Spółka podała w komunikacie, że otrzymała od niemieckiej Grupy Ymos informację o prognozowanej sprzedaży na lata 2012 – 2015. Zakłada ona, iż wartość kontraktów z grupą Volkswagen wyniesie w tym okresie około 190 mln euro. Grupa YMOS jest dostawcą elementów plastikowych i cynkowych, galwanizowanych i chromowanych dla sektora automotive, w tym kompletnych zestawów otwierania drzwi samochodowych. Będzie to jednak wyzwanie, bo ramowe umowy z grupą Volkswagen przewidują jednak możliwość naliczenia istotnych kar dotyczących jakości i terminowości dostaw. >> Treść komunikatu tutaj.
Pierwszy sukces nowo nabytego przedsiębiorstwa przyszedł szybko. Zaledwie w połowie marca spółka zależna od Boryszewa zawarła umowę dotyczącą nabycia aktywów niemieckich spółek Ymos GmbH, Ymos Ubrig GmbH oraz Ymos Prenzlau GmbH (z zakładami produkcyjnymi w Idar-Oberstain i Prenzlau). Boryszew za nabyte od syndyka aktywa zapłacił śmieszną kwotę, bo zaledwie 9,9 mln euro. Ymos to największy w Europie producent galwanizowanych i chromowanych komponentów dla branży motoryzacyjnej. Odbiorcami są m.in. Volkswagen, Audi, Daimler, Valeo, Bentley i Rolls-Royce.
>> Znaczne zwiększenie przychodów podniesie wartość fundamentalną spółki, której wycena rynkowa w ostatnich miesiącach niemal stała w miejscu. >> Tak wygląda aktualnie obraz wskaźnikowy Boryszewa na podstawie danych historycznych.
W marcu Boryszew podał prognozy finansowe na ten rok. Wynika z nich, że grupa ma zarobić na czysto 218 mln zł przy prawie 4,8 mld zł przychodów i wyniku EBIT na poziomie 318 mln zł. Daje to wzrost przychodów i zysku netto o 11 proc. w porównaniu do wyników 2011 roku i 26-proc. dynamikę zysku operacyjnego. >> Więcej informacji tutaj. Branża jest jednak bardzo trudna i Boryszew wykorzystuje słabość konkurentów, którzy borykają się ze zmniejszeniem popytu na swoje wyroby. Zobacz: >> Motoryzacja ostro hamuje.
Komunikat o współpracy z Volkswagenem mocno podziałał na wyobraźnię inwestorów. Po tej informacji kurs szarpnął w górę, zyskując w ciągu kilku chwil ponad 10 proc. Także wczorajsza sesja przyniosła kilkuprocentowy wzrost kursu. Jednak ostatnie odbicia były poprzedzone mocną przeceną notowań Boryszewa podczas niedawnej wyprzedaży.
>> Na możliwość wybicia kursu Boryszewa w górę wskazywała poranna analiza techniczna w Wiadomościach SW. >> Zobacz wykres i jego opis.