
(Fot. GPW)
Głośny i długo wyczekiwany projekt Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie jest już gotowy. GlobalConnect ruszy 4 listopada, czyli za niecałe trzy tygodnie. Na platformie znajdą się papiery wartościowe wprowadzone do obrotu przez tzw. Wprowadzających Animatorów Rynku (WAR) i co ciekawe, znajdą się one tam bez zgody emitenta. Rozwiązanie to umożliwia notowanie w Warszawie akcji spółek zagranicznych, które są obecne na światowych giełdach.
Jak będzie wyglądał handel na GlobalConnect?
Bazując na dotychczas opublikowanych materiałach można śmiało powiedzieć, że GlobalConnect zapowiada się całkiem swojsko. Pod względem waluty i godzin handlu zasady będą takie same, jak na rynku głównym i NewConnect. Transakcje na papierach dostępnych na GlobalConnect będzie można zawierać w dniach i godzinach (9:05-17:05) sesji giełdowej na GPW. Co ciekawe, nawet jeśli rynek macierzysty danej spółki będzie miał przerwę (święto, dzień wolny), a GPW nie, handel zagranicznymi akcjami będzie aktywny. Akcje spółek dopuszczonych do obrotu na GlobalConnect będą oznaczone tymi samymi kodami ISIN (identyfikującymi papier wartościowy), co akcje dostępne na właściwym rynku macierzystym, a transakcje będą rozliczane w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych (KDPW).
– Akcje spółek zagranicznych wprowadzanych na rynek GlobalConnect to te same akcje które można nabyć na ich rynkach macierzystych, oznaczone tym samym kodem ISIN. Dlatego, inwestorom posiadającym akcje spółek zagranicznych zakupionych na rynku GlobalConnect przysługują takie same prawa jak inwestorom kupującym te akcje na rynku macierzystym – informuje GPW.
Istotną kwestią z perspektywy inwestora jest waluta. GlobalConnect będzie operował polskim złotym, co na tle innych platform jest swego rodzaju nowością. Obecnie krajowe biura maklerskie oferują możliwość handlu w dolarach, euro lub innych walutach, w jakich dana akcja jest notowana na rynku macierzystym. Z perspektywy polskiego inwestora inwestowanie w PLN to nie tylko ułatwienie, ale też ograniczenie ryzyka walutowego.
W polskiej walucie będą też dostępne notowania akcji. To oznacza, że inwestor będzie na żywo obserwował rzeczywistą cenę (w PLN), po której może kupić/sprzedać akcje. GPW będzie pobierać od brokerów opłatę za dostęp do danych rynkowych w czasie rzeczywistym na takim samym poziomie jak na GR/NC. W przypadku inwestowania bezpośrednio na zagranicznych rynkach przez DM bywało z tym różnie. Niektórzy brokerzy dostarczali dane opóźnione o 15 minut, a w skrajnych wypadkach wyświetlany kurs akcji był nawet z dania wcześniejszego, z czego wielu inwestorów mogło nie zdawać sobie sprawy.
– Do kalkulacji kwotowań animator będzie wykorzystywał bieżące kursy wymiany walut banku, przeprowadzającego transakcję wymiany – informuje Santander Buro Maklerskie.
Kto oferuje dostęp do rynku?
Dostęp do GlobalConnect będzie możliwy poprzez rachunki inwestycyjne podłączonych do rynku domów maklerskich, także poprzez już istniejące IKE/IKZE. Jak zapewnia GPW, do tego celu nie trzeba będzie otwierać dodatkowych rachunków.
Według najnowszych informacji, w tym monecie dostęp do GlobalConnect ma 6 brokerów. Do listy, oprócz wcześniej anonsowanych Santander BM, DM Banku Ochrony Środowiska, ING Banku Śląskiego, Opera DM, dopisały się Erste Securities Polska i Dom Maklerski BDM. Ich klienci jako pierwsi uzyskają dostęp do nowego rynku. Przyszłości katalog domów i biur maklerskich będzie systematycznie powiększany. GPW już teraz sygnalizuje, że prowadzi rozmowy z kolejnymi podmiotami, które są zainteresowane dołączeniem do rynku.
Prowizje takie same, jak na GPW
Kluczową kwestią z punktu widzenia każdego inwestora są opłaty i prowizje. Te, jak deklarują brokerzy, będą w zasadzie takie same jak na rynku głównym GPW, gdzie standardem jest przedział 0,19-0,39 proc. w zależności od brokera. Powszechną praktyką w handlu na GPW jest także limit prowizji – przeważnie brokerzy pobierają minimum 5 zł od transakcji (czyli kupując 1 akcję wartą np. 2 zł zapłacimy łącznie 7 zł (2 zł akcja + 5 zł prowizja)). O tym, ile dokładnie będą wynosić prowizje, decydują poszczególni brokerzy.
