W czwartek wzywający Akron zdecydował o wydłużeniu o tydzień zapisów na sprzedaż akcji spółki Azoty w Tarnów. Obecnie inwestorzy mogą składać zapisy do 29 czerwca 2012 r.
W połowie maja rosyjski producent nawozów mineralnych poprzez spółkę zależną ogłosił wezwanie na walory chemicznej grupy. Wówczas proponowane 36 zł było o 12 proc. wyższą ofertą niż wycena rynkowa, jednak różnica po opublikowaniu oficjalnego komunikatu została błyskawicznie zniwelowana. Obecnie walory Azotów są wyceniane o blisko 10 proc. powyżej ceny z wezwania, a na rynku nie brakuje opinii, że akcje mogą jeszcze podrożeć. Jednak rosyjski Akron nie składa broni i zabiega u akcjonariuszy o wzięcie udziału w wezwaniu.
– Prowadzimy liczne rozmowy i spotkania z akcjonariuszami Azotów Tarnów. Ponieważ widzimy, że wielu z nich potrzebuje dodatkowego czasu na podjęcie decyzji, postanowiliśmy przedłużyć okres wezwania. – komentuje Vladimir Kantor, wiceprezes grupy Akron.
>> Skarb Państwa posiada 32-proc. pakiet akcji Azotów >> Zobacz skład akcjonariatu chemicznej grupy.
Wcześniej spółka wyraziła zaskoczenie postawą MSP, które według doniesień grupy, odrzuca możliwość pozytywnej odpowiedzi na wezwanie. Akron podkreślił, że jego inicjatywa jest odpowiedzią na założenia planu prywatyzacji na lata 2012-2013 oraz wielokrotnych konsultacji z ministerstwem w sprawie pozyskania strategicznego inwestora dla Azotów.
– Obecnie jesteśmy informowani, że MSP odrzuca możliwość pozytywnej odpowiedzi na wezwanie Acronu, ponieważ uniemożliwiłoby to realizację uaktualnionej strategii grupy, zakładającej samodzielny rozwój. Zupełnie nie zgadza się to z wcześniejszymi wypowiedziami przedstawicieli MSP, jak też i najnowszą wypowiedzią ministra Rafała Baniaka, który wskazuje na możliwość kolejnego wezwania. Myślę, że tego rodzaju brak konsekwencji wprowadza inwestorów w błąd, zarówno tych potencjalnych, strategicznych, którzy chcieli wziąć udział w programie prywatyzacji, jak i giełdowych. Dlaczego Skarb Państwa mówi nie, bez rozpoczynania negocjacji, dotyczących ceny, czy różnego rodzaju gwarancji, co do których jako inwestor możemy się zobowiązać? Takie podejście nas dziwi i jest dla nas niejasne. – czytamy w oświadczeniu rosyjskiego Akronu.
>> W serwisie znajdziesz szczegółowe omówienie wyników kwartalnych chemicznej grupy >> przygotowane przez analityków portalu StockWatch.pl
Tymczasem w środę Azoty Tarnów przedstawiły strategię na lata 2012-2020. Spółka zamierza zwiększać skalę działalności poprzez rozwój wewnętrzny oraz alianse, fuzje i akwizycje w Polsce i za granicą. Zdaniem przedstawicieli MSP, pozytywna odpowiedź na wezwanie Acronu uniemożliwiłaby realizację strategii oraz mogłaby negatywnie wpłynąć na wartość innych podmiotów z branży chemicznej. Z tymi argumentami nie zgadza się Vladimir Kantor, wiceprezes Akronu.
– Nie rozumiem również argumentu, że sukces wezwania Akronu mógłby mieć negatywny wpływ na wartość innych podmiotów polskiego rynku chemicznego. Oznacza to de facto decyzję o odrzuceniu możliwości sprzedaży udziałów w polskich spółkach chemicznych także innym strategicznym inwestorom, chociażby z Niemiec, ponieważ jak powszechnie wiadomo ceny rosyjskiego gazu w Niemczech są niższe niż w Polsce. Jakiego inwestora oczekuje zatem MSP – finansowego, czy strategicznego? Dostęp do surowców, który jesteśmy w stanie zapewnić grupie Azoty Tarnów (apatyt, potas, etc.) okazuje się być naszą największą wadą, a nie zaletą, która przecież może dać tej firmie realne przewagi konkurencyjne na światowych rynkach, trwały rozwój, podatki, zatrudnienie. – czytamy w oświadczeniu.
Na piątkowej sesji akcje Azotów ok. godziny 11 zyskiwały na wartości o 1,6 proc. Jednak opublikowane projekty uchwał dotyczące podwyższenia kapitału zakładowego sprowadziły kurs pod kreskę. >> Zobacz komunikat wraz z projektami uchwał.
>> W serwisie znajdziesz najnowsze dane finansowe spółki >> Zobacz aktualną analizę fundamentalną oraz wskaźniki na stronie spółki w serwisie StockWatch.pl