Tym razem znacznie poniżej oczekiwań rynkowych wypadła ABC Data. W I kwartale 2016 r. dystrybutor elektroniki użytkowej zanotował spadek zysku EBITDA o 6,3 mln zł do 12,1 mln zł i netto o 5,6 mln zł do 7,3 mln zł. Przychody w tym czasie stopniały o 23 proc. do 1,04 mld zł. Do spadku sprzedaży przyczyniło się wprowadzenie odwróconego VAT na niektóre kategorie produktowe. Na koniec marca spółka dysponowała kwotą 32,5 mln zł środków pieniężnych i ich ekwiwalentów, podobną jak rok wcześniej. Tegoroczna dywidenda ma natomiast wynieść 48,9 mln zł. W przeliczeniu na jedną akcję będzie to 0,39 zł – stopa 11,3 proc. Dniem dywidendy jest 23 czerwca, a dniem jej wypłaty 11 lipca 2016 r. W 2015 i 2014 roku spółka płaciła po 0,36 zł na akcję, co dało stopę odpowiednio 9,4 proc. i 8,3 proc.
– Regres sprzedaży jest bardzo duży – przychody za ostatnie 12 miesięcy (II kw. 2015 – I kw. 2016 r.) spadły o 21 proc. w porównaniu do wcześniejszego okresu (II kw. 2014 – I kw. 2015 r.). Jeśli spółka nie będzie w stanie zwiększać marży brutto na sprzedaży, to inwestorzy będą musieli zaakceptować niższy poziom zysków niż ten, do którego przyzwyczaiła nas ABC Data. Spółka może się oczywiście ratować jakąś inżynierią finansową, ale jest to prosta droga do utraty zaufania inwestorów indywidualnych oraz instytucji. ABC Data planuje po raz kolejny bardzo wysoką dywidendę, co przy aktualnej cenie akcji daje stopę dywidendy na poziomie 11,3 proc. Dodatkowo po wypłacie dywidendy za 2015 r. spółka dołączy do grona emitentów, które wypłacają dywidendę od co najmniej 5 lat. To powinno zwiększyć atrakcyjność spółki dla wybranych grup inwestorów. – ocenia Dariusz Grupa, analityk StockWatch.pl. >> Całą treść omówienia znajdziesz tutaj

(Fot. DP/stockwatch.pl)
W branży finansowej do wypłaty szczodrej dywidendy przyzwyczaił Handlowy. W poprzednich latach stopa dywidendy nie schodziła poniżej 6 proc. Podobnie jest w tym roku – bank proponuje 4,68 zł na każdą akcję. Termin ustalenia prawa do dywidendy miałby nastąpić 4 lipca. Ostateczną decyzję w sprawie wypłaty z zysku podejmie walne zwołane na 21 czerwca.
W tym roku Handlowy – podobnie jak cała branża – zaliczył mocny spadek zysków. W I kwartale bank na czysto zarobił 104,4 mln zł, wobec 217 mln zł rok wcześniej. Rynek był na to przygotowany, bo wcześniej bank zasugerował, że spodziewa się blisko 50-proc. spadku wyniku na handlowych instrumentach finansowych i rewaluacji. Zdaniem prezesa Sławomira Sikory, w kolejnych kwartałach poziom zysków powinien być wyższy. Bank Handlowy planuje w IV kwartale przedstawić aktualizację strategii.
– Na cały 2016 r. prognozuję dla Handlowego lekki spadek zysku netto (w 2015 r. 626 mln zł). W zeszłym roku bank osiągnął dobry wynik tradingowy. W tym roku I kwartał pokazał, że będzie o to ciężko. Obciążeniem dla zysku będzie podatek bankowy, który szacuję na poziomie 73 mln zł w całym roku. Zakładam spadek na poziomie wyniku prowizyjnego i lekki wzrost wyniku odsetkowego. Handlowy płaci w tym roku dywidendę, której stopa jest powyżej 6 proc. i jest na zbliżonym poziomie do stopy proponowanej przez PZU. Jednak w mojej ocenie Handlowy charakteryzuje się mniejszą liczbą ryzyk. – ocenia Kamil Stolarski, analityk Haitong Banku.
W tym roku grosza nie żałuje M.W. Trade, spółka z grupy Getin Holding. Niedawno walne zdecydowało, aby z zysku netto wypracowanego w 2015 r. na dywidendę trafiło 9,64 mln zł. To 1,15 zł na akcję i stopa przekraczająca 7 proc. W I kwartale tego roku zyski spółki okazały się zbliżone do osiągnięć z analogicznego okresu 2015 r. Niemniej analitycy zwracają uwagę na spadek kontraktacji bilansowej o 38 proc. To przełożyło się na spadek średniego stanu portfela (kw./kw.) wierzytelności pierwszy raz od 2012 r. Przychody z umów porozumień wyniosły 15,34 mln zł i były o 15 proc. niższe w ujęciu kwartalnym, co oznacza spadek rentowności portfela względem poprzedniego kwartału. Jeszcze szybciej w ujęciu kwartalnym topniały przychody pożyczkowe – 20 proc.
– M.W. Trade ma utrudniony dostęp do finansowania, a zatem nie jest w stanie nadrobić spadku marży odsetkowej za pomocą wzrostu skali. Oszczędności operacyjne pozwalają spółce jedynie utrzymać wynik. To stawia pod znakiem zapytanie powtarzalność rocznego zysku netto ( 19,4 mln zł) i wydaje się, że taki właśnie spadkowy scenariusz uwzględnia rynek – C/Z na poziomie niecałe 7. Kluczem do poprawy perspektywy jest uspokojenie sytuacji w sektorze bankowym, a także wzrost stopy procentowej. – ocenia Paweł Bieniek, analityk StockWatch.pl. >> Czytaj dalej
>> Serwis StockWatch.pl uważnie śledzi wszystkie informacje dotyczące planów dywidendowych spółek z warszawskiej giełdy >> Aktualne kalendarium dywidend znajdziesz tutaj.
Wysoko w tegorocznym rankingu dywidendowym cały czas jest także Prime Car Management. Spółka chce wypłacić 65,5 mln zł, czyli 5,50 zł na akcję, co przy obecnym kursie daje 14-proc. stopę. Proponowany dzień dywidendy to 23 czerwca, a dzień jej wypłaty – 30 listopada. Grupa kapitałowa działająca na rynku flotowym pod marką Masterlease zanotowała w I kwartale tego roku spadek zysku netto na akcję z 0,97 zł do 0,78 zł. Spółka stara się rekompensować niższą marżę finansową zwiększaniem floty oraz większym udziałem produktów z usługami o większej wartości dodanej. W tym roku grupa PCM wygrała wiele kluczowych przetargów na dostawę flot samochodów do korporacji i ocenia swój udział w przetargach korporacyjnych na łączny wolumen ponad 5.200 pojazdów. Natomiast łączny plan dostaw na 2016 rok to ponad 12.000 aut. PCM zapowiada dalszą pracę nad wzrostem udziału usług CFM oraz stale poszukuję nowych produktów i grup docelowych.
– Jako pierwsi wprowadziliśmy nowoczesny produkt abonamentu na samochód dla konsumentów. Krótka perspektywa kontraktu, atrakcyjna cena, oraz pakiet usług serwisowych to główne korzyści, jakie dostrzegają nasi klienci indywidualni. W dłuższej perspektywie, samochody na abonament dla konsumentów mogą stać się istotnym elementem naszego biznesu. – ocenia Konrad Karpowicz, członek zarządu Grupy Masterlease.