Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej zaanonsował dobry wynik finansowy grupy w 2011 roku. Jego ostateczna wysokość będzie zależeć o tego, czy spółka rozwiąże dużą część rezerw wcześniej zawiązanych na sporny podatek od podziemnych wyrobisk.
– 2011 rok był bardzo dobry dla JSW pod względem wyniku finansowego. Odbicie produkcji w czwartym kwartale będzie mieć znaczący wpływ na wynik. – powiedział Jarosław Zagórowski, prezes JSW, cytowany przez PAP.
Szef giełdowej kopalni ustosunkował się także do ewentualnego rozwiązania rezerw na wspomniany już sporny podatek. Spółka czeka na ostateczną opinię audytora w tej sprawie.
– 211 mln zł może być rozwiązane. Jako zarząd chcemy dużą część tych rezerw rozwiązać. – powiedział Jarosław Zagórowski dodając, że może to być blisko 80 proc. tej wartości.
Jednocześnie spółka podtrzymuje, że zamierza rekomendować wypłatę dywidendy z ubiegłorocznego zysku zgodnie z polityką dywidendową zamieszczoną w prospekcie emisyjnym. To oznaczałoby wypłatę premii na poziomie 30-proc. zysku netto grupy. Po trzech kwartałach 2011 roku grupa JSW zanotowała prawie 1,086 mld zł zysku netto przypadającego na akcjonariuszy jednostki dominującej wobec 1,088 mld zł przed rokiem. EBIT wyniósł 1,584 mld zł wobec 1,49 mld zł rok wcześniej. Przychody wzrosły do 7,161 mld zł z 5,486 mld zł.
Niebagatelny wpływ na wyniki JSW mają notowania węgla. Ceny węgla koksowego nadal spadają, ale trend spadkowy wyhamowuje. Spółka liczy, że obecny poziom cen utrzyma się w kolejnych kwartałach.
– W wypadku węgla koksowego w pierwszym kwartale jest spadek benchmarków na rynkach światowych, a my się musimy dostosować. Ale wydaje się, że trend spadkowy zaczyna wyhamowywać. Sytuacja w branży stalowej się stabilizuje. Mamy nadzieję, że poziomy cen węgla koksowego z pierwszego kwartału będą poziomami na cały rok. – uważa prezes JSW.
Lepsza sytuacja jest w segmencie węgla energetycznego. Tam ceny są stabilne, a nawet lekko rosną.
Dziś akcje kopalni tracą podobnie zresztą jak rynek. Jednak poprzednie sesji w nowym roku przyniosły kilkuprocentowe odbicie. Mimo wszystko daleko im do notowań z ubiegłorocznego debiutu, kiedy za akcje spółki płacono 136 zł. W krótkim terminie może jeszcze odrabiać ten dystans, bo analiza techniczna podpowiada korektę wzrostową.
– Od początku stycznia JSW zwyżkuje. Kurs wybił się ponad średnioterminową linię oporu, sugerując kontynuację ruchu na kolejnych sesjach. Kolejny opór znajduje się na poziomie 92,30 zł, ale w przypadku jego przełamania możliwy jest i silniejszy wzrost. – oceniają analitycy DM PKO BP.