Nadzwyczajne walne Cersanitu zwołane na 24 października ma zdecydować o nowej emisji akcji z zachowaniem prawa poboru. W planach jest podwyższenie kapitału od 50 do 108 mln akcji serii H, a na każde dwie stare akcje będzie przysługiwała jedna nowa. Cenę emisyjną ma określić zarząd spółki. Rozwodnienie będzie znaczne, bo akcje nowej emisji stanowią 23-50 proc. znajdujących się obecnie w obrocie walorów spółki. Aktualnych akcjonariuszy ma chronić właśnie prawo poboru.
Ostatnio spółki na wyścigi skupują akcje własne z rynku, Cersanit zgłasza potrzeby kapitałowe. Mimo że nie jest znana wielkość nowej emisji, sprawdziliśmy jaki jest jej cel. W uzasadnieniu spółka sygnalizuje problemy z płynnością.
– Planowana emisja spowoduje ograniczenie ryzyka pogorszenia sytuacji płynnościowej, jakie może wystąpić w sytuacji znaczącego i długotrwałego spowolnienia światowych gospodarek, a w konsekwencji również rynków na których działa spółka. Ponadto planowana emisja akcji i będące jej efektem podwyższenie kapitału obrotowego zapewni spółce większą stabilność działania poprzez zapewnienie bezpiecznego poziomu kapitału własnego w stosunku do poziomu zadłużenia. Jest to szczególnie istotne w sytuacji wystąpienia ryzyka osłabienia się polskiej waluty względem innych walut. Zwiększony kapitał pozwoli również na elastyczne dopasowywanie się do zmieniających się warunków rynkowych i zabezpieczy realizację strategii stopniowego budowania coraz silniejszej pozycji emitenta na najbardziej perspektywicznym dzisiaj rynku wschodnim oraz umacniania się na rynkach Europy Zachodniej – czytamy w komunikacie spółki.
Cersanit miał na koniec czerwca prawie 340 mln zł gotówki. Spółka regularnie generuje dodatnie przepływy operacyjne, lecz jej zyski są nieduże. W I półroczu zanotowała 6,5 mln zł zysku netto przy przychodach blisko 800 mln zł.
Niewykluczone, że spółka boi się powtórki scenariusza z poprzedniego kryzysu i znaczących różnic kursowych.
– W poprzednim kryzysie na rynku hurtowników mieliśmy do czynienia z wojną cenową, która doprowadziła do obniżenia wyników finansowych. Być może teraz spółka chce się zabezpieczyć na taką okoliczność. W wypadku, gdyby wyniki miały się pogorszyć dokapitalizowanie pozwoli na utrzymanie wskaźnika dług netto/EBITDA na bezpiecznym poziomie. Proszę zauważyć, że także Barlinek szykuje się do emisji akcji. Być może spółki z grupy Michała Sołowowa na wszelki wypadek przygotowują się na negatywny scenariusz w gospodarce – uważa Jakub Szkopek, analityk DI BRE Banku.
Dług netto Cersanitu na zamknięciu półrocza wynosił 883 mln zł, wspomniany wyżej wskaźnik wyniósł 3,38.
Od dwóch dni akcje producenta ceramiki łazienkowej cieszą się sporym zainteresowaniem. Wczoraj w trakcie sesji rosły nawet o kilkanaście procent, a dziś z rana ponad 6 proc. Później euforia opadła i notowania znalazły sie nawet pod kreską. Nie bez znaczenia dla wcześniejszego wzrostu kursu była wtorkowa informacja, że Barcocapital Investment Limited, podmiot zależny od Michała Sołowowa, dokapitalizował Opoczno III z grupy Cersanitu kwotą 130 mln zł.
– Dokapitalizowanie spółki Opoczno III Sp. z o.o., a tym samym dokapitalizowanie grupy kapitałowej emitenta, przez jej największego akcjonariusza, ma na celu zoptymalizowanie w grupie kapitałowej emitenta środków pieniężnych, które zdecydowanie podnoszą wartość kapitału pracującego i będą wykorzystywane w miarę zapotrzebowania na ten kapitał – czytamy w komunikacie spółki.
W ostatnich latach często zdarzały się roszady kapitałowe w spółkach Michała Sołowowa. Nie dawniej niż w zeszłym roku Cersanit przeprowadził emisję z prawem poboru, której celem było pozyskanie środków na kapitał obrotowy. Z kolei w 2009 r. mieliśmy do czynienia z zakupem przez Synthos sporych pakietów akcji Cersanitu oraz Echo Investment, które należały do Michała Sołowowa. Wówczas szeroko dyskutowano czy nie było to nadużycie ze strony Synthosu w stosunku do drobnych akcjonariuszy.
Z uwagi na nie podanie przez spółkę ceny emisyjnej, niemożliwe jest wyliczenie teoretycznych wskaźników spółki po emisji i stwierdzenie, czy tworzy ona wartość dla nowych akcjonariuszy. Ponadto sygnały o ratowaniu płynności są niepokojące wobec znacznego stanu gotówki w grupie. Szczególnie w sytuacji, gdy brak jest konkretnych celów inwestycyjnych, mogących przynieść zwrot z kapitału, rynek będzie ostrożnie podchodził do planów Cersanitu. Wg stanu na koniec czerwca, rating nadawany przez StockWatch.pl znajduje się na stabilnym poziomie BBB-.
- Pełna analityka spółki w serwisie
http://www.stockwatch.pl/gpw/cersanit,wykres-swiece,wskazniki.aspx