
6 spółek z najwyższym potencjałem wzrostu wg rekomendacji GPWPA
Giełdowy Program Wsparcia Pokrycia Analitycznego (GPWPA) to inicjatywa Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, mająca na celu zwiększenie dostępności analiz finansowych dla mniejszych spółek notowanych na Głównym Rynku GPW. Celem uruchomionego w 2019 r. programu jest umożliwienie inwestorom podejmowania świadomych decyzji inwestycyjnych w oparciu o wiarygodne, niezależne źródło informacji o mniej widocznych emitentach.
W najnowszej, czwartej edycji programu (PWPA 4.0), która rozpoczęła się w lipcu 2023 r. i potrwa do końca czerwca 2025 r., uczestniczy 59 spółek z 33 różnych sektorów gospodarki. Warunkiem kwalifikacji przedsiębiorstwa do programu była kapitalizacja wynosząca co najmniej 50 mln zł, a także free float (odsetek akcji w wolnym obrocie) na poziomie minimum 20 proc. Giełda zadbała zatem, żeby finansować pokrycie analityczne dla giełdowych maluchów o sensownym poziomie płynności.
Coraz bliżej rejestracji pierwszego produktu w EMA
Ranking spółek z najwyższym potencjałem wzrostu otwiera Bioceltix. Cena docelowa wyznaczona przez Trigon DM to 129 zł, co względem obecnej ceny rynkowej (75,30 zł) daje ponad 71-proc. potencjał wzrostu.
Bioceltix zajmuje się rozwijaniem innowacyjnych terapii w weterynarii. Prace obejmują leki biologiczne wykorzystujące mezenchymalne komórki macierzyste (MSC). Celem spółki jest wprowadzenie na rynek nowych, skutecznych rozwiązań w zakresie medycyny weterynaryjnej dostępnych w formule off-the-shelf, czyli od ręki.
W ramach rozwoju kandydatów na produkty lecznicze kluczowe jest przeprowadzenie badań klinicznych, a następnie rejestracja w Europejskiej Agencji Leków (EMA). Analityk Trigon DM dostrzega progres w tym zakresie i widzi szansę na sukces tego procesu dla BCX-CM-J, czyli leku na zmiany zwyrodnieniowe stawów u psów, już w przyszłym roku.
– w 1H24 projekt zakończył kluczowy etap rozwoju klinicznego, potwierdzając skuteczność terapeutyczną i dobry profil bezpieczeństwa. Spółka złożyła wniosek do EMA o dopuszczenie produktu na rynek w maju’24. W sierpniu’24 BCX otrzymał również rozszerzenie zakresu GMP w zakresie wytwarzania produktu leczniczego na cele komercyjne. Spółka otrzymała pierwszy feedback od EMA w dniu 18.10.2024, nie identyfikując poważnych aspektów merytorycznych, uniemożliwiających dalszy przebieg procedury rejestracyjnej – wskazuje Katarzyna Kosiorek, analityczka Trigon DM.
Kolejne dwa kluczowe projekty Bioceltix – BCX-CM-AD (lek na atopowe zapalenie skóry u psów) oraz BCX-EM (lek na zapalenie stawów u koni) znajdują się obecnie w fazie badań klinicznych, których zakończenia można spodziewać się jeszcze do końca bieżącego roku. W takim przypadku złożenie wniosków do EMA szacowane jest na I połowę 2025 r.
– projekt BCX-EM (lek na zapalenie stawów u koni) znajduje się w kluczowej fazie rozwoju klinicznego – we wrześniu’24 BCX poinformował o wstępnych odczytach produktu, potwierdzających skuteczność terapii osteoartrozy u koni. Kryterium skuteczności w pierwszorzędowym punkcie końcowym osiągnęło 64,1 proc. pacjentów, którym podano BCX-EM, oraz 33,3 proc. pacjentów w grupie kontrolnej. Uzyskany wynik jest statystycznie istotny – podkreśla Katarzyna Kosiorek.
Bioceltix dotychczas nie uzyskiwał przychodów z podstawowej działalności, wg raportu ma się to zmienić już w najbliższym roku. Prognozowane przychody z terapii MSC mają osiągnąć poziom 36 mln zł, co jednocześnie ma pozwolić spółce osiągnąć break-even point i zamknąć 2025 r. wynikiem netto równym 24 mln zł.
Dywersyfikacja, exity i dywidenda motorem wzrostu
Oczko wyżej w rankingu uplasował się MCI Capital, którego pojedynczą akcję analitycy Noble Securities wycenili na 43,70 zł za sztukę. Biorąc pod uwagę obecną cenę waloru na poziomie 25,20 zł potencjał wzrostu przekracza imponujące 73 proc.
