W środę Azoty Tarnów przedstawiły strategię na lata 2012-2020. Przedstawione w niej prognozy zakładają marżę EBIT przekraczającą 8 proc. i marżę EBITDA ponad 14 proc. Wskaźnik ROE jest szacowany na przeszło 12 proc., a ROCE ponad 14 proc. Dług netto do EBITDA ma wynosić poniżej 2,5, a dług netto do kapitałów własnych do 0,8 proc.
Jak czytamy w dokumencie, spółka zamierza zwiększać skalę działalności poprzez rozwój wewnętrzny oraz alianse, fuzje i akwizycje w Polsce i za granicą. Ma też pogłębiać integrację pomiędzy podmiotami grupy w celu uzyskania synergii. Obszarem największej aktywności w tym okresie ma być segment nawozów mineralnych.
– Grupa planuje rozszerzenie asortymentu oferowanych nawozów o nawozy ciekłe i specjalistyczne oraz zwiększenie zdolności produkcyjnych granulowanych mechanicznie nawozów saletrzanych. Ponadto realizowane będą modernizacje ciągów amoniakalnych, ukierunkowane głównie na obniżenie energochłonności procesów. W wypadku wystąpienia korzystnych warunków rynkowych grupa będzie realizować projekty fuzji, przejęć oraz budowy strategicznych aliansów. – czytamy w strategii.
>> Zobacz w analizie parametrów biznesowych >> jak teraz wygląda rentowność, zadłużenie i cykle rotacji w grupie Azoty Tarnów
Spółka podtrzymała w strategii politykę dywidendową zakładającą przeznaczanie na ten cel od 40 do 60 proc. jednostkowego zysku netto za dany rok obrotowy. Decyzja w tej sprawie ma być podejmowana z uwzględnieniem czynników dotyczących spółki i grupy kapitałowej Azoty Tarnów, w tym perspektywy dalszej działalności, przyszłych zysków, zapotrzebowania na środki pieniężne, sytuacji finansowej, planów ekspansji oraz wymogów prawa w tym zakresie.
>> W serwisie znajdziesz szczegółowe omówienie wyników kwartalnych chemicznej grupy >> przygotowane przez analityków portalu StockWatch.pl
Warto odnotować, że spółka deklaruje chęć wejścia w skład giełdowej elity. Azoty Tarnów do końca 2020 r. chcą znaleźć się w składzie indeksu WIG20.
– Jeśli chcemy wejść do podstawowego indeksu, a jest nim w tej chwili WIG20, to nasze przychody i wartość spółki powinny wzrosnąć dwukrotnie do końca 2020 roku. – powiedział na konferencji Jerzy Marciniak, prezes spółki, cytowany przez PAP.
Dziś także powrócił temat kontrowersyjnego wezwania na akcje Azotów. W środę po raz kolejny resort skarbu dał do zrozumienia, że cena zaproponowana przez rosyjski Akron nie jest satysfakcjonująca. Jednocześnie dodano, że w najbliższym czasie nie można wykluczyć kontrwezwania.
– Pozytywna odpowiedź Ministerstwa Skarbu Państwa na wezwanie spółki Acron na sprzedaż akcji ZAT uniemożliwiłaby realizację wspomnianej strategii. Mogłaby także mieć negatywny wpływ na wartość innych podmiotów wielkiej chemii i ich dostawców.- czytamy w komunikacie MSP.
Grupa Akron, za pośrednictwem Norica Holding, w maju wezwała do sprzedaży 41.550.037 akcji ZA Tarnów, dających 64,8 proc. głosów, po 36 zł za akcję. W wyniku wezwania chce osiągnąć 66 proc. głosów na walnym. Zapisy ruszyły tydzień temu i potrwają do 22 czerwca 2012 r.
>> Akron liczy na powodzenie wezwania. >> Od środy ruszyły zapisy w kontrowersyjnym wezwaniu na Azoty Tarnów.
Na środowej sesji akcje Azotów nieznacznie zyskują na wartości choć przy sporych obrotach. Niemniej ten wzrost oznacza, że jeszcze bardziej powiększyła się dysproporcja między ceną z wezwania, a rynkowym kursem. Na giełdzie akcje chemicznej spółki są droższe o blisko 9 proc.
>> Komplet najważniejszych informacji na temat kondycji finansowej spółki >> znajdziesz na dedykowanej stronie w serwisie StockWatch.pl