
Analiza lipcowych transakcji wskazuje, że nasza giełda niemal niepodzielnie jest w rękach dużego kapitału. Mały nie ma z nim szans. (Fot. stockwatch.pl)
StockWatch.pl podsumował dane o transakcjach zawieranych na GPW na 20 lipcowych sesjach. Naszym celem była identyfikacja najbardziej płynnych walorów oraz akcji będących w centrum zainteresowania kapitału spekulacyjnego. Dzięki uprzejmości serwisu ATTrader.pl zestawiliśmy najważniejsze parametry: obrót dzienny, liczbę transakcji oraz ich średnią wartość. Na tej podstawie wyłoniliśmy papiery, które cieszyły się największym zainteresowaniem wśród dużych graczy oraz inwestorów krótkoterminowych.
Analiza odpowiada też na pytanie, kto gra na naszej giełdzie i jak duży kapitał angażuje. W lipcu na płynnych spółkach wykonano łącznie 13 mld zł obrotu. Z tego transakcje do 3 tys. zł opiewały łącznie na 212 mln zł, czyli niecałe 2 proc. obrotu. Jeśli wziąć pod uwagę transakcje do 5 tys. zł, ich łączna wartość wynosiła już 442 mln zł, ale to nadal tylko 3,4 proc. całości. To niespotykanie mało. Statystyki GPW mówią o tym, że w całym pierwszym półroczu inwestorzy indywidualni odpowiadali łącznie za 14 proc. obrotu, ale do tego należy doliczyć obroty także na niepłynnych walorach, które trudno nazwać obrotem. Dopiero uwzględnienie transakcji do kwoty 10 tys. zł oraz dodanie transakcji na niepłynnych akcjach pozwala potwierdzić liczby podawane przez GPW. Drobni inwestorzy wciąż są aktywni na parkiecie, ale ich znaczenie jest marginalne. Przytłaczają ich inwestorzy instytucjonalni, grający dużo intensywniej i dużo większymi pakietami.
>> Mamy prawdziwą gratkę dla tych, którzy przy doborze spółek kierują się formacjami świecowymi. >> W serwisie jest dostępny Skaner techniczny, który codziennie po sesji automatycznie wyszukuje pozytywne i negatywne formacje na wykresach spółek giełdowych.
Nasza analiza ujawnia jeszcze jedną słabość warszawskiego parkietu: znaczną wybiórczość obrotu. W lipcu w strefie zainteresowania inwestorów znalazło się tylko 37 proc. spółek notowanych na głównym parkiecie. Obrót na ich akcjach przekroczył 13 mld zł. Pozostałe 63 proc. leżało odłogiem, generując zaledwie 118 mln zł obrotu. Największe emocje wzbudzały spółki z problemami, które można jednoznacznie zakwalifikować jako spekulacyjne. Czy było warto, odpowiada wykres porównawczy stóp zwrotu. Jak wielokrotnie dowodziliśmy, gra na takich spółkach to więcej ryzyka niż zysku.
W analizie uwzględniliśmy spółki, na których akcjach średni dzienny obrót przekraczał 100 tys. zł. Pozwala to na łatwe otwarcie pozycji, w miarę bezpieczne wyjście z inwestycji i zapewnia odpowiednią płynność. To kryterium spełniły tylko 164 spółki z analizowanych 439. Dla akcji 78 spółek obrót 100 tys. zł był nieosiągalny nawet w skali miesiąca, a na rekordowo niepłynnych walorach obróciło się przez ten czas zaledwie 100 zł. W obrotach celowały oczywiście spółki z WIG20.
Mali spekulanci wybierają małe spółki
Analiza średniej wartość transakcji pozwala zaszeregować spółkę i jej fanów do różnych kategorii. W wadze piórkowej do 2 tys. zł brylowało 9 spółek, w tym lipcowi ulubieńcy spekulantów: Sadovaya, Agroton, Coalenergy oraz Drewex. Gracze zdawali sobie sprawę, że wzmożone obroty i ponadprzeciętna zmienność miała charakter spekulacyjny i nie angażowali tu większych środków.
W kategorii lekkiej, w której średnia wartość transakcji zawierała się między 2 a 3 tys. zł, znajdowało się już aż 19 spółek. Tutaj właśnie znalazły się papiery, które podejrzewaliśmy o większy kaliber, m.in Gant, Polnord, Serinus, PBG i Skotan.