DM/BM | Planowana wysokość prowizji i opłat na GlobalConnect |
Santander BM | Opłaty od transakcji zawieranych na rynku GlobalConect będą zgodne z taryfą opłat i prowizji, identyczne jak dla polskiego rynku kasowego. Składanie zleceń technicznie nie będzie różnić się od handlu na Głównym Rynku, zatem nie będzie progu wejścia, ani innych limitów |
ING Bank Śląski | Opłaty na tym samym poziomie, jak na polskim rynku:
|
DM BOŚ | Promocyjna stawka przez pierwsze 3 miesiące: 0,29 proc./min. 5 zł |
Opera DM | Opłaty zgodnie z taryfą opłat i prowizji, identyczne jak dla polskiego rynku kasowego |
Źródło: Opracowanie własne na podstawie informacji od brokerów
Z informacji zebranych od pierwszych brokerów wynika, że pod względem opłat i prowizji oferta GlobalConnect będzie konkurencyjna wobec brokerów oferujących inwestowanie bezpośrednio na zagranicznych giełdach, gdzie pobierane są prowizje 19-39 zł niezależnie od wielkości transakcji plus 0,29-0,39 proc. prowizji od kwoty transakcji. Tu warto zaznaczyć, że to nie reguła, bo na rynku można spotkać promocje, a nawet oferty z zerową prowizją.
– Uczestnicy GlobalConnect (domy i biura maklerskie) będą mieli dostęp do danych rynkowych w czasie rzeczywistym na analogicznych zasadach, jak na pozostałych rynkach akcji GPW, a więc pozyskanie tych danych nie będzie się wiązało z dodatkowymi, co do zasady, wysokimi opłatami, jak ma to miejsce w przypadku inwestowania na rynkach zagranicznych. Dlatego spodziewamy się, że prowizje maklerskie nie będą różniły się, a przynajmniej będą bardzo zbliżone do tych obowiązujących w przypadku handlu na pozostałych rynkach akcji GPW – informuje GPW.
Na ten moment brokerzy nie przewidują też minimalnego progu wysokości transakcji. To oznacza, że na GlobalConnect – podobnie jak na GPW – będzie można zacząć inwestować od małych kwot.
Dywidendy i podatki
Posiadaczom akcji notowanych na GlobalConnect będą przysługiwały pożytki w postaci np. dywidend. Warto przy tym zaznaczyć, że warunki dotyczące tych pożytków będą zależały od dwóch czynników. Po pierwsze, od tego w jaki sposób będą one obsługiwane przez zagraniczny depozyt, za pośrednictwem którego zagraniczne akcje trafiają na nasz rynek. Po drugie, od tego jak do obsługi tych zdarzeń podejdą krajowi brokerzy, uczestnicy rynku GlobalConnect.
Identycznie jak w wypadku polskich akcji, inwestor otrzyma dywidendę w wartości netto, czyli pomniejszoną już o odpowiednią stawkę podatkową pobraną u źródła (witholding tax w kraju emitenta). Jeśli proces będzie umożliwiał inwestorowi wystąpienie o obniżoną stawkę podatkową (wynikającą z ew. umowy o unikanie podwójnego opodatkowania między Polską a krajem rejestracji emitenta), KDPW przekaże taką informację biurom maklerskim, a te będą mogły przekazać ją inwestorom.
– Podatki obsługiwane są według zasad odgórnie narzuconych przy wypłacie dywidendy z danej jurysdykcji podatkowej. Generalnie KDPW może pośredniczyć w przekazywaniu dokumentów związanych z uzyskaniem niższych stawek podatkowych, jednakże należy zaznaczyć, że taka możliwość zaistnieje jeśli depozyt prowadzący konto KDPW taką usługę udostępni – informuje GPW.
Dywidendy będą wypłacane w walucie, w której są przekazywane do KDPW. Jak informuje giełda, na ten moment możliwa jest wypłata EUR, USD, GBP, CZK i HUF.
Kwestia sposobu i formy rozliczeń podatkowych transakcji na GlobalConnect na ten moment nie została jeszcze potwierdzona, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że na inwestorów czeka miła niespodzianka. W domach i biurach maklerskich wciąż trwają analizy, ale jeśli nasze informacje się potwierdzą, to inwestorzy z GlobalConnect na koniec każdego roku otrzymają PIT-8C. Dokument będzie przygotowany przez brokera analogicznie jak dla pozostałych rynków GPW. Będzie więc o wiele prościej niż w wypadku innych brokerów, gdzie inwestor nie zawsze może liczyć na PIT-8C i przeważnie podatek musi liczyć samodzielnie na bazie informacji od brokera. Ostateczne deklaracje w tej kwestii mają pojawić się już niebawem.
