LPP [LPP]

Prawa by nie złamali gdyby tylko sprzedawali do Kazachstanu. Wtedy "Kazachowie" mogliby dalej odsprzedawać towar. LPP chyba nawet nie dostało żadnej kasy za swoje aktywa w Rosji. To LPP nadawało kody towarom sprzedawanym w Rosji, a powinni Kazachowie. Rentowność takiej sprzedaży byłaby dużo niższa.

Banki nic nie zrobią bo opierają się na oświadczeniu spółki albo na decyzjach administracyjnych państwa . Tylko na ciuchy nie ma sankcji więc dlaczego państwo miałoby się tym zajmować . Auchan w ogóle nie wyszedł z Rosji i nic mu się w Polsce nie stało . A co do barcodow to sprawę może rozsztrzygnac oficjalne śledztwo w Polsce czy Kazachstanie pytanie tylko który artykuł jakiej ustawy został złamany żeby państwo się tym zajęło .
A co do Hindenburga to pytanie dlaczego nie zajęli dużej krótkiej pozycji na LPP skoro tak źle to oceniają , kurs momentami spadał o 40% lepiej niż na Icahnie . Może jednak grali na spadek wigu20 bo tam były rekordowe obroty . Ale to świadczy że grali spekulacyjnie a nie fundamentalnie przeciw LPP .
A sentyment w Polsce już minął do Ukrainy więc i wizerunek LPP nie powinien ucierpieć .

Ja tam się cieszę. Za miesiąc dywidenda i raport. Później znowu dywidenda i raport. Już powinno być 18 tys. Mam nadzieję, że nie uciekli z Rosji, bo to czysta głupota. Poświęcić taki rynek... bojkot w internecie anonimów na fejsie. My mamy zarabiać na giełdzie, czy co? Skoro wszyscy łącznie z Ukraińcami handlują z Rosją, to co ma na celu ten raport prócz zwykłej manipulacji i wykorzystania okazji. Tak działa spekulacja na najwyższym poziomie. Chciałbym mieć takie możliwości. Podziwiam i czekam na odbicie. Jakikolwiek pozew zostanie oddalony, jak już to bywało z takimi akcjami, ale uspokoją tym drobnice.

@Psi1978
spójrz na wykres FW20 oraz na LOP i powiedz mi kiedy Hindenburg miałby zająć krótką pozycję na kontraktach, by zarobić na rozliczeniu. W ramach podpowiedzi - otwieranie nowych krótkich może powodować albo wzrost LOP albo stan niezmienny, w zależności od tego kto stał po drugiej stronie transakcji. Uwzględnij też rolowanie kontraktów.

Ja wiem, że teorie spiskowe fajnie brzmią, ale warto przynajmniej spróbować je zweryfikować. W konkretnym przypadku Hindenburg musiałby sprzedawać lokalne górne ekstremum, by zarobić na kontraktach. A z takimi umiejętnościami to wybacz, ale tak szeroko zakrojona akcja nie miałaby najmniejszego sensu

Szczerze mówiąc nie rozumiem tej nagonki na sprzedaż w Rosji.
Od firm rosyjskich nie powinno się nic kupować (by nie zasilać ich gospodarki). Nie powinno sie tez im sprzedawać produktów które mogą w jakikolwiek sposób być wykorzystywane w działaniach wojennych ale sprzedaż dajmy na to ubrań czy spożywki jest jak najbardziej wskazana. Każda taka sprzedaż to zmniejszenie ilości pieniędzy w ich gospodarce a zatem albo osłabienie waluty albo uszczuplenie pieniędzy na wojnę.

Ale brak ubrań i kiepska miejscowa żywność to bardziej zirytowane społeczeństwo.
Jeżeli chcemy żeby Moskwa wojny nie wygrała to próbujemy osłabiać ją gdzie się da - także uderzając w potrzeby konsumpcyjne Moskwicinów. Inaczej wracamy do tego co Lenin mówił o kapitalistach: że ci sprzedadzą bolszewikom nawet sznurek na którym owa bolszewia ich powiesi.

Tylko, że jeżeli działasz na terenie Rosji to płacisz podatki do budżetu Rosji, dajesz pracę Rosjanom, korzystasz z rosyjskich podwykonawców itd.

To zależy od oceny ryzyka. W rozbiciu na dwie części. Pierwszą z nich jest ryzyko pozostawienia swojego biznesu w niestabilnym politycznie kraju jakim jest Rosja pod własnym szyldem, drugą ryzyko utrzymania tam działalności przez pośredników. Zarządzający LPP to ryzyko zapewne oszacowali a teraz po prostu ponoszą konsekwencje własnych decyzji. Niestety nie tylko oni je ponoszą ale taka jest już logika giełdy, że za błędy zarządu z własnej kieszeni płaci posiadacz akcji.

Na moje szczęście nie jestem akcjonariuszem. Gdybym jednak był miałbym do nich duże pretensje o wprowadzenie mnie w błąd poprzez ukrywanie faktu, że ich towary dalej trafiają do Rosji i kombinatorykę w raportach finansowych. Bo wiarygodność tej firmy bardzo mocno ucierpiała na tym co się dzieje.

Oczywiście to powyższe przy założeniu, że zarzuty wobec LPP są prawdziwe.

A co jeżeli po tej wygranej Rosja rozzuchwali się na tyle, że faktycznie zaatakuje któreś z państw NATO a zarazem Unii Europejskiej jak niektórzy straszą(?) Jaki to będzie miało wpływ na handel pomiędzy EU a Rosją. Lub jaka będzie reakcja Rosji jeżeli faktycznie, o czym coraz częściej mowa jej zamrożone rezerwy finansowe zostaną przekazane Ukrainie?

Dobrze jest patrzeć szerzej ale zastanawiam się czy LPP podejmując taką decyzję faktycznie patrzyło szerzej czy też skupiało się na tym co wpiszą w kilku najbliższych raportach kwartalnych.

Prośba ograniczyć rozbudowę wątku geopolitycznego do niezbędnego minimum