Dywidendowa karuzela kręci się w najlepsze. Wśród licznych propozycji spółek, stopy są bardzo zróżnicowane: od nieco poniżej 1 proc. aż do kilkunastu procent. Silne firmy nie mają problemu, by ich kursy po odcięciu dywidendy od kursu szybko powróciły na poprzedni poziom. Gorzej jest ze słabymi, których notowania trzymają się do wypłaty premii, a później może pojawiać się problem.
Ważną kwestią jest też postrzeganie spółek dywidendowych. Z jednej strony premiują one swoich akcjonariuszy, a z drugiej wypłacają z kasy środki, które mogłyby posłużyć do kolejnych inwestycji generujących zysk i budujących wartość wewnętrzną firmy. Niemniej na naszym rynku rośnie grono spółek dywidendowych i coraz więcej inwestorów buduje swoje portfele w oparciu o takie aktywa. Wspomniany trend z reguły nasila się w czasach niepewności na rynkach kapitałowych, ponieważ spółki regularnie wypłacające dywidendę są uznawane za tzw. bezpieczne przystanie.
– Jestem zwolennikiem spółek dywidendowych, bo są bezpieczniejsze, gdy koniunktura jest zła. Traktowałbym je jako inwestycje długoterminowe. Inwestowanie w nie jest mniej ryzykowane, gdyż najczęściej prowadzą dojrzały biznes. Satysfakcjonującą stopą dywidendy powinien być poziom przekraczający 4-5 proc., czyli powyżej rentowności lokat. – mówi Marcin Bogusz, doradca inwestycyjny DM AmerBrokers.
>> Sprawdziliśmy, jakie spółki nie wypłacają dywidendy, ale budują wartość dla akcjonariuszy. >> 17 bogatych dusigroszów chomikujących wieloletnie zyski.
Zdaniem Michała Zasadzkiego z Erste Securities, atrakcyjność inwestowania w spółki dywidendowe powinno porównywać się do rentowności obligacji, które rosną i wynoszą obecnie nieco poniżej 4 proc. Jednak należy przy tym pamiętać, że inwestowanie w akcje wiąże się z większym ryzykiem. Według założeń biura na ten rok, standardowy minimalny poziom stopy dywidendy powinien wynosić 4-4,5 proc. Przy takich założeniach średnia stopa wynosi około 7 proc. i jest zbliżona do zeszłorocznej.
– Oczywiście są spółki, które płacą dużo wyższe premie, ale od razu należy zadać sobie pytanie, czy jest to zjawisko powtarzalne. Ciekawym przykładem wydaje się tu Drop. WZA spółki uchwaliło wypłatę z zysku, która przekłada się na około 20-proc. stopę dywidendy, spółka natomiast przynosi straty, a wypłata dokonana będzie z kapitału zapasowego. Dlatego kurs spółki po odcięciu dywidendy może mieć problem z powrotem do poziomu sprzed odcięcia. – wskazuje Michał Zasadzki, analityk Erste Securities.

W całym 2012 roku na dywidendy dla akcjonariuszy innych niż strategiczni poszło ponad 11 mld zł, czyli o 1,4 mld zł więcej niż rok wcześniej. W tym roku o takiej hojności można pomarzyć, bo kryzys dobrał się do zysków spółek.
Przy inwestowaniu pod dywidendy warto stawiać na spółki o silnych fundamentach, dobrej sytuacji operacyjnej, których kursy będą w stanie powrócić do poziomu sprzed odcięcia. Jest sporo spółek, które w dobie kryzysu podreperowały bilans, ścięły zadłużenie i zgromadziły sporo gotówki. Jednak uznały, że w obecnym cyklu gospodarczym jest za wcześnie, by inwestować i wypłacać pokaźnie dywidendy. Niewykluczone, że obecny rok jest ostatnim z tak sowitymi wypłatami, gdyż w kolejnych latach strumień gotówki zostanie skierowany na inwestycje.
>> Nie przegap ważnego momentu – pilnuj terminów ustalania prawa do udziału w zyskach. >> Listę spółek, które zamierzają wypłacić dywidendę znajdziesz w jednym miejscu w serwisie StockWatch.pl
– Taki trend wydaje się całkiem prawdopodobny. Wśród zdrowych fundamentalnie spółek, których walne zatwierdziło już dywidendę o atrakcyjnym poziomie, a wypłata jest jeszcze przed nimi wymieniłbym AC Autogaz (7-proc. stopa), Forte i Śnieżka (po 5 proc.). Interesująco wygląda także kilka większych spółek, których akcjonariusze dopiero zdecydują o wielkości dywidendy. Tu można wymienić KGHM czy PKO BP. Nasza prognoza dla tych spółek to odpowiednio 15 zł oraz 2 zł na akcję, co przekłada się na 10 i 5,5-proc stopę dywidendy. Do tego można dodać jeszcze Amikę, której zarząd podniósł rekomendacje do 4,58 zł na akcję (6-proc. stopa dywidendy), a rekomendacje Hydrotor, Dębicy oraz Impel dają stopy na poziomie odpowiedni 7 proc., 5 proc. i 4,5 proc. – ocenia Michał Zasadzki, analityk Erste Securities.
Tegoroczne stopy zwrotu kursów niektórych z wymienionych spółek robią wrażenie: Forte +64 proc., AC Autogaz +46 proc. czy Amica +44 proc. Z drugiej strony są emitenci, którzy nie płacą dywidendy, a też budują wartość dla akcjonariuszy. Przykładem jest Integer.pl. Kurs operatora i dostawcy innowacyjnych paczkomatów w tym roku zyskał 40 proc. i cały czas ustanawia nowe historyczne szczyty – trzyletnia stopa zwrotu wynosi blisko 240 proc. Integer.pl chce być pionierem w rozwoju sieci paczkomatów na świecie. W maju zarząd zdecydował o przyspieszeniu realizacji projektu, by nie dać się wyprzedzić takim gigantom jak Amazon czy Google. >> Integer.pl uplasował akcje z niewielkim dyskontem.
Ostatnio również głośno o planowanej inwestycji Polic. Niedawno media podały, że chemiczna spółka zamierza przejąć wielkie złoża fosforytów w Senegalu. Inwestycja jest szacowana na około 30 mln dolarów. W tym roku Police wyjątkowo wypłacą dywidendę, w ostatnich latach spółka nie dzieliła się zyskiem.
– Na razie ciężko ocenić atrakcyjność inwestycji w Afryce. Jest to kontynent o dużym ryzyku inwestycyjnym, ale wszystko jest kwestią ceny. Niemniej inwestycja w upstream jest jak najbardziej wskazana. W Polsce zakłady azotowe mają problemem z surowcem i muszą go importować. Natomiast na świecie jest go coraz mniej, a ceny wysokie. Jeśli chodzi o dywidendy, to widzę duży potencjał w Grupie Azoty do płacenia dywidend w kolejnych latach. Sytuacja mogłaby się zmienić, jeśli spółka zdecyduje się na akwizycje. Nie jest to wykluczone, bo spółka generuje dużo gotówki. Podobnie dużo gotówki generuje Synthos i stąd hojna polityka dywidendowa. W jakimś stopniu może być ona powtarzana, choć niekoniecznie tak wysoka, jak w tym roku. – mówi Łukasz Prokopiuk, analityk DM IDM SA.
>> Szukasz kompleksowego obrazu fundamentalnego Twojej spółki? W serwisie znajdziesz analizy ostatnich raportów kwartalnych. >> Wszystkie analizy i omówienia analityków StockWatch.pl znajdziesz tutaj.