11BIT [11B]

@markuz12

Jeśli tylko spółka zna na bieżąco wyniki sprzedaży, a zakładam że musi tak być -jest to możliwe. Akurat stycznia już bym się nie spodziewał, ale w części opisowej raportu, może paść dokładna liczba kopii sprzedanych przez grę za 2014 rok. Nie będą one tylko zawarte w raporcie finansowym. Oczywiście takie hipotetyczne rozwiązanie zacznie rodzić spekulacje jaką marże na grze otrzymała za ten okres ( nie ujęty w wynikach a przedstawiony w ilości sprzedanych kopii) spółka ( przeceny, różne kanały dystrybucji, pudełka vs cyfrówki, etc )
Ja wciąż jednak nie uzyskałem jasnej odpowiedzi, czy spółka NA PEWNO nie będzie mogła po prostu zawrzeć w raporcie finansowym danych za grudzień. Nie wydaje mi się, żeby to była informacja niejawna, dlatego jeśli tutaj nigdzie nie padnie jednoznaczna odpowiedź, być może trzeba będzie popytać na firmowym forum, bądź napisać maila do samej spółki

To info nie bedzie mieć już większego znaczenia dla kursu. Rynek zdyskontował przyszły olbrzymi sukces finansowy i teraz czeka na jego potwierdzenie w liczbach bezwzględnych. Reakcja na te wyniki, gdy już się pojawią będzie bardzo ciekawa, bo powie o tym, co tak naprawdę sądzą Duzi na temat dalszych perspektyw spółki. Jeśli uznają, że TWOM to zdarzenie jednorazowe, wykorzystają publikację raportu do nasycenia wszystkich spragnionych akcji 11B obiektem ich marzeń w ilościach hurtowych
Jeśli dostrzegą perspektywy, po krótkiej korekcie typu kupuj plotki - sprzedawaj, gdy stają się faktem, będą dalej akumulować, co z pewnością zobaczymy na wykresie.

Siła niedawnego wzrostu 11B przypominała mi to, co widziałem na Uniwersalu za jego najlepszych momentów (szczyt dziennego RSI(14) na poziomie 97 pkt !!! to baaardzo rzadkie) , ale nic nie trwa wiecznie i jak dla mnie na 11B zaczęła się dłuższa korekta.
Taka korekta powinna zdjąć nie więcej niż 38,2% ostatniego ruchu wzrostowego, co wypada niemal idealnie na poziomie 50 zł. Jeśli papier nadal będzie tak silny, jak dotąd, to może nawet do tego poziomu nie zejść, stale zbierany powyżej.

Prawdopodobnie papier właśnie przechodzi do szerokiego ruchu bocznego między 76 a 50 i parę złotych. Spadek momentum powoduje, że krótkoterminowi gracze techniczni, kierujący się tym kryterium rozpoczynają wychodzenie z papieru, tak samo robią niecierpliwi, którzy zbierają swój zysk ze stołu. Z drugiej strony jest cała masa tych, którzy się spóźnili na wystrzał i liczą na jego kontynuację i ci, którzy widzą temat długoterminowo.
Zbierając to do kupy mamy idealny przepis na ruch boczny, być może nawet i długi czasowo ruch boczny (kilka miesięcy i więcej?)na dość wysokim poziomie.
To byłoby typowe technicznie zachowanie po tak silnych wzrostach.

Znalazłem taką ciekawą historyjkę o sprzedaży gier:

www.gamasutra.com/blogs/DavidG...

Nie wiem czy to było czy nie, możliwe że było - jestem tu nowy :). Jak było to przepraszam.

Chciałem zwrócić uwagę, że co prawda rok temu, ale człowiek z dość niewielką produkcją która jakoś specjalnie w topie nie była - wykręcił na steamie ponad 50 tysięcy kopii (tutaj link do produkcji - zauważcie że tekst jest z września, a obecnie człowiek ma niespełna 1500 recenzji).

Zauważcie też, że w czasie flash sale sprzedał 20 000 kopii (ta wyprzedaż jeszcze przed raportem będzie) a w czasie świątecznej miał 3x większą sprzedaż (tą promocję ponoć 11 bit mają zaklepaną).

