W sierpniu i wrześniu kurs producenta i dystrybutora energii elektrycznej uformował kanał spadkowy, z którego na początku października wybił górą (patrz: http://wiadomosci.stockwatch.pl/tauron-wybija-gora-z-kanalu-spadkowego,wykres-dnia,4031 ). Zasięg wybicia został w pełni zrealizowany a kurs na dobre zadomowił się powyżej zwyżkującej EMA13, która zdołała w ubiegłym tygodniu przeciąć EMA55 od dołu.
Niestety, w czasie realizacji zasięgu wybicia kurs uformował kolejny kanał, tym razem zwyżkujący, i na wczorajszej sesji opuścił go dołem, tworząc sporą lukę. Minimalny zasięg ruchu po wybiciu – 5,12 zł – nie został jeszcze osiągnięty. Udana obrona tego poziomu, stanowiącego jednocześnie 61,8% zniesienia ostatniej fali wzrostowej, pozwoli zakwalifikować spadki jako ruch korekcyjny i ułatwi kontynuację wzrostów.
Na dzień dzisiejszy sytuacja, w jakiej znalazł się popyt, nie należy do komfortowych:
– nad kursem ciąży luka 5,37-5,46, którą wypadałoby w miarę możliwości szybko domknąć, łagodząc jej negatywną wymowę;
– EMA13 i EMA55, będące do niedawna wsparciem, są teraz oporem;
– EMA13 zdradza tendencję do zmiany kierunku;
– linia MACD jest bliska przecięcia sygnalnej od góry;
– podaż raczej nie upuści szansy zrealizowania minimalnego zasięgu wybicia.