PGE [PGE]

21.09.2018, Krynica (PAP) - Projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych dopuszcza dobrowolne wpłaty na rzecz funduszu przez spółki, których akcje posiada Skarb Państwa - podano w uzasadnieniu do projektu ustawy.


stooq.pl/n/?f=1253632&c=1&...

A jeśli to prawda to czy to nie jest sprawa dla KNF?

Ciekawe, jak w poniedziałek zareaguje kurs.

Planu produkcji aut elektrycznych są potwornie opóźnione, niedługo dziennikarze i opozycja zaczęli by wyciągać temat i pokazywać niedbalstwo i fatalne zarządzanie projektem, a wycofać się ze sztandarowego projektu jakoś tak głupio (to tak jakby przyznać się do porażki), być może już mają zamysł zakupu gotowego projektu pod elektryczne busy i na miejscu odbywałby się montaż - w ten sposób uratowaliby choć trochę twarzy w myśl zasady: "Obiecaliśmy elektryki? Oto są".

No i wszystko dzieje się w Sanoku, na podkarpaciu, w kolebce PiS'u - także miejsce wybrane nieprzypadkowo. A że akurat prezes pojechał z wizytą gospodarską, żeby namawiać mieszkańców Sanoka, aby dobrze skreślali w głosowaniu przed II turą, cóż - jest szansa, że cała ta sytuacja ów kandydatow (Tadeusz Pióro) i też nie zaszkodzi i kilkoro ludzi zmieni zdanie.

Mnie bardziej dziwi, że nie prezes zarządu PGE, rzecznik prasowy spółki, czy choćby minister, a szeregowy poseł nie pełniący oficjalnie żadnego stanowiska w rządzie, wychodzi przed kamery i ogłasza kapitałochłonne i wieloletnie plany inwestycyjne jednej z największych spółek w kraju, dodając, że "w tej chwili już zaawansowana sprawa"... Z pominięciem wszelkich procedur, dobrych praktyk, oficjalnych kanałów informacyjnych, olaniem planów strategicznych, o sensie takiej inwestycji nie wspomnę ... Państwo się całkiem dobrze bawią nie swoimi pieniędzmi i nawet pozorów już nie zachowują

Czy to jest w ogole realne zeby jedna spolka pociagnela taki duzy projekt?

PGE - analiza techniczna na życzenie


W długim terminie walor znajduje się w trendzie spadkowym, średnioterminowa tendencja wzrostowa, krótkoterminowa zaś spadkowa. Rozbudowa średnioterminowego odreagowania wciąż jest możliwa pod warunkiem, że kupującym uda się utrzymać kurs w strefie dwucyfrowych cen. Zejście poniżej poziomu 10 zł znacząco skomplikowałoby sytuację, gdyż byłby to spadek zarówno poniżej długoterminowej średniej jak i chmury Ichimoku (sygnały negatywne).
Od września bieżącego roku mamy do czynienia z powrotem kapitału na walor, a więc realizacja pozytywnego scenariusza zakładającego ciąg dalszy wzrostów nie jest bez szans.


kliknij, aby powiększyć

Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

PGE - analiza techniczna na życzenie


W drugiej połowie grudnia ubiegłego roku zwracałem uwagę, że kontynuacja wzrostów nie jest bez szans. Kupującym udało się utrzymać notowania powyżej długoterminowej średniej i po krótkiej konsolidacji wyprowadzić impuls wzrostowy. Zwyżka, na chwile obecną, utknęła na zniesieniu 61,8% zapoczątkowanej w 2017 roku przeceny i dalsze losy notowań zależą w ogromnej mierze od zachowania kursu akcji względem tego poziomu. Na razie podaż próbuje przejąć inicjatywę, wykorzystując sygnalizowane wykupienie.
Patrząc na wskaźniki techniczne, kondycja kupujących nie jest zła - nie widać wytracania impetu zwyżki, a więc szanse na kontynuację wzrostów w średnim terminie nadal są spore. Pytanie brzmi, czy zostanie to poprzedzone korektą spadkową cz też nie. Jeżeli popyt na najbliższych sesjach nie wyciągnie notowań powyżej poziomu 12,18 zł, to przed krótkoterminową korektą nie da się uciec. By zachować szanse na realizację pozytywnego scenariusza, gracze nie powinni pozwolić na zejście poniżej poziomu 10,90 zł.


