spółki lub akwizycję na terenie UE, z działalnością skoncentrowaną na świadczeniu usług górniczych na rynku europejskim.
– Długoterminowym celem Strategii Coal Energy na lata 2023-2026 jest odejście od wydobycia węgla termicznego na Ukrainie, jednocześnie wykorzystując potencjał intelektualny i zasoby spółki do prowadzenia działalności górniczej i wydobycia surowców krytycznych w Ukrainie i Europie – czytamy dalej.
Po trzecie, spółka chce wejść na rynek wydobycia krytycznych surowców mineralnych. W tym celu zamierza ubiegać się o stosowne licencje i pozwolenia na ternie Europy i Ukrainy. Równolegle Coal Energy chce oferować usługi doradcze dla podmiotów zewnętrznych w zakresie identyfikacji złóż, pozyskiwania licencji, opracowywania projektów górniczych oraz wsparcia organizacyjnego.
Reakcja inwestorów na przedstawioną strategię jest pozytywna. Warto przypomnieć, że firma od początku konfliktu (2014 r.) straciła większość aktywów węglowych (7 z 10 kopalni i dwa zakłady wzbogacania) w regionie Doniecka. W poniedziałek akcje Coal Energy drożały momentami o blisko 30 proc. do 1,50 zł. Na godzinę przed końcem sesji skala zwyżki stopniała do ok. 10 proc.