
Donald Trump o wojnie handlowej: Nie pójdę na żaden układ
Podczas niedzielnego briefingu na pokładzie Air Force One Donald Trump jasno zadeklarował, że nie zamierza zawierać żadnych umów handlowych z Chinami ani UE, dopóki nie rozwiążą one kwestii nadwyżki handlowej z USA.
– Nie pójdę na żaden układ w sprawie ceł z Chinami lub UE, jeśli nie rozwiążą one kwestii swojej nadwyżki handlowej z USA – powiedział Donald Trump.
Odpowiadając na sugestię Elona Muska o stworzeniu strefy wolnego handlu między USA a Europą, Trump ostro skrytykował Unię Europejską.
– Stany Zjednoczone nie mogą stracić 1,9 biliona dolarów na handlu. Nie możemy tego zrobić i jednocześnie wydawać dużo pieniędzy na NATO, aby chronić narody europejskie – uważa Trump.
Trump says that a bunch of countries have called him to try and negotiate but he makes it clear that the US is apparently losing $1.9 trillion on trade deficits, and having to pay for NATO to protect Europe on top of it. pic.twitter.com/mONk1d5kbc
— Ian Miles Cheong (@stillgray) April 6, 2025
Trump podkreślił też, że negocjacje z Europą będą możliwe tylko pod jednym warunkiem.
– Nie będzie rozmów, dopóki nie zapłacą nam dużych pieniędzy co roku – za teraźniejszość, ale także za przeszłość – zadeklarował prezydent USA.
W podobnym tonie wypowiedział się o Chinach.
– Setki miliardów dolarów rocznie tracimy z Chinami. I jeśli nie rozwiążemy tego problemu, nie zamierzam zawierać umowy – uważa Trump
Odnosząc się do fiaska umowy w sprawie TikToka, prezydent USA zaznaczył.
– Gdybym trochę obniżył taryfy, zatwierdziliby tę umowę w 15 minut, co pokazuje siłę taryf, prawda? – powiedział Trump.
Zaprzeczył też sugestiom, jakoby chciał celowo doprowadzić do krachu na giełdzie, ale dodał:
– Nie chcę, by cokolwiek spadało, ale czasami trzeba przełknąć lekarstwo, by coś naprawić – zaznaczył prezydent USA.
Na krótko odniósł się również do wojny w Ukrainie.
– Rozmowy z Moskwą trwają, lecz nie podobają mi się bombardowania – dodał Trump.
Rynki szykują się na kolejną odsłonę przeceny
W tle tych wypowiedzi kontrakty futures wskazywały na dalsze spadki na Wall Street po rekordowych stratach z ubiegłego tygodnia – łączna wartość spółek giełdowych zmniejszyła się o 6,4 biliona dolarów.
Rano kontrakty terminowe na S&P 500 spadają o 4,9 proc., a Nasdaq 100 o 5,7 proc.
W godzinach porannych mocną przecenę zaliczają też azjatyckie indeksy. Najmniejszy wymiar kary zalicza Sensex, który traci około 4 proc., natomiast największy – Hang Seng – około 12 proc. Mediana przecen na innych rynkach oscyluje wokół 7 proc.