Na początku kwietnia dwie spółki zależne Trakcji-Tiltry złożyły wnioski o upadłość. Pierwszy z nich, z możliwością zawarcia układu złożył Poldim. Natomiast drugi dotyczył spółki zależnej Silentio, która wystąpiła o upadłość likwidacyjną. 17 maja Poldmim poinformował, że tarnowski sąd zwrócił jej pismo z powodu braków formalnych. Następnego dnia pełnomocnik firmy wystąpił o wpisanie sprawy pod nową sygnaturą.>> O szczegółach pisaliśmy tutaj.
Z czwartek wieczorem Trakcja poinformowała, że tym razem wniosek Poldimu o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu został zarejestrowany. Ponadto budowlana spółka otrzymała postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia majątku poprzez ustanowienie tymczasowego nadzorcy sądowego. Dodatkowo sąd zawiesił dwa postępowania egzekucyjne, uchylił nakaz zajęcia rachunków bankowych oraz oddalił wniosek jednego z wierzycieli o zawieszenie postępowania egzekucyjnego. >> Cały komunikat znajdziesz w serwisie.
O problemach Trakcji i jej spółek zależnych zrobiło się głośno pod koniec ubiegłego roku. Najpierw kredyty o łącznej wartości 82 mln zł wypowiedziały Poldimowi i Silentio banki Pekao i Raiffeisen. Później PKO BP, ING Bank Śląski i Millennium wypowiedziały Poldimowi umowy kredytowe. W styczniu banki zawiesiły działania egzekucyjne wobec tej spółki, ale termin porozumienia upłynął 31 marca.
Piątkowe notowania akcje Trakcji-Tiltry rozpoczęły pod kreską. Przecena w pierwszych minutach handlu wyniosła niemal 3 proc.
>> Są wątpliwości do treści ostatniego sprawozdania finansowego spółki, jednak pozostały one bez odpowiedzi. >> Trakcja-Tiltra odmawia wyjaśnień dot. raportu kwartalnego.