MCI Capital jest jednym z wiodących funduszy private equity w Europie Środkowo-Wschodniej. Specjalizuje się w inwestycjach w firmy działające w ramach tzw. cyfrowej gospodarki. Zarządza aktywami o wartości ponad 2 mld zł.
W najnowszej rekomendacji Noble Securities podniosło wycenę akcji funduszu i wskazało na duży potencjał wzrostu wartości spółek portfelowych oraz perspektywy dobrych wyjść z inwestycji. Doceniono również rosnącą dywersyfikację portfela.
– Po kilku nowych inwestycjach z ostatnich kwartałów, portfel MCI jest coraz bardziej zdywersyfikowany. Największa inwestycja MCI Capital ASI mająca 21,3 proc. udziału w aktywach netto (NAV) to IAI, kolejna to Grupa eSky 19,4 proc., a trzecia to Netrisk (15,4 proc.). Nowe inwestycje, czyli Webcon, Profitroom oraz Focus Telecom stanowią łącznie około 21 proc. aktywów netto – komentuje Krzysztof Radojewski, Zastępca Dyrektora Departamentu Analiz i Doradztwa Noble Securities.
Atrakcyjność inwestycji może podnieść również oczekiwany zastrzyk płynności z exitów i polityka dywidendowa ogłoszona we wrześniu 2024 r.
– Podpisana w maju umowa na sprzedaż Gett, która ma zostać sfinalizowana w najbliższych miesiącach oznacza dla MCI wpływ gotówki na poziomie ponad 70 mln zł, a przygotowywane wyjście z Netriska będzie prawdopodobnie najbardziej spektakularną transakcją MCI zarówno pod kątem wartości, jak i zrealizowanego zysku. Już same te dwie transakcje stwarzają perspektywę olbrzymiego zastrzyku płynności, co uzasadnia przyjętą przez zarząd politykę dywidendową wypłaty w formie dywidendy gotówkowej 4 proc. wartości aktywów netto rocznie. Tak wysoki wskaźnik wypłaty implikowałby wg naszych szacunków stopę dywidendy ok. 6,5 proc. – zaznacza Krzysztof Radojewski.
Analityk Noble Securities spodziewa się stabilnego poziomu zysków z inwestycji w III kwartale 2024 r. na ok. 10 mln zł, a przychodów z zarządzania aktywami na poziomie ok. 2,2 mln zł. Prognozowana wartość księgową na akcję ma utrzymać się na poziomie zbliżonym do 2Q24, czyli ok. 40,30 zł.
Krajobraz po wojnie cenowej
Obiecujące perspektywy według analityków ma także Seko. Cena docelowa w wydanej przez DM BOŚ rekomendacji to 17,80 zł, co przy aktualnym kursie na poziomie ok. 10 zł daje potencjał wzrostu równy 78 proc.
Seko jest jednym z czołowych przedsiębiorstw na rynku przetwórstwa rybnego w Polsce, działającym od 1992 r. Spółka zajmuje się produkcją marynat rybnych, wyrobów rybnych na bazie śledzia solonego, sałatek rybnych i jarzynowych, ryb smażonych w zalewach octowych i pomidorowych oraz innych rybnych wyrobów garmażeryjnych, łącznie ponad 200 pozycji asortymentowych. Jej produkty są dostępne w sieciach handlowych i hurtowniach na terenie całego kraju oraz 14 rynkach zagranicznych.
Spółka jest świeżo po publikacji wyników za III kwartał. Mikołaj Stępień z DM BOŚ zaznacza, że słabsze r/r rezultaty to pokłosie wojny cenowej w sieciach handlowych oraz słabszej kondycji konsumenta.
– Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, sprzedaż wyniosła 52 mln zł (-5 proc.). Przychody ze sprzedaży produktów (podstawowa działalność; 48 mln zł) spadły jednak zaledwie o 3 proc. rok do roku. Przychody ze stacji paliw (działalność poboczna; 4 mln zł) spadły o 17 proc. wskutek niższych rok do roku cen paliw. Spadki sprzedaży z podstawowej działalności spółki (przetwórstwo rybne) są zatem relatywnie niewielkie – komentuje Mikołaj Stępień, analityk DM BOŚ.
EBITDA i zysk z działalności operacyjnej (EBIT) wyniosły odpowiednio 2,2 mln zł i 0,3 mln zł, co oznacza spadek w stosunku do poprzedniego roku odpowiednio o -27 proc. i -78 proc. Z kolei zysk netto na poziomie 0,4 mln zł był niższy o -57 proc. niż rok wcześniej. Gorzej niż zakładano, jednak różnice nominalne były niewielkie.
