Fot. fb/Amica
– W zakresie zapasów poziom blisko 550 mln [548,4 mln zł na koniec marca]. Będziemy dosyć usilnie pracować w tym roku nad obniżeniem tego poziomu, szczególnie, że […] zakładamy plany na kolejne kwartały bardziej optymistyczne w zakresie realizacji sprzedaży. Aktualny poziom zapasów w stosunku do realizowanej sprzedaży jest jeszcze za wysoki i ten cel jeszcze obniżenia zapasów o ok. 50 mln jest jednym z priorytetowych dla zarządu – powiedział Rakowski podczas konferencji prasowej.
– Pierwszy kwartał pod względem wyników może nie jest taki satysfakcjonujący, ale na pewno jest to związane z mniejszą sprzedażą i tendencjami na rynku. Liczymy mocno na zmianę tych tendencji, na ustabilizowanie się sytuacji, również pod względem politycznym. […] Mam nadzieję, że rok 2025 jednak pokaże te pozytywne tendencje – dodał.
Optymizm spółki dotyczy m.in. rynków brytyjskiego i hiszpańskiego.
– Liczymy, że spółka w Wielkiej Brytanii przyniesie po raz pierwszy od kliku lat pozytywny wynik. Na koniec I kwartału ten pozytywny wynik został zanotowany i sądzimy, że ten trend będzie kontynuowany i spółka w perspektywie roku nie przyniesie strat – wskazał Rakowski.
– Na ten moment spółka hiszpańska przynosi straty, ale liczymy, że w końcówce roku i w 2026 te wyniki będą już pozytywne. […] Liczę, że w II połowie roku będziemy w stanie zwiększyć sprzedaż, a znaczące zwiększenie przychodów będzie w 2026 r. – powiedział także.
Wiceprezes poinformował ponadto, że poziom wykorzystania mocy produkcyjnych we Wronkach w I kw. był podobny r/r i wyniósł 60-65 proc. Zgodnie z jego słowami to moce, które dają możliwość produkcji dużego sprzętu w liczbie ok. 900 tys. sztuk/rok.
W komentarzu do wyników spółka podawała, że zanotowała w pierwszych trzech miesiącach 2025 roku 566,9 mln zł przychodów, co oznacza spadek o 9,8 proc. r/r. Rynek polski wygenerował 35 proc. przychodów ze sprzedaży produktów i towarów, realizując również najmniejszy regres (3,7 proc. r/r). Region Zachód, w tym Skandynawia, odpowiadał za 51 proc. sprzedaży, notując spadek o 13,2 proc. r/r. Pozostałe rynki spadły wartościowo o 10,9 proc., odpowiadając za 14 proc. sprzedaży produktów i towarów. Przełożyło się to na zmniejszenie wyniku EBITDA o 4,2 mln zł r/r, do 18,4 mln zł oraz zysku operacyjnego o 5 mln zł do 3,1 mln zł. Wynik netto spadł o 5,8 mln zł do -4 mln zł.
– Po bardzo dobrym ostatnim kwartale zeszłego roku, pierwszy kwartał bieżącego roku przyniósł odreagowanie. Patrząc na ponoszone koszty stałe fabryki we Wronkach, której moce produkcyjne wykorzystujemy tylko częściowo czy na dodatkowe koszty frachtu, wynikające z blokady Morza Czerwonego, można pozytywnie ocenić miniony kwartał w Grupie Amica. Mamy stabilną sytuację bilansową, w której na koniec marca dysponowaliśmy blisko 105 mln zł gotówki, a nasz wskaźnik długu netto do EBITDA miał bardzo bezpieczną wartość 1,15 – powiedział Rakowski, cytowany w komunikacie.
Amica jest producentem sprzętu AGD, notowanym na warszawskiej giełdzie od 1997 r.; wchodzi w skład indeksu sWIG80. W 2024 r. miała 2,57 mld zł skonsolidowanych przychodów.
