
Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP).
Rada ustaliła stopy procentowe NBP na następującym poziomie:
- stopa referencyjna 3,5 proc. w skali rocznej;
- stopa lombardowa 4 proc. w skali rocznej;
- stopa depozytowa 3 proc. w skali rocznej;
- stopa redyskonta weksli 3,55 proc. w skali rocznej;
- stopa dyskontowa weksli 3,6 proc. w skali rocznej;
Dzisiejsza podwyżka z jednej strony jest nieco większa niż zakładał konsensus PAP, gdzie prognozowano podwyżkę stopy referencyjnej o 50 pb, ale jednocześnie mniejsza niż oczekiwania ekonomistów z początku tygodnia. Pojawiały się głosy, że z racji rekordowo słabego złotego, RPP poniesie stopy nawet o 100 pb.
Rynki ewidentnie oczekiwały większego ruchu – po decyzji złoty osłabił się o ok. 5 groszy. pic.twitter.com/Z8DiAKpenh
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) March 8, 2022
Po decyzji złoty znów zaczął słabnąć. Za jedno euro trzeba zapłacić 4,93 zł (4,90 zł rano), a za dolara 4,53 (4,49 zł rano). W skali całego dnia złoty pozostaje jednak wciąż ok. 1 proc. mocniejszy. Reakcję na decyzję widać też na kursach akcji banków. Jeszcze przed południem notowania PKO BP i Pekao rosły o ponad 5 proc. Tuż przed końcem sesji akcje pierwszego banku tanieją o 0,9 proc., a drugiego zyskują już tylko 0,8 proc.
Marcowa podwyżka jest szóstą z rzędu. Po raz pierwszy RPP podwyższyła stopy procentowe w październiku 2021 r., w tym stopę referencyjną do 0,5 proc. z 0,1 proc. W listopadzie podwyższyła stopę referencyjną do 1,25 proc., w grudniu – do 1,75 proc., w styczniu 2022 r. – do 2,25 proc., w lutym br. – do 2,75 proc.
NBP spodziewa się wysokiej inflacji
RPP w komunikacie po posiedzeniu przyznała, że roczna dynamika cen znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale 9,3-12,2 proc. w 2022 r. Przypomnijmy, że projekcja z listopada 2021 r. zakładała inflację w przedziale 5,1–6,5 proc.
– Rada zapoznała się z wynikami marcowej projekcji inflacji i PKB z modelu NECMOD. Zgodnie z projekcją – przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP oraz uwzględniającą dane dostępne do 7 marca 2022 r. – roczna dynamika cen znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 9,3-12,2 proc. w 2022 r. (wobec 5,1–6,5 proc. w projekcji z listopada 2021 r.), 7,0-11 proc. w 2023 r. (wobec 2,7–4,6 proc.) oraz 2,8-5,7 proc. w 2024 r. Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według projekcji znajdzie się z 50- procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 3,4-5,3 proc. w 2022 r. (wobec 3,8–5,9 proc. w projekcji z listopada 2021 r.), 1,9-4,1 proc. w 2023 r. (wobec 3,8–6,1 proc.) oraz 1,4-4 proc. w 2024 r. – czytamy w komunikacie RPP.
W komunikacie poruszono też wątek wojny w Ukrainie. RPP nadal oczekuje korzystnej koniunktury w polskiej gospodarce, ze względu na niewielki udział eksportu do Rosji i Ukrainy. Jednoczesnie dodano, że sankcje gospodarcze stanowią istotny czynnik niepewności dla kształtowania się przyszłej aktywności gospodarczej na świecie i w Polsce.
– Dostępne dane wskazują, że w Polsce utrzymuje się korzystna koniunktura gospodarcza. Wzrost PKB w IV kw. 2021 r. wyniósł według wstępnego szacunku GUS 7,3%. Dane o sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej w styczniu świadczą o utrzymaniu się korzystnej koniunktury także na początku 2022 r. Jednocześnie nadal rośnie zatrudnienie, czemu towarzyszy wyraźny wzrost wynagrodzeń – czytamy w komunikacie opublikowanym po posiedzeniu Rady.