kliknij, aby powiększyć

Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

PGE - analiza techniczna

W lutym sygnalizowałem, że w przypadku braku ataku na poziom 12,18 zł przed korektą nie da się uciec, z kolei utrata wsparcia na poziomie 10,90 zł na dłużej przekreśli szanse na kontynuację zwyżki.
Popyt nie odważył się na konfrontację i a obecna sytuacja techniczna jest skutkiem utraty wspomnianego wsparcia. Co gorsza, notowania spadły poniżej kolejnego wsparcia, zaznaczonego na wykresie czerwonym cieniem - obecnie stanowi ono solidny opór. Widać, że próba powrotu powyżej tego poziomu napotkała zdecydowaną reakcję podaży.
W obecnej sytuacji kurs akcji jest zakładnikiem strefy ograniczonej zielonym i czerwonym cieniem. Wybicie któregokolwiek z pułapów wskaże średnioterminowe perspektywy notowań. Jedynym pozytywem w tej sytuacji jest wytracanie impetu spadków, które może zachęcić graczy do aktywniejszego angażowania sie po stronie popytu w celu wyprowadzenia korekty wzrostowej.


kliknij, aby powiększyć

PGE - analiza techniczna na życzenie


Obecne odreagowanie jest naturalną konsekwencją udanej obrony wsparcia w okolicy 8,50 zł. Ewentualna rozbudowa odreagowania jest uzależniona w ogromnej mierze od zachowania kursu akcji względem strefy cenowej 9,23-9,32 zł, która obecnie, zgodnie z zasadą zmiany biegunów, pełni rolę wsparcia.
Rozpatruję scenariusz kontynuacji korekty wzrostowej i ponownej konfrontacji z oporem w okolicy 9,85 zł z uwagi na fakt, że kurs wzbił się powyżej chmury Ichimoku. Do szuflady można będzie go odłożyć wraz z utratą wspomnianego wsparcia.


kliknij, aby powiększyć

Powyższa treść przez 21 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

Jako młody (choć bynajmniej nie debiutujący) inwestor zainwestowałem w Tauron na IPO, a potem nawet trochę dokupiłem. Patrzyłem wtedy w nocy z góry na Wrocław i widząc te wszystkie światła a odkładając na bok liczby, myślałem - przecież Tauron (wówczas jeszcze spółka z siedzibą we Wrocławiu) sprzedaje znaczną część tego prądu, który pozwala miastu świecić, szpitalom i hotelom funkcjonować, ludziom żyć jak na XXI wiek przystało. Przecież w dającej się przewidzieć przyszłości prąd będzie jednym z głównych dóbr potrzebnych światu i ludziom. Przecież mając taką pozycję na rynku można kreować politykę cenową w sposób zapewniający długotrwałe i stabilne zyski. Potem zrozumiałem, że w rozumieniu naszej klasy politycznej spółki Skarbu Państwa - wbrew szumnym zapowiedziom z okresu prywatyzacji - nie mają przynosić inwestorom mniejszościowym zysku. W sumie to w ocenie SP nie ma potrzeby, aby w ogóle takie spółki przynosiły zysk. Ważne, aby "lud" dostawał prąd, aby podmiot pozostał pod wpływem SP w stopniu umożliwiającym zapewnienie odpowiedniej liczby stanowisk "swoim ludziom" i aby tą czy inną drogą dostarczał pieniądze do budżetu. Niekoniecznie z dywidendy (nawet lepiej, żeby nie, bo dywidendę dostaną wszyscy właściciele, a po co dawać "własne" pieniądze obcym?) czy podatków z zysku. I sprzedałem akcje TPE ze sporą stratą, bowiem nie widziałem przed nimi żadnej sensownej perspektywy na zmianę. I nadal nie widzę.