DM BOŚ wskazuje, że na rentowność negatywny wpływ miała dźwignia operacyjna, wzrost kosztów wynagrodzeń oraz wzrosty cen niektórych surowców. Pozytywnie zadziałało natomiast umocnienie złotego do euro, które obniżyło koszty zakupu surowców za granicą.
– Biorąc pod uwagę wyniki finansowe za trzy kwartały 2024 r., nasze całoroczne prognozy dla SEKO wydają się obecnie optymistyczne – ocenia Mikołaj Stępień.
W oczekiwaniu na poprawę koniunktury
Na najniższym stopniu podium uplasowały się walory MFO. Analitycy Trigon wyceni je na 49,30 zł/szt. Obecny kurs na GPW to 26,60 zł, więc potencjalny zysk przekracza 85 proc.
MFO jest producentem profili stalowych działającym na rynku od 2000 r. Spółka produkuje przede wszystkim profile zimnogięte dla wytwórców stolarki okiennej z PCV oraz profile dla branży konstrukcyjnej, automotive, instalatorskiej i klimatyzacyjnej, a także do zabudowy gipsowo-kartonowej.
Analitycy Trigon DM dostrzegają siłę spółki pomimo słabości sektora przemysłowego i budowlanego. Podkreślają m.in. silny bilans stawiający MFO w lepszej pozycji jako płatnika oraz możliwość odbioru materiału poprzez transport kolejowy w przypadku problemów z transportem drogowym, z uwagi na posiadaną bocznicę kolejową w Sochaczewie.
– Podtrzymujemy nasze pierwotne założenia dotyczące wolumenów w 2H24 na poziomie 73 tys. ton, wobec ok. 70 tys. ton w 1H24. Nieznaczny wzrost wolumenów w sytuacji słabego popytu będzie naszym zdaniem związany z dokonaną w ub.r. rozbudową zespołu sprzedażowego, poszerzeniem bazy klientów oraz słabością konkurencji, u której na trudnym rynku dochodzi do ograniczania przez instytucje finansowe limitów ubezpieczeniowych co m.in. będzie naszym zdaniem negatywnie rzutować na poziom sprzedaży konkurencji – wskazuje Łukasz Rudnik, analityk Trigon DM.
Analitycy oczekują ponadto pozytywnego impulsu dla wyników wraz z poprawą koniunktury w 2025 r.
– W przyszłym roku zakładamy wolumen sprzedaży na poziomie 169 tys. ton, wobec 141 tys. ton w 2024 r. Uruchomienie projektów termomodernizacyjnych, dyrektywa EPBD oraz rozbudowa mocy w obszarze profili specjalnych i spawanych (ogrodzenia, bramy, rolety) będą największym wsparciem sprzedaży w 2025r. Budynki publiczne jako pierwsze będą musiały dostosować się do nowych norm unijnych w zakresie efektywności energetycznej, co zwiększy popyt na okna na rynku wtórnym – czytamy w raporcie.
Jako kolejne sprzyjające czynniki makro wymieniane są również: rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych w Europie, szanse na odwrócenie trendu spadkowego w sektorze przemysłowym, a także wzrost zapotrzebowania na profile okienne wśród czołowych polskich producentów (Eko-Okna, Drutex).
W I kw. 2025 r. MFO planuje również uruchomienie zakładu w Sochaczewie o pow. 30 tys. m2, co powinno zwiększyć moce produkcyjne o 105 tys. ton stali rocznie, do 280 tys. ton. Analitycy spodziewają się jednak, że z uwagi na wysoki capex (130 mln PLN) inwestycja ta przełoży się na pogorszenie pozycji bilansowej oraz brak wypłaty dywidendy w 2025 r.
W oczekiwaniu na zgody przyłączenia farm do sieci energetycznych
Wiceliderem naszego zestawienia jest Novavis Group. Erste Securities rekomenduje kupno akcji z perspektywą wzrostu ceny do poziomu 3,29 zł. Przy cenie 1,71 zł za sztukę potencjalna stopa zwrotu to aż 92 proc.
Novavis Group działa w branży OZE, w szczególności w zakresie instalacji fotowoltaicznych dla sektora komercyjnego, publicznego, jak i gospodarstw domowych. Spółka rozwija również projekty wiatrowe oraz z zakresu magazynowania i zarządzania energią.
We wskazanej rekomendacji analitycy Erste Group podnieśli cenę docelową Novavisu w oczekiwaniu na odwilż w zakresie wydawania pozwoleń dla nowych przyłączy projektów OZE w drugiej połowie 2024 r.
