Sonel przedstawił nową strategię, zakładającą duży wzrost przychodów, zysków oraz regularne dywidendy.
Sonel to jedna ze spółek, którą opisujemy w ramach cyklu „Dywidendowi arystokraci”. Producent urządzeń pomiarowych może pochwalić się nieprzerwaną serią 10 lat dywidend, co w polskich warunkach pozwala określić do mianem dywidendowego arystokraty. Aktualne listy polskich firm notowanych na GPW, które nieprzerwanie od 10 lub 5 lat dzielą się zyskiem z akcjonariuszami znajdziesz w specjalnej zakładce w StockWatch.pl.
Arystokraci – to zakładka w StockWatch.pl z listą spółek z GPW, które regularnie od 10 lat płaca dywidendę.
W lutym rada nadzorcza Grupy Sonel zatwierdziła nową strategię na lata 2025–2027. Celem dolnośląskiego producenta aparatury pomiarowej jest osiągnięcie 300 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży w 2027 r.
– Nasza nowa strategia to ambitny, ale realistyczny plan przekształcenia Sonel w globalnego lidera branży pomiarowej. Chcemy nie tylko zwiększać skalę działalności, ale przede wszystkim dostarczać naszym klientom innowacyjne, łatwe w użyciu i funkcjonalne rozwiązania. Chcemy w pełni wykorzystać nasz potencjał, osiągając w 2027 roku 200 mln zł sprzedaży w segmencie mierników i 100 mln zł w segmencie liczników. Dzięki inwestycjom w badania i rozwój oraz współpracy z ośrodkami naukowymi, zamierzamy wyznaczać nowe standardy w branży – deklaruje Tomasz Wiśniewski, prezes Sonel.
Sonel liczy na dwucyfrowy wzrosty sprzedaży liczników. Analityk: „byłbym bardziej sceptyczny”
Celem jest także roczny wzrost zysku netto w jednostce dominującej o co najmniej 10 proc. Jednocześnie Sonel planuje utrzymać wskaźnik rentowności kapitału własnego (ROE) na poziomie 17 proc.
W 2023 r. grupa miała 214,5 mln zł przychodów a narastająco po trzech kwartałach 2024 r. grupa odnotowała skonsolidowane przychody ze sprzedaży na poziomie 158,1 mln zł. EBITDA osiągnęła poziom 22,2 mln zł, a zysk netto wzrósł do 11,06 mln zł.
– Moim zdaniem, trudno będzie zwiększyć sprzedaży w segmencie liczników. W roku 2024 ich sprzedaż powinna być na poziomie ok. 80-85 mln zł. W strategii przyjęto przychody w tym segmencie w wys. 100 mln zł w 2027 r., ale zakładam spadek, bo nie wiem, czy im się uda pozyskać nowe rynki. Ponadto jest presja w kraju, żeby chińskie produkty od sieci energetycznych raczej odsuwać a nie przyłączać. Te dwa trendy nie sprzyjają grupie Sonel, dlatego byłbym bardziej sceptyczny, jeśli chodzi o perspektywy segmentu liczników – mówi StockWatch.pl Michał Sztabler, analityk Noble Securities.
Źródło: StockWatch.pl/Opracowanie własne
Przypomnijmy, że udziałowcem spółki Foxytech, oprócz Sonela, jest także chiński podmiot, który posiada obecnie 60 proc. jej akcji. Foxytech jest producentem liczników energii elektrycznej.
Zdaniem eksperta, nieco lepiej powinno być w drugim segmencie, czyli miernikach.
– W segmencie mierników, czyli podstawowej działalności Sonela, zakładam, że powinni wypracować powyżej 10 proc. średniorocznej sprzedaży. To jest realna strategia i osiągnięcie przychodów w tym segmencie w wys. 200 mln zł w 2027 r. jest możliwe – ocenia Michał Sztabler.
Jego zdaniem, w 2024 r. przychody całej grupy będą na poziomie ok. 240 mln zł.
Duża szansa w zwiększeniu eksportu
Strategia zakłada wzrost sprzedaży zarówno na rynku polskim jak i rynkach eksportowych. W 2023 r. sprzedaż krajowa grupy Sonel stanowiła 69,2 proc. całkowitego obrotu, eksport miał udział 14,4 proc, a sprzedaż do krajów Unii Europejskiej wyniosła 16,4 proc.
