Giełda po wyśmienitym początku roku przechodzi załamanie, bo tylko tak można nazwać obecną sytuację rodem z bessy. Główne indeksy od wielu tygodni wykazują niemoc, ale na szczęście nie wszystkich dopadł marazm. Wyśmienicie w tym roku prezentuje się WIG-Chemia, który od początku stycznia zyskał już 33 proc., i wyraźnie zdeklasował pod tym względem pozostałe indeksy branżowe. W tej imponującej szarży pomogły bardzo dobre wyniki finansowe, jakie prezentowały spółki chemiczne. Warto w tym miejscu zastanowić się, gdzie jest kres tego trendu i czy przypadkiem nie jesteśmy właśnie na górce.
>> Całą chemiczną piątkę >> oraz ich wskaźniki znajdziesz w serwisie StockWatch.pl
W poszukiwaniu granic sięgnęliśmy po analizę techniczną, na podstawie której można wyciągnąć wniosek, iż WIG-Chemia stoi w obliczu wyzwania, jakim jest pokonanie ważnego oporu na 8134 pkt. Prognoza na dłuższy termin dopuszcza na szczęście kontynuację wzrostów, gdyż mimo iż są pierwsze oznaki przesilenia, póki co brak wyraźnie negatywnych sygnałów.
– WIG-Chemia znajduje się trendzie wzrostowym, a od początku tego roku wszedł w przyśpieszoną fazę. Ostatnio jednak widać, że indeks ma problem z trwalszym pokonaniem szczytu z końca maja 2011 roku. Widać też, że wskaźniki się wychładzają i teraz oczekiwałbym trendu bocznego, a ewentualnie później dalszego marszu w górę. Po pokonaniu ważnego oporu na 8134 pkt. możliwe jest wybicie do 8650 pkt., a nawet 9230 pkt. – ocenia Krzysztof Borowski z katedry bankowości SGH.
Kliknij aby powiększyć
>> O branży chemicznej, która w marcu pokazała siłę pisaliśmy wcześniej. >> Mocna talia: pięć spółek chemicznych na burzliwe czasy.
Siłą indeksu jest Synthos, który nie dość, że ma największy udział w WIG-Chemia, to jeszcze zaliczył mocną zwyżkę od początku roku. Oczywiście to nie jedyna spółka odpowiedzialna za rewelacyjny wynik – bohaterów jest więcej. Niestety jak w każdym stadzie, również tutaj znalazły się czarne owce.
– W układzie siły relatywnej ceny akcji do indeksu decyduje kierunek trendu. Jeśli jest on wzrostowy to znaczy, że cena akcji zachowuje się lepiej niż indeks, jeśli spadkowy – gorzej. Doskonale widoczne jest zachowanie się Synthosu w szerszej ramie, podobnie jak indeksu WIG-Chemia (chociaż można mówić o lekkim trendzie wzrostowym, tj. minimalnie lepiej niż indeks). W krótszym terminie lepiej niż indeks zachowują się akcje Ciechu. Z kolei Police wypadają gorzej niż rynek (WIG-Chemia). – podkreśla Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
StockWatch.pl sprawdził rokowania dla kursy wszystkich pięciu reprezentantów indeksu WIG-Chemia na najbliższy czas. Pochlebne recenzje zebrał lider subindeksu. Choć w czwartek akcje Synthosu tracą na wartości, to nadal mają szansę na kontynuację marszu ku nowym szczytom. Niedawno spółka poinformowała, że podwaja kwotę dywidendy – na konta akcjonariuszy trafi 662 mln zł.
– Synthos znajduje się w długoterminowym trendzie wzrostowym. Na początku lutego 2009 roku jedna akcja wyceniana była na 0,30 zł, a dziś kosztuje ponad 6 zł. Wzrost jest bardzo duży i inwestorzy mogą zastanawiać się nad realizacją zysków. Niemniej z technicznego punktu widzenia na wykresie nie widać sygnałów zmiany trendu. Najbliższy ważny opór pojawia się na 6,48 zł, a kolejna istotna bariera jest dopiero na 8,42 zł. Jednak po takich zwyżkach, jakie ma za sobą Synthos, warto zachować czujność. W mojej ocenie zejście poniżej 5,45 zł (szczyt z 27 lipca 2011 r.) może być odczytane jako sygnał do odwrotu. Ostatnią korektę udało się powstrzymać powyżej tego wsparcia. Jednak w wypadku mocniejszej korekty należy liczyć się ze spadkiem do poziomu 4,50 zł. – uważa Tomasz Jerzyk, analityk DM BZ WBK.
