Amica dmucha na zimne i postanowiła zawczasu przygotować się na ewentualne wprowadzenie embarga na import AGD do Rosji. Rozwiązaniem jest zwiększenie zapasów w magazynach rosyjskich. Jednocześnie zarząd zwraca uwagę, że spółka poniesie dodatkowe koszty z tego tytułu i będzie to widoczne w wynikach IV kwartału. Do tego znacznie spadła rentowność sprzedaży w kierunku wschodnim, mimo że spółka podnosiła na tych rynkach ceny swoich produktów. Oprócz tego jest jeszcze ryzyko spowolnienia gospodarki rosyjskiej w drugiej połowie tego roku. Zdaniem przedstawicieli spółki, prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest duże.
– Chcemy zyskać czas na dostosowanie się do ewentualnie nowych warunków i budujemy tam stany magazynowe. Chcemy mieć 2-3 miesięczny bufor. Poszukujemy alternatyw dla niektórych kategorii produktowych, rozważamy częściowy montaż naszych produktów poza krajami UE. Ryzyko spowolnienia w Rosji w drugiej połowie roku jest duże. Jedyną drogą jest tam zwiększanie udziałów rynkowych, ciągle inwestujemy tam w markę. – powiedział Piotr Skubel, wiceprezes ds. strategii i kontrolingu (PAP).
W obliczu kryzysu na Wschodzie ważny jest rozwój na innych rynkach. Spółka ma tego świadomość i próbuje mocniej zaistnieć we Francji. Zarząd szuka możliwości na rynku hiszpańskim i włoskim, także celów akwizycyjnych na tych rynkach. W Hiszpanii z początkiem przyszłego roku ma zacząć działać spółka dystrybucyjna. Natomiast w Wielkiej Brytanii Amica prowadzi rozmowy w sprawie akwizycji. Chodzi o przejecie tamtejszego dystrybutora.
>> Wskaźnik C/WK spółki to 1,79 przy średniej dla sektora 1,72 >> Analizę wskaźnikową Amica uwzględniającą wyniki za II kwartał znajdziesz w StockWatch.pl
Problemy na wschodzie nie przeszkodziły spółce dynamicznie rosnąć w II kwartale. W tym okresie przychody skoczyły o 23,4 proc. do 442,7 mln zł, zysk EBIT o 158,4 proc. do 29,9 mln zł, a zysk netto o 279,2 proc. i przebił 20 mln zł. Dynamicznie rosły wyniki w całym I półroczu. Duży wpływ na to miał rynek polski i niemiecki, które odpowiadały za 70 proc. wzrostu sprzedaży.
– Amica wyraźnie poprawiła wyniki w II kwartale względem analogicznego okresu w zeszłym roku. Wraz z rosnącymi wolumenami poprawiły się także marże. Cash flow operacyjny jest ujemny, jednak wraz z rosnącą sprzedażą potrzebne było zwiększenie zapasów. W 4 kw. Amica miała najlepsze przepływy operacyjny w ostatnich 2 latach. Rynkami, które odnotowały największe wzrosty były Polska i Niemcy. Właściwie Amica odnotowała wzrost na wszystkich kategoriach geograficznych, które wyróżnia w swoim sprawozdaniu oprócz Skandynawii. – ocenił wyniki Mateusz Namysł, analityk Raiffeisen Brokers.
W czwartek akcje Amiki zachowują się stabilnie. W tym roku notowania spółki przeżywały huśtawkę nastrojów. Jednak od ponad miesiąca są na fali wznoszącej i zyskały już blisko 25 proc.