2Riders tworzy opatentowane w Unii Europejskiej akcesorium rowerowe. Jest nim linkowy holownik rowerowy z ryglem automatycznie rozłączającym się w sytuacjach awaryjnych. Rozwiązanie daje możliwość jazdy na dłuższe dystanse rodzinie z dziećmi i grupom znajomych o różnej kondycji fizycznej, dając szanse wszystkim dojechać do celu w dobrej formie i humorze.
– Mamy produkt, który nie ma konkurencji i będzie przynosił zyski. Niewielkie gabaryty, przyjemność jazdy holowanego (typowo dziecka), zwiększenie waloru treningowego wycieczek z dziećmi dla rodziców oraz bezpieczeństwo – te cechy pozwalają zakładać, że 2Riders stanie się przełomem w popularyzacji długich, krajoznawczych rodzinnych wycieczek rowerowych. Tym samym może odegrać ważną rolę we wpajaniu młodzieży zdrowych postaw – a zatem dobrze wpisuje się w obecne trendy (fit-eko-family). Sprzedaż roczna w liczbie sztuk odpowiadającym 1 proc. dzieci w grupie docelowej (ok. 500 tys. szt.) winna przekładać się na roczny zysk EBITDA kilkukrotnie przewyższającym obecną wycenę całej spółki – mówi Marek Kukuryka, prezes zarządu 2Riders PSA.
Wynalazek uzyskał patent Europejskiego Urzędu Patentowego, który zapewnia ochronę i monopol na rynku UE. Urząd amerykański zakończył pozytywnie ocenę merytoryczną (i przekazał „Notice of Allowance”). Jak dodaje spółka, wpis powinien pojawić się niebawem. Strategia go-to-market zakłada realizację produkcji i logistyki w modelu outsourcingowym.
– Zakładamy, że cena urządzenia dla użytkownika końcowego nie powinna przekraczać 300 zł z vatem i około 100 USD w Stanach – dodał prezes 2Riders PSA.
Obecnie 2Riders prowadzi kampanię crowdinvestingową, z której chce pozyskać 600 tys. zł. Nowi inwestorzy mogą objąć 10,71 proc. akcji w spółce. Pozyskane środki spółka chce przeznaczyć na finalizację prac nad produktem, tj. opracowanie finalnego designu i przygotowanie produkcji.
– Gros sprzedaży zamierzamy zrealizować online poprzez Amazon. Finalizacja rozmów z siecią handlową zaplanowana jest po zakończeniu prac nad finalnym designem urządzenia. Będziemy wystawiać na platformie w modelu FBA. Szczegóły doprecyzujemy po dopracowaniu produktu – mówi prezes Marek Kukuryka.
Jak podkreśla prezes spółki, konstrukcja oferty zabezpiecza interesy indywidulanych inwestorów w zakresie udziału w ew. sukcesie biznesowym na wzór rozwiązań stosowanych przez Venture Capital. Inwestorzy crowdinvestingowi będą uprzywilejowani m.in. w podziale dywidendy oraz środków z zakończenia inwestycji.
– Akcje serii B (z emisji crowdowej) są uprzywilejowane: 1) do dywidendy (do momentu zwrotu 120 proc. wartości emisji w proporcji 10:1) 2) do udziału w wartości zbywczej/likwidacyjnej (akcje serii A stanowią de facto zabezpieczenie zwrotu 120 proc. kwoty emisji) 3) członek rady nadzorczej wybrany akcjami serii B ma prawo veta w zakresie decyzji rady dot. ew. podwyżek wynagrodzeń członków zarządu. W stosunku do akcji serii założycieli akcje serii można zbywać bez żadnych ograniczeń – podkreśla Marek Kukuryka.
Zapisy na akcje 2Riders trwają do 31 grudnia br. Cenę emisyjną jednego waloru ustalono na 500 zł. Wycena spółki pre-money wyniesie 5 mln zł, a po emisji 5,6 mln zł. Na ten moment inwestorzy zgłosili popyt na akcje warte 404 tys. zł. Emisja dojdzie do skutku po zebraniu 600 tys. zł.
– Mamy świadomość, że środki pozyskane z pierwszej emisji nie wystarczą. Zamierzamy zrealizować drugą emisję na kwotę 2 mln, na inicjalne wsparcie sprzedaży. Dalszy rozwój zamierzamy sfinansować poprzez revenue financing (Booste lub Uncapped) – powiedział Marek Kukuryka, prezes zarządu 2Riders PSA.