Kliknij aby powiększyć
>> Według wyników za ubiegły rok Synthos okazał się jednym z >> 12 faworytów strategii inwestowania we wzrost.
Dobry okres notowań ma za sobą Ciech, który wcześnie został mocno przeceniony w związku ze słabszymi od oczekiwań wynikami za IV kwartał (zobacz szczegóły). W najbliższym czasie technika wskazuje na kontynuację trendu bocznego, ale później daje szansę na dalszy wzrost notowań.
– Ciech w krótkim terminie ma za sobą falę wzrostową. Kurs zbliżył się do ważnych oporów na 18,90 zł i 19,76 zł. Jednak uważam, że w pasmie tych oporów może się zatrzymać i w krótkim terminie tkwić w trendzie bocznym. Później, gdyby udało się pokonać poziom 19,76 zł może mocniej ruszyć w górę. Optymistyczne jest to, że na wszystkich wskaźnikach obserwujemy sygnały kupna. – mówi Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> Eksperci spodziewają się wezwań w branży chemicznej – Ciech będzie na sprzedaż. >> Jest ciepło, będzie gorąco: rozkręca się rynek wezwań na akcje.
Podobnie w dłuższym terminie jest szansa na kontynuację zwyżki akcji Azotów Tarnów. Jednak tu sytuacja techniczna wskazuje na nadchodzącą korektę.
– Kurs Azotów jest w trendzie wzrostowym, ale ma problem z pokonaniem szczytów z 2011 r. Mimo to sądzę, że w dłuższym terminie hossa na tym papierze nie została zakończona, ale w średnim horyzoncie zachowanie jest niepewne. Niewykluczone, że dalsze wzrosty poprzedzi korekta. Kurs może spaść w okolice 26,50 zł i dopiero później ruszyć w górę. Długoterminowo może zmierzać w kierunku nawet 44 zł. Obecnie pierwsze ważne wsparcia dla notowań spółki znajdują się na poziomach 31,02 zł oraz 28,94 zł. – wymienia analityk DM BZ WBK.
Kliknij aby powiększyć
>> Azoty Tarnów i Police na początku kwietnia >> otrzymały wyższe wyceny do brokerów z DM IDM.
Ważne sesje są przed Policami. Kurs broni się przed spadkiem poniżej kluczowego wsparcia. Jeśli ono polegnie, to przecena będzie głębsza.
– Police mają za sobą ruch w dół. Wczoraj kurs testował bardzo ważne wsparcie na 9,27 zł, a wcześniej przełamał istotny poziom 10,12 zł. Przełamanie wsparcia na 9,27 zł, które można uznać za ostatnią rubież obronną, byłoby sygnałem do mocniejszych spadków. Wówczas kolejne zatrzymania będą możliwe na 8,85 zł, 7,95 oraz 7,35 zł. Sygnały sprzedaży wysyłają wskaźniki, a od 16 marca obserwujemy lekką dystrybucję akcji. Ważna będzie dzisiejsza sesja. Jeśli przyniesie wyraźniejsze odbicie, to może poprawić sytuację techniczną. Pierwsze oznaki poprawy byłyby widoczne po pokonaniu poziomu 10,35 zł, a następnie 10,65 zł. – prognozuje Krzysztof Borowski.
Kliknij aby powiększyć
>> Police znalazły się w gronie >> 10 spółek, którym poprawił się rating Altmana.
Warto bacznie obserwować także kurs Puław mimo, iż technika dopuszcza przecenę na najbliższych sesjach.
– W krótkim terminie kurs Puław ma miejsce do spadków. Na przestrzeni kilku sesji może zejść w okolice średnioterminowej linii trendu wzrostowego, która kształtuje się na 92,25 zł. Poniżej znajdują się dwa ważne wsparcia na 88,90 zł i 86,65 zł. Zejście poniżej tego drugiego byłoby sygnałem do mocniejszej przeceny. Na wskaźnikach ROC, Stochatic, Parabolic czy MACD mamy sygnały sprzedaży. Jednak w strategii agresywnej przyczaiłbym się na ewentualne podbieranie przy zejściu w pobliże wspomnianej średnioterminowej linii trendu wzrostowego. Natomiast stop loss ustawiłbym zaraz poniżej tej wartości. Jeśli ktoś ma awersje do ryzyka powinien poczekać, aż kurs Puław pokona ważny opór na 106 zł. – mówi ekspert z katedry bankowości SGH.
Kliknij aby powiększyć
>> Zakłady Azotowe Puławy mają w sobie coś magicznego, zobacz sam: >> 10 magicznych spółek wg formuły Joela Greenblatta.
