
Akcje dawnego Getbacku wróciły do handlu. Kurs spadł o 79 proc.
Capitea, czyli dawny Getback, nadrobiła zaległości w publikacji sprawozdań finansowych, więc Komisja Nadzoru Finansowego postanowiła odwiesić obrót akcjami. W poniedziałek pierwsze transakcje zawarto po kursie 0,79 zł, czyli 78,99 proc. niższym od poziomu odniesienia, który wynosił 3,75 zł. Tyle za jedną akcję Gebacku płacono 16 kwietnia 2018 r., gdy KNF zdecydowała się zawiesić handel papierami.
Póki co handel odbywa się w ograniczonym stopniu, ponieważ spółka trafiła na tzw. podwójny fixing. Procedura wyznaczania kursu i zawierania transakcji na akcjach jest dokonywana tylko dwa razy w ciągu dnia. Pierwsza ma miejsce o godzinie 11:00, druga o 15:00.
Dla inwestorów to ważny moment, mimo iż nieprzyjemny. Sprzedając akcje w końcu mogą zamknąć pozycję i pożegnać się z nietrafioną inwestycją. Od strony podatkowej otwiera to także pewną furtkę. Sprzedaż akcji pozwala wykazać stratę, którą można uwzględnić przy rozliczeniu podatkowym. W optymistycznym wariancie – jeśli inwestor będzie miał rok na plusie i podatek do zapłacenia – będzie mógł go pomniejszyć.