W kategorii średniej, to jest od 3 do 5 tys. zł znalazło się z kolei aż 24 spółek, a należały do nich m.in. City Interactive, Petrolinvest, Hawe, Cormay, Monnari oraz Duda. Kolejny przedział, kategoria średnia czyli od 5 do 10 tys. zł okupowało 36 spółek, w tym GPW, Neuca oraz Grupa Azoty. Zaskoczeniem jest tutaj obecność Trakcji z średnią wartością transakcji 6 789 zł.
Waga ciężka z średnią pojedynczą transakcją w przedziale od 10 do 20 tys. zł została zdominowana przez duże i średnie spółki. Wśród 31 podmiotów mamy Boryszew, Millennium, PGNIG, Tauron i Wawel.
Natomiast w wadze superciężkiej pojedyncza transakcja opiewała na kwotę przewyższającą 20 tys. zł. Takich spółek było 45, wśród których znalazły się asy parkietu: KGHM, PKO BP, Alior czy PKN Orlen. Oprócz niekwestionowanych liderów, w czołówce znalazły się takie spółki jak Krka, Śnieżka, Dębica czy Toya, w wypadku których miało miejsce tak zwane przeparkowywanie akcji. Na przykład na walorach Krka przez cały miesiąc zawarto jedynie 5 transakcji o średniej wartości przekraczającej 1,7 mln zł.
Grzanki nie wychodzą z mody
Porównując liczbę akcji obracanych na przestrzeni miesiąca z liczbą akcji znajdujących się w wolnym obrocie znaleźliśmy spółki, których akcje dosłownie fruwają z rąk do rąk – tak zwane grzanki. W lipcu na czterech spółkach obrócono liczbą akcji przekraczającą free float. Są to: Drewex, Alchemia, Agroton oraz PBG. W wypadku Alchemii można początkowo odnieść wrażenie popularności jej walorów wśród graczy, lecz taki stan rzeczy zawdzięczamy dużej liczbie regularnych transakcji pakietowych. Na pozostałych spółkach wzmożona wymiana miała natomiast charakter typowo spekulacyjny. Jedną z nich jest Gant, w jego przypadku aż 80 proc. akcji będących w wolnym obrocie zmieniło w lipcu właściciela.
>> Sytuację i nastroje na rynku możesz szybko sprawdzić. >> Gorące spółki wraz z aktualnym wskaźnikiem sentymentu dostępne są na żywo w serwisie analizy technicznej ATTrader.pl.
Już obrót odpowiadający 20 proc. akcji będących w wolnym obrocie świadczący o krótkoterminowym nastawieniu graczy. Niestabilność akcjonariatu mniejszościowego cechuje też takie spółki jak Coal Energy, Sadovaya, Petrolinvest, Boryszew, Sfinks, Hawe, Monnari, Polimex-Mostostal czy Rafako.
Intensywny handel trwa tylko na kilku walorach
Częstotliwość zawierania transakcji mówi o zainteresowaniu graczy walorami konkretnej spółki oraz o liczebności osób dokonujących transakcji. W wypadku tylko 16 spółek dokonywano więcej niż jedną transakcję na minutę. W tym gronie znalazły się spółki z WIG20 oraz lipcowi ulubieńcy spekulantów: PBG oraz Gant. Najlepszym papierem dla hiperaktywnych graczy był KGHM, gdzie transakcję zawierano średnio co 6 sekund. Na szarym końcu uplasowało się 12 spółek, na których walorach dokonywano średnio poniżej 7 transakcji dziennie. Są to m.in. Silvano, Toya, Krka i Warimpex.
Rekordowe wzrosty i spadki liczone są w dziesiątkach procent
Największy wzrost w trakcie 20 lipcowych sesji zanotował Drewex, który urósł o przeszło 176 proc. od ceny otwarcia. Kolejny w tym zestawieniu jest Eko Export, który urósł o 39,43 proc. W sumie 17 spółek przyniosło swoim akcjonariuszom zwrot powyżej 20 proc., kolejne 27 spółek zanotowało wzrost w przedziale 10-20 proc., a 58 spółek zyskało od zera do 10 proc.
Z drugiej strony aż 50 spółek przyniosło akcjonariuszom stratę do 10 proc., a straty w wypadku kolejnych dziesięciu przekroczyły 10 proc. Niechlubnym liderem jest Polnord z wynikiem -38,08 proc.
>> Szukasz informacji na temat podstawowych formacji świecowych, opartych o popularną japońską technikę analizowania wykresów kursów akcji? >> Zajrzyj do encyklopedii Analizy Technicznej w serwisie StockWatch.pl