– Naszym zdaniem jasno ukierunkowana przez Rząd ścieżka rozwoju OZE w Polsce oraz zmiany na poziomie kierownictwa spółek energetycznych w Polsce przekładać się będą w 2H’24 na wzrost wydawania zgód na przyłącza do sieci energetycznych dla farm fotowoltaicznych. W przypadku Novavis osiągnięcie tego kamienia milowego oznacza rozpoznanie w wynikach 45 proc. wartości projektu deweloperskiego OZE, co jednocześnie przekładałoby się na wyraźne zdynamizowanie wyników na przełomie 2024/2025 roku – wskazuje Jakub Szkopek, analityk Erste Securities.
W II kwartale 2024 r. Novavis zaprezentował wyniki wyraźnie słabsze niż rok wcześniej z uwagi na rekordowe ilości odrzuconych przez OSD wniosków o przyłączenia OZE do sieci. Przychody wyniosły 0,4 mln zł, co oznacza spadek o -85 proc. rok do roku, na poziomie operacyjnym wykazano stratę -0,8 mln zł vs 1,7 mln EBIT w analogicznym kwartale roku poprzedzającego, a strata netto była równa -1,4 mln zł, przy zysku netto w wys. 1,4 mln zł rok wcześniej.
– W naszych prognozach wskazywaliśmy, że wyniki Q2’24 będą wyraźnie słabsze z uwagi na brak rozstrzygnięć w ramach przyłączy projektów do sieci. Naszym zdaniem w nadchodzących miesiącach szanse na zdobycie przyłączy do sieci rosną, co przekładałoby się na wzrost przychodów Novavis oraz wyników finansowych. Tak jak wskazywaliśmy w ostatniej rekomendacji, negatywna reakcja na wyniki Q2’24 to szansa na zakup akcji – podkreśla Jakub Szkopek.
Należy jednak pamiętać, że brak rozstrzygnięcia w zakresie nowych przyłączeń do systemu energetycznego pozostaje kluczowym czynnikiem ryzyka dla spółki.
Łatanie wyrwy po kluczowym kliencie z USA
Najwyższym potencjałem wzrostu wśród podmiotów z naszego zestawienia, a zarazem całego Giełdowego Programu Wsparcia Pokrycia Analitycznego 4.0, może się obecnie pochwalić Medicalgorithmics. Analitycy Ipopema Securities oszacowali docelową wartość pojedynczej akcji spółki na 42,60 zł i wydali rekomendację „kupuj” jeszcze w czerwcu bieżącego roku, co przy obecnej cenie rynkowej 21,76 zł przekłada się 96-proc. potencjał wzrostu.
Medicalgorythmics tworzy grupę kapitałową specjalizującą się w rozwiązaniach diagnostyki serca opartych na sztucznej inteligencji i metodach nieinwazyjnych. Flagowe produkty obejmują system PocketECG, certyfikowane przez FDA oprogramowanie TechBot oraz platformy DeepRhythm do diagnozowania arytmii serca. Spółka opracowała również technologię VCAST, oprogramowanie do nieinwazyjnej diagnostyki choroby wieńcowej, które w październiku pozytywnie przeszło proces certyfikacji CE.
Warto jednak zwrócić uwagę, że przypadku tej spółki wysoki potencjał wzrostu jest częściowo pokłosiem spadku ceny jej akcji od momentu wydania rekomendacji. Z końcem 2023 r. wygasł kontrakt z React, ówczesnym największym pojedynczym klientem spółki. W raporcie wskazano, że kluczowym parametrem dla oceny perspektyw jej wzrostu jest tempo pozyskiwania nowych klientów. W ocenie analityków jest ono obecnie zbyt wolne, by uzupełnić ubytki i zbliżyć się do progu rentowności. Ponadto Ipopema Securities prognozuje pogorszenie się wyników podmiotu również w III kwartale bieżącego roku.
– Spodziewamy się słabych wyników za 3Q24, z niższą sprzedażą i zyskami r/r w związku z rozwiązaniem umowy z React, która zakończyła się w grudniu, przeciętnymi przychodami z usług poza USA oraz niższą sprzedażą urządzeń kw/kw i r/r. Wyniki wsparte jednorazowym gotówkowym zyskiem w postaci dodatkowego rozliczenia z React, które wesprze wyniki raportowane oraz pozycję gotówkową. Kluczowe z punktu widzenia realizacji strategii i dążenia do break-even powinno być pozyskanie nowych większych klientów w US – komentuje Łukasz Kosiarski, analityk Ipopema Securities.
Inwestorzy powinni zatem mieć na względzie ryzyko przynajmniej czasowego osuwania się kursu lub rewaluacji ceny docelowej przez biuro maklerskie.