Kryterium | GlobalConnect | Bezpośrednio na zagranicznych giełdach poprzez DM/BM w Polsce |
Oferta | Na starcie 5 spółek z Europy Zachodniej, docelowo również z USA | Szeroki wybór akcji spółek notowanych na giełdach zagranicznych |
Dostęp do rynków | Rachunek inwestycyjny u krajowego brokera podłączonego do GlobalConnect | Osobny rachunek maklerski do handlu za granicą (handluje się w ramach jednego rachunku, ale otwiera się dodatkowy pod-rachunek) |
Godziny handlu | W godzinach sesji giełdowej w Warszawie (09:05-17:05 CET) | W godzinach sesji na giełdach macierzystych |
Waluta notowań | PLN | W dolarach/euro lub innych walutach, w jakich dana akcja jest notowana na rynku macierzystym |
Opłaty/prowizje | Deklaracja: opłaty i prowizje takie jak na GPW, ostateczna wysokość ustalana przez brokerów | Prowizje uzależnione od brokera, plus oplata minimalna (np. 19-39 zł) |
Dywidendy z papierów wartościowych | Tak (warunki uzależnione od zagranicznego depozytu oraz krajowego brokera) | Tak (warunki uzależnione od zagranicznego depozytu) |
Podatki | Najprawdopodobniej rozliczane na bazie PIT-8C przygotowanego przez brokera analogicznie jak dla wszystkich rynków GPW | Rozliczane na bazie informacji od brokera |
Źródło: Opracowanie własne
Czym pohandlujemy na GlobalConnect?
Na starcie oferta GlobalConnect będzie dość skromna, bo ograniczy się do 5 spółek. Do wyboru będą walory Allianz, BMW, Mercedes Benz, Siemens i Volkswagen, czyli pięciu czołowych reprezentantów niemieckiej gospodarki oraz indeksu DAX. Co ważne, wszystkie firmy regularnie dzielą się zyskiem z akcjonariuszami.
W przyszłości na GlobalConnect mają pojawić się kolejne spółki, w tym także te notowane w USA. Wybór spółek wprowadzanych do obrotu na GlobalConnect będzie leżał w gestii WAR. WAR będzie także odpowiadać za zapewnienie płynności na wprowadzanych walorach. Tempo poszerzania oferty GlobalConnect będzie uzależnione od zainteresowania inwestorów i gotowości animatorów.
Grupa Allianz działa w 70 krajach na całym świecie i obsługuje 78 mln klientów, świadcząc im usługi z zakresu ubezpieczeń majątkowych, życiowych oraz zarządzania aktywami. W niektórych krajach spółka prowadzi także działalność bankową. Grupa jest jednym z największych inwestorów na świecie, zarządzającym około 809 mld euro w imieniu swoich klientów ubezpieczeniowych. W tym roku grupa Allianz wypłaciła 10,80 euro na akcję, co dało stopę na poziomie nieco ponad 5 proc. We wcześniejszych pięciu latach spółka oferowała stawki w przedziale 7,6-9,6 euro na akcję (DY: 4-5,95 proc.).
BMW to niemiecki gigant motoryzacyjny. Firma eksportuje luksusowe samochody, motocykle, skutery oraz silniki na cały świat. Do bawarskiego koncernu należą także marki MINI i Rolls-Royce. W tym roku BMW wypłaciło rekordowe 5,80 euro na akcję, co dało stopę dywidendy przekraczającą 7 proc. Rok wcześniej stawka – z uwagi na pandemiczne zawirowania – była znacznie skromniejsza i wynosiła 1,90 euro na akcję (DY=2,25 proc.). W latach 2017-2020 BMW płaciło 2,50-4 euro na akcję (DY: 3,9-5,3 proc.).
Mercedes-Benz Group AG to kolejna motoryzacyjna wizytówka niemieckiej gospodarki. Grupa posiada także udziały w innych producentach pojazdów, takich jak Daimler Truck, Denza, BAIC Motor i Aston Martin. W tym roku spółka wypłaciła 5 euro na akcję, a stopa dywidendy wyniosła 7,45 proc. Podobnie jak w wypadku BMW poprzedni rok był znacznie chudszy. Mercedes-Benz Group wypłacił jedynie 1,35 euro (DY=1,78 proc.). We wcześniejszych latach stawki płacone przez firmę ze Stuttgartu zamykały się w przedziale 0,90-3,65 euro na akcję (DY: 2,4-6,4 proc.).
Siemens AG to międzynarodowa korporacja i największa firma produkcyjna w Europie z siedzibą w Monachium. Siemens oferuje szeroką gamę produktów i usług związanych z elektrotechniką i elektroniką. Produkty grupy można podzielić na następujące kategorie: produkty związane z budynkami; napędy, automatyka i produkty związane z zakładami przemysłowymi; produkty związane z energią; oświetlenie; produkty medyczne; oraz produkty związane z transportem i logistyką. W tym roku Siemens wypłacił rekordowe 4 euro na akcję, co dało stopę 2,76 proc. W latach 2017-2021 płacone stawki zamykały się w wąskim przedziale 3,50-3,90 euro na akcję (DY: 2,57-3,8 proc.).
Volkswagen AG to kolejny duży koncern motoryzacyjny. Firma projektuje, produkuje i dystrybuuje pojazdy osobowe i użytkowe, motocykle, silniki, a także oferuje usługi powiązane, w tym finansowanie, leasing i zarządzanie flotą. Do grupy należą takie marki jak Audi, Bentley, Cupra, Lamborghini, Porsche, SEAT, Škoda czy Ducati. W tym roku producent samochodów z Wolfsburga wypłacił 7,50 euro na akcję (DY=3,8 proc.). W poprzednich czterech latach oferowane stawki mieściły się w przedziale 3,90-4,80 euro na akcję.