
Analitycy negatywnie o perspektywach amerykańskich spółek technologicznych
Napięcia na linii Rosja-Ukraina i narastające oczekiwania na podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych oraz Europie to główne powody obniżki nastawienia analityków BM BNP Paribas. Eksperci zaznaczają, że wysoka dynamika inflacji i zacieśnienie polityki pieniężnej będą wpływać na dalsze rewizje w dół prognoz tempa wzrostu gospodarczego.
– Efektem powyższego może być wolniejszy wzrost zysków spółek w pierwszym półroczu br. Pod względem geograficznym obniżamy nastawienie do neutralnego dla akcji europejskich i japońskich oraz do umiarkowanie negatywnego do akcji amerykańskich. W przedstawionym otoczeniu dobrym zabezpieczeniem dla portfela inwestycyjnego mogą być metale szlachetne, a w przypadku rynku długu rozwiązania oparte o obligacje zmiennokuponowe. Dla konserwatywnych inwestorów zwracamy uwagę na produkty strukturyzowane z bezwarunkową ochroną kapitału – czytamy w raporcie BM BNP Paribas.
Jednocześnie analitycy podkreślają długoterminowe pozytywne nastawienie do rynku akcji. Pomimo rosnących czynników ryzyka dla koniunktury, tempo wzrostu globalnej gospodarki jest cały czas solidne i znajduje się powyżej swojego historycznego trendu. Wzrost gospodarczy będzie cały czas wspierany rosnącą konsumpcją gospodarstw domowych, wydatkami fiskalnymi rządów oraz rosnącymi inwestycjami przedsiębiorstw. Eksperci oczekują kontynuacji trendu zwyżek zysków przedsiębiorstw w kolejnych latach, a akcje pozostają podstawowym składnikiem budowy portfela inwestycyjnego w otoczeniu ujemnych, realnych stóp procentowych.
– Głównym czynnikiem ryzyka dla rynków akcji w najbliższych miesiącach jest zmiana w polityce prowadzonej przez banki centralne. Zaskakujący wzrost inflacji na całym świecie przekłada się na reakcję banków centralnych w postaci zakończenia programów skupu aktywów, które wspierały płynność na rynku finansowym, oraz na rozpoczęcie cyklu zacieśnienia polityki monetarnej. Historycznie okres pierwszych podwyżek stóp procentowych zbiegał się w czasie ze wzrostem zmienności na rynkach akcji. W ten sposób rynki wyceniają wyższy koszt pieniądza oraz rosnącą niepewność odnośnie wpływu podwyżek stóp procentowych oraz inflacji na globalną gospodarkę – czytamy w raporcie.
Równocześnie, szybsze od wcześniejszych oczekiwań tempo wzrostu cen ogranicza realne dochody gospodarstw, co z kolei negatywnie wpływa na poziom wydatków konsumentów. Powyższy trend widoczny jest szczególnie w Stanach Zjednoczonych, dlatego analitycy obniżają nastawienie względem spółek z sektora konsumenckiego w USA.
– Wyższe stopy procentowe oznaczające rosnący koszt kapitału negatywnie przekładają się na wyceny i nastawienie inwestorów względem spółek technologicznych, stąd obniżamy także nastawienie do sektora technologicznego w USA do negatywnego – czytamy w raporcie.
Poza opisanymi powyżej czynnikami ryzyka dla gospodarki, eksperci wymieniają jeszcze aspekty natury geopolitycznej. Trwająca eskalacja napięć pomiędzy Rosją, a Ukrainą wpływa na nastroje inwestorów i dużą zmienność notowań. Ponadto sytuacja ta przekłada się na krótkoterminowy wzrost cen ropy naftowej, co z kolei oddziałuje na wyższe tempo inflacji na początku roku.
Neutralne nastawienie do globalnych rynków akcji ma więc na celu ochronę zysków wypracowanych w poprzednich dwóch latach. Równocześnie analitycy podtrzymują pozytywne nastawienie do akcji w takich sektorach jak finanse, energetyka i paliwa, które powinny zachowywać się zdecydowanie lepiej w obecnych warunkach na tle szerokiego indeksu akcji.