Spadki na walorach ABM trwają od przeszło roku a ich linia, początkowo o nieznacznym nachyleniu, w maju 2011 przybrała bardziej stromy kąt. Pod koniec września można było odnieść wrażenie, że impet spadków został wyczerpany. Udana obrona lokalnego dołka na 2,45 zł dała początek 1,5-miesięcznej konsolidacji, strefa której została z hukiem opuszczona 14 listopada na niespotykanym dotąd wolumenie. Kolejną sesję, prócz 17% spadków, cechował rekordowy wolumen 417 tys. akcji. Następne dni notowań przyniosły wyciszenie i spadek wolumenu.
Wczorajsza sesja zaowocowała powstaniem formacji, dającej nadzieję na odreagowanie. Jest to Harami wzrostowe, z drugą świecą znajdującą się idealnie w połowie korpusu swojej poprzedniczki. Oscylator w strefie wyprzedania uwiarygadnia ten układ świec jako rewersalowy. Należy pamiętać, że ta formacja wymaga potwierdzenia w postaci transakcji powyżej wczorajszej świecy. Po spełnieniu tego warunku można oczekiwać odreagowania przynajmniej do poziomu, na którym przebywa EMA13. Kolejnym oporem, w wypadku pokonania średniej, będzie poziom wrześniowego dołka, wzmocniony opadającą linią trendu.