Już nie tylko analitycy i minister skarbu kręcą nosem na wezwanie ogłoszone przez rosyjską grupę Akron na większościowy pakiet akcji Azotów Tarnów. Wątpliwości zgłaszają też organizacje związkowe spółki z Tarnowa oraz wchodzące w skład grupy chemicznej z Polic i ZA Kędzierzyn. Związkowcy podkreślają, że intencje rosyjskiego inwestora noszą znamiona wrogiego przejęcia, a sprzedaż posiadanego pakietu akcji przez MSP będzie krokiem w złym kierunku.
>> Zobacz także: >> Skarb Państwa niezadowolony z ceny wezwania na Azoty Tarnów.
– Zwracamy również uwagę na fakt, że firma Akron kupując akcje ZAT, uzyskuje kontrolę nad pozostałymi zakładami z grupy kapitałowej tj. nad ZAK i ZCH Police za cenę nieadekwatną do jej wartości. Stanowi to poważne zagrożenie dla przedsiębiorstw całej chemii, oddziałujące na całą gospodarkę i grożące poważnym zachwianiem rynku pracy w kraju. – czytamy w piśmie związkowców z Tarnowa.
Organizacje związkowe mają jeszcze szereg innych obaw. Podkreślają m.in. reputację agresywnego i działającego dumpingowo rosyjskiego dostawcy nawozów, co mogłoby obniżyć atrakcyjność i wiarygodność polskiego producenta w Europie. Wymieniają także możliwość sprowadzania przez Akron własnego gazu, którego cena może być dowolnie kształtowana w stosunku do cen rynkowych, co z kolei mogłoby mieć wpływ na obniżanie konkurencyjności, a tym samym wartości całego polskiego przemysłu nawozowego i obecnego dostawcy gazu PGNiG. Wskazywana jest również możliwość sprowadzania własnego amoniaku.
– Wobec powyższego Zakładowe Organizacje Związkowe oczekują, że minister Skarbu Państwa nie będzie się kierował w swoich decyzjach wyceną giełdową naszej firmy ani doraźnymi zyskami, płynącymi z oferty Akronu. Wartość ZAT i pozostałych firm z grupy kapitałowej można określać jedynie w dłuższym horyzoncie czasowym. Należy również brać pod uwagę niematerialne wartości, które często są ważniejsze, a które sprowadzają się do rangi i znaczenia tych zakładów dla pracowników i ich rodzin oraz dla regionu i kraju. – głosi komunika związków.
>> Omówienie wyników kwartalnych grupy Azoty Tarnów >> przygotowane przez analityków StockWatch.pl znajdziesz w serwisie.
Związkowcy oczekują od ministra skarbu, że podejmie decyzję odmowną wobec wezwania i umożliwi dokończenie budowania grupy kapitałowej.
Rosyjski Akron za pośrednictwem swojego funduszu w połowie maja ogłosił, że chce przejąć pakiet akcji, który zwiększy jego udział do 66 proc. (łącznie z posiadanymi już akcjami). W zeszłym tygodniu minister skarbu w wywiadzie dla TVN CNBC powiedział, że cena jaką Akron zaoferował w wezwaniu do sprzedaży akcji Azotów Tarnów jest zbyt niska. Oferta wzywającego to 36 zł na jeden walor. Skarb Państwa jest największym akcjonariuszem Tarnowa – posiada 32-proc. pakiet akcji. Wezwanie dojdzie do skutku, jeśli Rosjanie skupią 50 proc. plus jedną akcję tarnowskiej spółki.
Azoty Tarnów mają za sobą udany I kwartał 2012 r. Pomaga w tym utrzymująca się dobra koniunktura w branży chemicznej. Przychody grupy wyniosły 1,9 mld zł, czyli o 90 proc. więcej niż w roku poprzednim, kiedy w grupie nie było jeszcze Polic. Zysk netto zwiększył się z 92,78 mln zł do 179,59 mln zł.
Na czwartkowej sesji akcje chemicznej spółki nieznacznie tracą na wartości, ale od momentu ogłoszenia wezwania kurs trzyma się okolicach 36 zł, a więc ceny zaproponowanej przez Akron.
>> Aktualne wskaźniki chemicznej spółki potwierdzają jej niekorzystną wycenę rynkową. >> Sprawdź analizę fundamentalną oraz wycenę 13 metodami na stronie spółki w serwisie StockWatch.pl