Mocny początek środowej sesji na GPW. O godzinie 11:07 indeks WIG20 rósł o 1,2 proc. do 2263,24 pkt., zahaczając po drodze o poziom 2280 pkt. Reprezentujący szeroki rynek indeks WIG rósł o 1,26 proc. do 81283,94 pkt., mWIG40 o 1,36 proc. do 6027,21 pkt., a sWIG80 o 0,52 proc. do 23849,03 pkt. Łącznie drożały akcje ponad 52 proc. wszystkich spółek notowanych przy ulicy Książęcej, podczas gdy taniały 33 proc. z nich.
„Zielony” początek sesji jest bardzo miło niespodzianką w kontekście wyników wczorajszych wyborów prezydenckich w USA. Wyborów, które w ogólnym przekonaniu wygrał Donald Trump (oficjalnych wyników jeszcze nie ma). Tym samym zaistniał scenariusz, który w ostatnich tygodniach mocno ciążył polskiemu rynkowi akcji, spychając w końcówce października indeks WIG20 w rejon sierpniowego dołka.
Złoty w dół, akcje w górę
Zachowanie GPW zaskakuje też w zestawieniu z obserwowaną dziś powyborczą słabością złotego, który traci nie tylko do dolara, ale również do innych głównych walut. Porannej siły GPW do końca nie tłumaczą również wzrosty na innych europejskich giełdach. Wystarczy porównać sobie jak od maja zachowywały się parkiety w Warszawie i Frankfurcie (w październiku DAX wyznaczył nowy historyczny rekord), żeby zdać sobie sprawę, że globalni inwestorzy traktowali te rynki oddzielnie.
Jak więc tłumaczyć tę siłę polskiego rynku? Być może tym, że inwestorzy zakładają szybkie zakończenie wojny w Ukrainie, co w krótkim horyzoncie czasu zdejmie z polskich aktywów ryzyko geopolityczne. Innym wytłumaczeniem jest po prostu to, że po prawie pół roku spadkowej korekty, polskie akcje są relatywnie tanie, a wybory w USA uznano jako impuls do rozpoczęcia gry pod „Rajd Świętego Mikołaja”, „efekt stycznia” i inne sezonowe okresy do wzrostów na giełdzie.
Banki ciągną indeksy w górę
Warszawskie indeksy w górę dziś ciągną przede wszystkim banki. Największy pozytywny wpływ na WIG20 mają drożejące akcje PKO BP (59,30 zł; +2,24 proc.), Pekao (146,15 zł; +1,85 proc.) i PZU (41,12 zł; +1,71 proc.), które posiada akcje Pekao oraz Alior Banku. Spory udział we wzrostach mają również spółki detaliczne, czyli LPP (14870 zł; +1,64 proc.) i Dino Polska (346,60 zł; +2,27 proc.). Najsłabiej wśród blue chipów radzi sobie CD Projekt (159,80 zł; -1,02 proc.), czyli spółka która relatywnie najmocniej zyskuje na silnym osłabieniu złotego względem dolara i która może liczyć na wzrost przychodów w okresie przedświątecznych zakupów.
Indeks mWIG40 w górę najmocniej ciągną banki: Millennium (8,515 zł; +4,61 proc.), BNP Paribas Bank Polska (92,40 zł; +4,76 proc.) i ING Bank Śląski (253 zł; +1,4 proc.), wspierane przez spółki CCC (179,60 zł; +1,41 proc.), Inter Cars (491 zł; +3,26 proc.), Benefit System (2405 zł; +2,34 proc.) i co jest najbardziej zrozumiałe przez XTB (68,28 zł; +2,83 proc.; wzrost zmienności na rynkach finansowych jest pozytywnie skorelowany z wynikami brokera).
Obserwowanej dziś siły sektora bankowego nie należy łączyć z trwającym posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej. Obecnie to temat drugo-, a może nawet trzeciorzędny. Chociaż samo posiedzenie będzie znacznie ciekawsze niż kilka ostatnich. Rada wprawdzie stóp procentowych nie zmieni, ale w komunikacie znajdą się najnowsze prognozy PKB i inflacji, które pozwolą lepiej ocenić, kiedy w przyszłym roku Rada zacznie cykl luzowanie polityki monetarnej.
Wyniki i gorące spółki
Na szerokim rynku bez echa przeszły szacunkowe wyniki Unimotu (137 zł; kurs bez zmian), chociaż te akurat zasługują na wzmiankę. Spółka pochwaliła się wzrostem w III kwartale 2024 roku skorygowanego zysku EBITDA o ponad 3,5x do 104 mln zł, co było wynikiem o 11,5 proc. lepszym od prognoz. Jej przychody wzrosły natomiast o 9,4 proc. rok do roku do 3,62 mld zł i były o 9,2 proc. wyższe od rynkowego konsensusu.
Uwadze inwestorów nie uszedł natomiast spadek zysków i przychodów Energi. Akcje spółki tanieją o 2,6 proc. do 12,72 zł, a kurs po opuszczeniu wczoraj dołem wąskiej konsolidacji wokół 13,50 zł, dziś testuje lokalne dołki z drugiej połowy lipca na poziomie 12,50 zł.
Akcje spółki Synthaverse drożeją o 6,98 proc. do 4,60 zł w reakcji na nową rekomendację od analityków DM BDM. Podwyższyli oni rekomendację dla akcji tej spółki do „kupuj” z „akumuluj”, wyznaczając dla nich cenę docelową na poziomie 6,10 zł.
Siłacze wśród misiów
Inne „gorące” dziś spółki, wskazane przez skaner takich spółek ze strony StockWatch.pl to m.in. AmRest (+3,64 proc.), Nano Group (-8,28 proc.), PKP Cargo (-3,36 proc.) i Zremb (-2,11 proc.).
Dzisiejsze przedpołudniowe wzrosty warszawskich indeksów niewiele jeszcze zmieniają na gruncie analizy technicznej. Dla WIG20 to wciąż tylko korekcyjne odbicie z poziomu październikowego dołka. Dopiero powrót powyżej 2300 pkt., a już zdecydowanie powrót powyżej 2350 pkt., byłby sygnałem że trwająca prawie pół roku spadkowa korekta zbliża się do końca, a końcówka roku przyniesie poprawę nastrojów. Podobnie prezentuje się to w przypadku pozostałych indeksów, które co prawda pozostają znacznie powyżej dołka z sierpnia, ale obecnie odbijają z poziomów lokalnych dołków z września i października. I tak dla indeksu WIG mocnym popytowym sygnałem będzie dopiero powrót powyżej 84000 pkt.