– 31 lipca 2018 roku rada nadzorcza spółki podjęła uchwałę o odwołaniu prezesa zarządu pana Arkadiusza Siwko – czytamy w komunikacie.
Adam Kasprzyk, rzecznik Energi poinformował redakcję StockWatch.pl, że odwołany prezes nie otrzyma odprawy i nie będzie miał zakazu konkurencji.
Arkadiusz Siwko został powołany na prezesa Energi 2 lipca br. Wcześniej – w latach 2015-2017 – stał na czele Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Karuzela na stanowisku prezesa Energi trwa w najlepsze. Zmiany zaczęły się w 2015 r., czyli 1,5 roku po debiucie spółki na GPW. Urzędującego od 2008 r. Mirosława Bielińskiego zastąpił Andrzej Tersa. Kolejne kadencje były znacznie krótsze. Po Andrzeju Tersie w fotelu prezesa Energi zasiadali kolejno Roman Pionkowski, Dariusz Kaśków, Jacek Kościelniak, Daniel Obajtek (który w tym roku objął stery w giełdowym Orlenie) oraz p.o. Alicja Klimiuk.
Co ciekawe, na kursie akcji widać symboliczną, pozytywną reakcję. Po publikacji informacji w sprawie odwołania prezesa notowania spółki po raz pierwszy w ciągu dzisiejszej sesji wyszły plus. Skala wzrostu jest niewielka. O godzinie 14:30 kurs akcji zyskuje 0,2 proc. do 9,16 zł.