
Pierwsza piątka w Steam Global Top Sellers. (Fot. Screenshot)
Wtorek był arcyważnym dniem dla akcjonariuszy PlayWay. Tego dnia do sprzedaży w wersji pudełkowej i cyfrowej trafiło Agony, wyprodukowane przez Madmind Studio (w którym PlayWay posiada 78 proc. udziałów).
Gra wyszła w wersji na PC oraz na konsole PS4 i XOne. W pierwszym dniu Agony znajdowało pierwsze miejsce na liście bestsellerów Steam. Cenę gry ustalono na 29,99 USD w wersji cyfrowej na PC i 39,99 USD w wersji konsolowej, przy czym na starcie obniżono ją o 10 proc. W środę gra jest tuż za podium i zajmuje pozycje 4-5, m.in. tuż za Moonlighter’em wydanym przez 11 bit studios. W sklepie Amazon na liście bestsellerów Agony jest obecnie na 13 miejscu sprzedażowym w kat. PS4 i 12 miejscu na XOne.
Inwestorzy mieli wysokie oczekiwania względem gry i premiery. Tymczasem długo wyczekiwany tytuł zbiera mieszane recenzje i oceny użytkowników Steam. W największym sklepie cyfrowym na świecie wystawiono na tę chwilę ponad 500 opinii, z czego jedynie 385 jest pozytywnych (57 proc.). Z kolei w serwisie Metacritic gra nie ma oceny (zbyt mała liczba recenzji na ten moment), ale średnia user score to zaledwie 6,2. W krytycznych recenzjach najczęściej przewijającym się argumentem jest słaba jakość gry oraz problemy z wersją konsolową. Jak poinformowali twórcy gry, zespół już pracuje nad rozwiązaniem problemów technicznych. >> Dołącz do dyskusji na forumowym wątku dedykowanym akcjom PlayWay
We are aware of some technical issues that console players have with screen-tearing, gamma and audio. We are working on a fix. This means we are doing tests today and we are sending it to Sony and Microsoft tomorrow. It takes about one or two days for them to approve a fix. pic.twitter.com/2malMsyD7q
— Agony (@AgonyGame) 29 maja 2018
Inwestorzy nerwowo zareagowali na niskie noty i problemy techniczne Agony. W środę notowania PlayWay zanurkowały o kilkanaście procent. W sumie w ciągu dwóch sesji kurs akcji spadł z okolic 180 zł do 112 zł. W środę przed południem za jeden walor PlayWay płacono 127,50 zł.