Nie są to liczby wskazujące na milion sprzedanych egzemplarzy. Ale jak już mówiłem wcześniej - nie da się nic porównywać, bo jak gra była na pierwszym miejscu, to może mieć sprzedaż dowolną do nieskończoności włącznie :P Natomiast chyba wszyscy się zgodzą, że byłoby zaskoczeniem, jakby obecnie nie było 200 tysięcy kopii sprzedanych na wszystkich frontach (pudełka, wszystkie sklepy itd.).

Ja tam dalej wierzę, że przed świętami pęknie milion :) Ale może się rozczaruję, i milion pęknie dopiero po świętach ;)

o właśnie, wersja dla Chin, już światowego przeboju. To może być świetny krok, bo już o tej grze słyszeli i firma nie musi z reklamą produktu startować od zera.

btw: właśnie uświadomiłem sobie jaki boost może przeżyć 11bit Launchpad, jeśli firma jest w stanie tak niedużym kosztem tworzyć takie przeboje, na pewno zwiększy się ilość zainteresowanych ich pomocą w wydaniu gry.

Z wersją chińską powinno być łatwiej. Podobno sami gracze zrobili wersje pirackie z językiem chińskim. Więc nie wiem czy to jest tak duży problem. Oprócz piractwa tam oczywiście.

Patrząc na sprzedaż przez steam to tam jest bardzo biednie ze sprzedażą przez ten kanał.
Ale może są jakieś sklepy stricto na rynek chiński. Może ktoś zna... Ja nie.

To trochę nie tak działa z tymi Chinami :D

Po pierwsze, tam gry "premium" praktycznie nie istnieją. Nie wróć - gry premium praktycznie w ogóle nie istnieją :) A w Chinach istnieją tylko gry darmowe. No i teraz pytanie, czy TWoM to jest gra, którą da się skonwertować do modelu F2P?

Poza tym Chińczycy mają takie pojęcie o grach zachodnich jak my o grach chińskich. Albo nawet mniejsze :) To jest inna planeta.

Nie ma się co napalać na wersję Chińską. PCty tam nie istnieją prawie, wszyscy grają na telefonach i to w zupełnie inny rodzaj gier niż na zachodzie. Tak więc - tego bym akurat nie traktował jako poważnego argumentu na rzecz dużych przychodów.

Co innego mobile na zachodzie. Spodziewam się BARDZO dużej promocji gry ze strony Apple. A to się przekłada na sporą kasę :)

www.youtube.com/watch?v=8yove2...

Nowy filmik od 11 bit studios

Gra fajnie!
Ja bym chętnie kupił taką koszulkę!

drogi kolego - chyba nie rozumiesz jak działa giełda dla mniejszościowych akcjonariuszy. To że firma sobie żyje i coś tam dłubie z powtarzalnym zyskiem to ma znaczenie dla większościowych udziałowców i przede wszystkim dla pracowników. Nie dla nas. Dla nas wartość takiej spółki jest, szczerze mówiąc, zerowa. Akcjonariat mniejszościowy zarabia de facto tylko na firmach które zwiększają swoją wartość, najlepiej możliwie dynamicznie. Ewentualnie można jeszcze zarabiać na dywidendzie, ale generalnie na świecie spółki od softu rozrywkowego płacą ją niechętnie, nawet te największe.

Więc szukaj spółek które mają potencjał skokowego powiększania swojej wartości, a nie producenta schodów, tłukącego rok w rok to samo.

edit:
na koszulkę: +1

Jakoś nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, żeby spółka notowana na giełdzie wypuściła raport bez wykazania połowy rocznej sprzedaży (a tyle przecież może być za grudzień). Nawet sprawozdanie kwartalne powinno zawierać takie, kluczowe przecież dane. Żaden audytor z IQ powyżej 50 im tego nie klepnie. Jeżeli do dnia ogłoszenia sprawozdania kwartalnego nie będą mieli tych danych, to w mojej opinii powinni skorygować sprawozdanie zaraz po ich otrzymaniu. Zresztą zaksięgowanie jednego zestawienia to jakieś 5 minut roboty, poprawa kilku pozycji w tabelce jakieś 15 minut plus sprawdzenie opisu. W sumie taka operacja nie powinna zająć więcej niż godzinkę.

Z drugiej strony czasami jak się czyta sprawozdania to człowiek ma wrażenie, że nie są one więcej warte niż rolka papieru toaletowego.