– W szybszym tempie będzie się rozwijał rynek eksportowy, ponieważ Sonel wchodzi na wiele nowych rynków. W kraju spółka jest rynkowym potentatem, w niektórych typach produktów posiada bardzo wysokie udziały. W dotychczasowych segmentach działalności będzie trudno im rosnąć w kraju, dlatego wchodzą w nowe obszary jak elektromobilność, OZE i magazyny energii. To są segmenty, które dynamicznie się rozwijają i Sonel ma szanse zwiększać ilość produktów przeznaczonych tym obszarom. To powinno im pomóc we wzroście przychodów w Polsce – prognozuje Michał Sztabler.
Szersze perspektywy przed grupą Sonel są na rynkach zagranicznych. W 2023 r. Sonel prowadził sprzedaż do 83 krajów, koncentrując się na rynkach takich jak Austria, Niemcy, USA, Turcja, Indie, Szwajcaria, Singapur, Izrael, Holandia i Hiszpania. Sonel deklaruje, że ma ambicję stać się dużym globalnym graczem, dostarczając swoje produkty na nowe rynki zagraniczne. Jak zapewnia, prowadzi analizy potencjału rynków międzynarodowych, dostosowując ofertę do lokalnych potrzeb oraz budując silne sieci dystrybucji.
Sonel rozwija się m.in. w Niemczech, Indiach i Singapurze
– W przypadku spółki, która posiada ok. 50-60 mln euro przychodów rocznie to sky is the limit… Sonel to jest relatywnie mała spółka, a jest gigantyczny rynek do odkrywania. Wchodzą w nowe rynki geograficzne, rozwijają się w Niemczech, Indiach i Singapurze. W eksporcie powinna być dużo większa dynamika wzrostu sprzedaży – prognozuje Michał Sztabler.
Źródło: StockWatch.pl/Opracowanie własne
Grupa zapowiada koncentrację na kluczowych rynkach międzynarodowych. Sonel w 2024 r. utworzył w Niemczech spółkę MBS – Sonel, mającą działać na rynkach Niemiec, Austrii i Szwajcarii. To są bliskie geograficznie i kulturowo kraje, inaczej wygląda jednak sprawa w Indiami i Singapurem, gdzie Sonel również posiada swoje spółki i liczy na zdobycie kolejnych kontraktów.
– W Indiach Sonel jest obecny już kilka lat i posiada wiedzę jak funkcjonuje ten rynek. Na rynkach dalekowschodnich Sonel operuje przez lokalnych partnerów, którzy są współwłaścicielami spółek, które tam działają – podkreśla Michał Sztabler.
W strategii zapisano, że spółka Sonel Singapore ma rozwijać ofertę dla Azji Południowo-Wschodniej a spółka Sonel India ma zwiększyć udział w przetargach rządowych i prywatnych.
Sonel zarabia i regularnie wypłaca dywidendę
Sonel to jedna ze spółek, która może się pochwalić okazałą historią dywidendową. Po raz pierwszy dolnośląska firma zyskiem z akcjonariuszami podzieliła się w 2010 r. i kontynuowała wypłaty przez kolejne 2 lata, by następnie w 2013 r. przerwać serię. Powrót do dywidendy nastąpił rok później. Od 2014 r. Sonel regularnie dzieli się zyskiem.
Źródło: StockWatch.pl/Opracowanie własne
W nowej strategii producent urządzeń pomiarowych deklaruje, że chce pozostać spółką dywidendową, oferując inwestorom stabilne i regularne wypłaty. Noble Securities wyliczyło, że w latach 2022-24 spółka wypłaciła łącznie 25,2 mln zł (czyli 1,80 zł na akcję), co stanowi prawie 60 proc. wypracowanego zysku netto.
W 2024 r. Sonel wypłacił dywidendę w wys. 0,70 zł na akcję, do akcjonariuszy Sonel trafiło wtedy 9,8 mln zł. W roku 2025 dywidenda może być wyższa.
– Zakładam, że Sonel w 2025 r. wypłaci dywidendę powyżej 1 zł na akcję, w kolejnym roku dywidenda może powrócić do poziomu 0,70 zł na akcję, gdyż planowane są spore inwestycje w rozbudowę fabryki – zaznacza Michał Sztabler.
Podkreśla, że Sonel to jest mocna firma, tylko nieduża i działająca w niszy. Dlatego nie ma zbyt dużego zainteresowania wśród większych inwestorów.
Sonel to producent urządzeń pomiarowych dla elektroenergetyki i telekomunikacji. Obecnie rynek wycenia firmę na ok. 230 mln zł.
