Inwestorzy już od kilku tygodni próżno czekają na wyjście indeksu WIG20 z letargu. Część analityków ma ostre apetyty na rozpoczynający się miesiąc. Jednak ekspert od analizy technicznej z DM BOŚ argumentuje, że niełatwo będzie o mocniejsze wybicie. Jednocześnie zauważa, iż WIG20 trzyma się całkiem nieźle ponad średnimi EMA z okresów 65-100, które podtrzymują sygnał sprzedaży w ujęciu dziennym.
– Materializuje się formacja Gartley’a, więc mamy na najbliższy miesiąc spadkowe prognozy. Takim obszarem, w którym WIG20 może znaleźć wsparcie, jest przedział 2295-2195 pkt. Jeśli uda się go zachować tzn. jeśli indeks nie spadnie na przykład poniżej 2180 punktów to nie będzie tragedii i prawdopodobnie będziemy się wahać w strefie 2394-2195 pkt. Strefa ta odpowiada za stan indeksu przed wybiciem. Jest to pas startowy, z którego potencjalnie indeks może wejść w falę o dłuższym zasięgu np. do 2600 pkt. albo poniżej 2000 pkt. W zależności w którą stronę pójdzie wybicie WIG20, będziemy stawiali na osiągnięcie jednego ze wskazanych celów, oczywiście w średnim terminie. Marzec powinien przynieść nam takie mieszanie indeksu w zakreślonym polu oraz w strefie 2394-2195 pkt. – prognozuje Michał Pietrzyca, analityk DM BOŚ.
Kliknij aby powiększyć
Ekspert biura wskazał ciekawego blue chipa na ten miesiąc. Jego wybór padł na gorący ostatnio KGHM, ale z góry ostrzega, że na akcjach miedziowej spółki mamy dopiero zalążek hossy i czekamy na potwierdzenie.
– Kurs akcji KGHM nadal nie zyskał tyle, aby można było mówić o początkach mini-hossy. Zauważmy, że ruch cenowy np. AB jest zasięgiem bliski zmianom CD. To typowe swingowanie, a nie wejście w trwałą falę wzrostów. Jeśli jednak odcinek CD>AB i średnia EMA-65 wyjdzie ponad EMA-100 i utrzyma się w takim stanie przez minimum kilka sesji, także w cenach zamknięcia się kursu ponad EMA-100, pojawi się zalążek hossy na miedziowy akcjogramie. Co teraz? Obecnie kurs jest mocno wykupiony, statystycznie notując bardzo wysoki poziom, jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnie spadki. Inwestorzy mogą liczyć na silny popyt dopiero w okolicach 141-136 zł i wierzyć, że dojdzie do omawianego przecięcia średnich EMA. Jeśli jednak taka interakcja nie wystąpi, to KGHM wejdzie w silną falę spadkową o kilkumiesięcznym zasięgu czasowym. – ocenia Michał Pietrzyca.
Kliknij aby powiększyć
>>KGHM to ostatnio najczęściej typowana spółka przez analityków. >> Mocnym punktem jest dywidenda, jaką miedzowy kombinat wypłaci akcjonariuszom.
Drugim wskazaniem analityka jest IQ Partners, a więc spółka z grona giełdowych maluchów, które ostatnio brylują na tle blue chipów. W ocenie Michała Pietrzycy akcje spółki inwestycyjnej formują ciekawy układ, który na pierwszy rzut jest negatywny.
– Jeśli jednak zobaczymy, że można zarabiać na wahaniach kursu od bandy do bandy w przedziale 2,24–1,62 zł całkiem pokaźne wartości procentowe, to nie straszny nam będzie trend spadkowy. Wskaźnik MFI nie pokazuje odpływu kapitału ani też napływu. Sytuacja na wykresie jest neutralna i można śmiało oczekiwać na wsparcie w dolnych rejonach przedstawionej zmienności, jednocześnie stawiając na przewagę podaży przy 2,24 zł czy 2,05 zł. Zmiany na tych akcjach o więcej niż 20 groszy dają już przeszło 10-15 proc. rynkowych zysków na IQP i to jest złoty środek przy handlowaniu walorami, które w wyższym interwale czasowym wcale nie muszą wejść w silną falę wzrostową. – uważa analityk DM BOŚ.
>> Spółka w październiku 2011 roku przeszła na główny parkiet. >>Zobacz aktualną analizę fundamentalną oraz wskaźniki na stronie spółki w serwisie StockWatch.pl
