Po kilku nerwowych dniach negocjacji Polimex-Mostostal zawarł porozumienie z wierzycielami. Spółka ma zgodę na przesunięcie terminu wykonania niektórych zobowiązań do 31 lipca 2013 roku. Z komunikatu wynika, że wierzyciele zgodzili się na zrzeczenie uprawnień wynikających z wystąpienia naruszenia umowy polegającego na nieuzyskaniu łącznych wpływów z emisji serii N1, N2 oraz O w łącznej kwocie 250 mln zł oraz nie zawarciu przez spółkę aneksów do wybranych kontraktów budowlanych w terminie określonym przez wierzycieli tj. do dnia 30 czerwca 2013 r. >> Cała treść komunikatu jest tutaj.
Polimex do 28 czerwca miał czas na wypłatę odsetek od kredytów, obligacji i roszczeń zwrotnych z tytułu wypłat z gwarancji wystawionych przez banki. Tym samym naruszył warunki umowy z grudnia 2012 roku zawartej pomiędzy spółką a bankami kredytującymi i obligatariuszami. W efekcie każdy z wierzycieli miał możliwość wypowiedzenia tej umowy. W poniedziałek spółka informowała, że jeden z wierzycieli spółki nie podpisał w wymaganym terminie aneksu do porozumienia. >> Więcej w na ten temat.
Równolegle spółka prowadzi restrukturyzację majątkową i wczoraj podała w komunikacie informację o podpisaniu przedwstępnej umowy sprzedaży części Zakładu Zabezpieczeń Antykorozyjnych oddział Dębica. Ustalona cena to 18,3 mln zł.
W reakcji na zażegnanie kryzysu akcje Polimeksu rosną nawet o 15 proc. Jednak środowe odbicie nie rekompensuje przeceny, jakiej poddały się akcje na wcześniejszych trzech sesjach, kiedy kurs zleciał z 0,44 zł do poniżej 0,20 zł. Wzmożona podaż oprócz wspomnianej perturbacji z wierzycielami mogła mieć związek z dopuszczeniem w piątek do obrotu aż 813 mln walorów spółki, co stanowiło 61 proc. kapitału akcyjnego. Do handlu wprowadzono 416,7 mln akcji serii M oraz 396,2 mln serii N1 – obie emisje miały status ratunkowych.
>> Tu znajdziesz aktualną analizę techniczną walorów Polimex-Mostostal >> Czarna rozpacz po czarnym piątku na walorach PXM.