Z takimi wynikami, jakie planuje osiągnąć w 2012 roku KGHM, zgaśnie jego gwiazda. Nic co piękne nie trwa długo. Było tylko kwestią czasu, kiedy kombinat dołączy do grona spółek przeciętnych. Jednocześnie mamy odpowiedź, co dyskontował rynek utrzymując akcje w niedowartościowaniu. Nowa prognoza aktualnie wskazuje na przewartościowanie akcji, a uratować je może tylko większa dywidenda i podniesienie prognoz w połowie roku.
Aktualny obraz fundamentalny KGHMu na danych historycznych jest zbyt piękny aby był wieczny: ROE 57 proc., zysk ekonomiczny 35 proc., rentowność sprzedaży 50 proc. Wyniki jak w startupie technologicznym, tylko skala miliardowa. >> Przegląd miar ekonomicznych i wskaźników biznesowych na stronie spółki.
Nowe prognozy mówią o spadku przychodów o 12 proc. i spadku zysku netto o 65 proc.
– Prognoza wyników Spółki oparta na założeniach przyjętego budżetu zakłada osiągnięcie w 2012 roku przychodów ze sprzedaży w wysokości 19 418 mln zł oraz zysku netto w kwocie 3 804 mln zł. – czytamy w komunikacie >> Całość tutaj.
Spółka przyznaje, iż wynik 2011 roku jest nie do powtórzenia i opiera prognozy o całoroczne założenia cen swoich produktów, budżet produkcyjny oraz wydatki i wpływ nowego podatku od kopalin.
– Produkcja miedzi elektrolitycznej 562,0 tys. t, w tym ze wsadów obcych 147,3 tys. t, produkcja srebra 1 098 t, średnioroczne notowania miedzi 8 000 USD/t, średnioroczne notowania srebra 30,00 USD/troz, kurs USD/PLN 3,09, całkowity jednostkowy koszt produkcji miedzi elektrolitycznej z wsadów własnych 15 729 zł/t, nakłady inwestycyjne rzeczowe 2 100 mln zł, nakłady inwestycyjne kapitałowe 10 671 mln zł. Na istotne zmniejszenie wyniku netto w stosunku do 2011 roku wpływają przede wszystkim: ujęcie w wyniku 2011 roku sprzedaży aktywów telekomunikacyjnych, zmiana wyceny różnic kursowych, skutki wprowadzenia podatku od wydobycia niektórych kopalin oraz pogorszenie warunków makroekonomicznych. – wylicza zarząd spółki w komunikacie.
StockWatch.pl zasymulował podstawowe parametry biznesowe na podstawie przedstawionych prognoz. Rentowność sprzedaży w 2012 roku miałaby spaść do 20 proc. z prawie 50 proc. Będzie to również oznaczać spadek wskaźnika ROE do 16 proc. i ROA do 12 proc. KGHM pozostanie zyskowną spółką, ale dołączy do grona wielu innych o podobnych, niczym nie wyróżniających się wynikach. Niestety, ten powrót do normalności, który był tylko kwestią czasu, spowoduje znaczne obniżenie postrzegania wartości wewnętrznej spółki. Na szczęście obniży się też koszt kapitału, który StockWatch.pl szacuje obecnie na 20,5 proc., choć z modelu CAPM przy uwzględnieniu dywidend wychodzi znacznie więcej – w 2012 roku powinien znormalnieć do około 15 proc. Dałoby to wartość dochodową przedsiębiorstwa około 127 zł na akcję, a nie tak jak teraz, 268 zł na akcję. Tym samym wycena zarówno popularną metodą berlińską, jak i szwajcarską, obniży się do około 122 zł na akcję. Obecnie jest to odpowiednio 192 zł i 217 zł na akcję. >> Zobacz szczegółowe wyceny na bazie danych historycznych
Przy wtorkowym kursie zamknięcia 148,50 zł KGHM w odniesieniu do nowych prognoz jest już przewartościowany, nawet uwzględniając planowaną dywidendę około 15 zł na akcję. Po opublikowaniu prognozy można się spodziewać wysypu negatywnych rekomendacji, szczególnie ze strony maklerów, którzy wysoko wyceniali akcje. Tegoroczne rekomendacje miały zakres od 111,10 zł do 146,60 zł na akcję. Byli więc już tacy, którzy ostrożnie podeszli do wyceny. >> Zestawienie rekomendacji tutaj.